POCZUJ SIĘ JAK ANDACH… NA POGÓRZU IZERSKIM – ZABIERZ ALPAKI NA SPACER

Będąc w Górach Izerskich zupełnym przypadkiem dowiedzieliśmy się, że w Proszówce, kilka lat temu zamieszkało stado ALPAK. Co więcej, można się z nimi spotkać i… wyprowadzić je na spacer. Więcej nam mówić nie trzeba było!

Podróże są naszą wielką pasją, a Ameryka Południowa i Andy to jedno z naszych podróżniczych marzeń. Skoro granice są zamknięte to postanowiliśmy spotkać się z przedstawicielami egzotycznego światu na polskiej ziemi. Jak było i czy warto zafundować sobie i dzieciom taką atrakcję? Sami zobaczcie.

Alpaki to dalekie kuzynki wielbłądów. Często bywają mylone z lamami, ale są od nich mniejsze. Ostatnimi czasy stają się bardzo popularne w naszym kraju i co rusz można usłyszeć o alpakoterapii czy spacerach z alpakami.

Nigdy wcześniej nie interesowaliśmy się specjalnie ani alpakami, ani możliwością zabierania zwierząt na spacer. Ba! Kiedy rok temu znajomy opowiadał nam o tym, że w Hiszpanii wynajął osiołka i razem z nim spacerował po łąkach i lasach, wybuchnęliśmy gromkim śmiechem.

Cóż. Życie jednak weryfikuje poglądy ? ? ?

MAMO, TAKO, JA CHCĘ PIESKA!

Nie wiem, czy to kwestia zamkniętych przedszkoli, czy może bliskiego kontaktem ze zwierzętami na izerskiej wsi, ale ostatnio temat posiadania psa zaczął pojawiać się bardzo często.

Z uwagi na to, że mieszkamy w bloku i mamy taki, a nie inny tryb życia, raczej nie zdecydujemy się na posiadanie własnego zwierzaka. Staramy się jednak zapewnić naszym dzieciakom jak najwięcej kontaktu ze zwierzętami. Nawet tymi egzotycznymi.

Chcesz psa? Chodźmy na spacer… z alpaką!

Nasze obie córki były przeszczęśliwe! Sara dzielnie prowadziła alpakę po wzgórzach i łąkach Pogórza Izerskiego, choć czasem miałam wrażenie, że to raczej ona dawała się prowadzić swojej alpace.

Iga na łączce karmiła je zerwanymi mleczami, a w oczach dziecka widziałam wielką radość.

To był zdecydowanie strzał w dziesiątkę i z przyjemnością to powtórzymy! Tym bardziej, że alpaki zabrały nas w przepiękne miejsce.

ZA CO LUDZIE POKOCHALI ALPAKI?

Alpaki wyglądają jak duże pluszaki i charakteryzują się bardzo łagodnym usposobieniem. Nie plują, nie kopią (a jeśli już, to naprawdę ktoś musi im nadepnąć na odcisk), nie mają rogów, zębów czy pazurów.

Są nawet badania, które potwierdzają, że obcowanie z tymi zwierzętami obniża ciśnienie i pozwala na wyciszenie się i uspokojenie. Brzmi dobrze? Szczególnie po czasie kwarantanny z dziećmi? :D Alpaki są także stosowane w terapii osób z zaburzeniami lękowymi, autyzmem czy ADHD.

CZY WARTO WYBRAĆ SIĘ NA SPACER Z ALPAKAMI?

O ile kóz czy owiec raczej na spacer wyprowadzić się nie da, o tyle alpaki są do tego bardzo chętne. Właściciel stada alpak z Proszówki mówił nawet, że czekają na to, bo dobrze wiedzą, że mogą się spodziewać ogromnej dawki miziania, tulasów i… świeżej trawy. Ale uwaga! Nie lubią dotykania po łbie.

Zabawne mordki i mięciutkie futro wywołuje uśmiech na twarzy nawet tych, którzy niespecjalnie przepadają za zwierzętami. Alpaki wyglądają egzotycznie i wręcz bajkowo! Szczególnie na izerskich łąkach.

Oryginalnie alpaki pochodzą z Ameryki Północnej, a dokładniej z Ekwadoru, Boliwii, Peru i Chile, ale doskonale poradziły sobie w polskiej rzeczywistości.

GDZIE MOŻNA SPACEROWAĆ Z ALPAKAMI NA POGÓRZU IZERSKIM?

Z alpakami można spotkać się na Pogórzu Izerskim w małej miejscowości Proszówka niedaleko Gryfowa Śląskiego. To zaledwie 15 km od Świeradowa-Zdroju, więc warto połączyć górską wędrówkę z taką atrakcją.

Zobacz! Górski spacer ze Świeradowa Zdroju – z górnej Stacji Wyciągu Gondolowego do Chatki Górzystów

Hodowla Alpak „Alpaki z Proszówki” została założona 10 lat temu. Początkowo hodowla alpak traktowana była jako hobby i wynikała z chęci pozyskania wyjątkowej wełny. Z czasem o możliwość obcowania ze zwierzętami zaczęli pytać turyści. Tak zrodził się pomysł na spacery z tymi zwierzętami. Właściciele w ten sposób pozyskują dodatkowe fundusze na utrzymanie alpak i – co by nie mówić – dostarczają nam, mieszczuchom, fantastycznych doznań.

JAKIE ALPAKI MIESZKAJĄ W PROSZÓWCE?

W hodowli alpak „Alpaki z Proszówki” – mieszkają alpaki rasy suri i huacaya. My na spacer zabraliśmy Irysa z rasy huacaya i Mixera z rasy suri. W stadzie spotkacie jeszcze Vincenta, Lexusa czy Melę.

Na spacery chodzą panowie – to oni zarabiają na swoje kobiety, które w tym czasie opiekują się dziećmi. Podczas naszego pobytu mieliśmy okazję zobaczyć kilka małych alpak. Wyglądają jeszcze bardziej uroczo niż ich starsi towarzysze.

JAK WYGLĄDA SPACER Z ALPAKAMI?

Hodowla „Alpaki z Proszówki” proponuje godzinny spacer z dwoma alpakami oraz późniejszy pobyt w zagrodzie. Godzinny spacer podczas naszego pobytu kosztował 70 zł od całej rodziny (mieliśmy pod opieką dwie alpaki), a wstęp do zagrody 10 zł od osoby dorosłej i 5 zł od dziecka.

My odwiedziliśmy hodowlę w tygodniu, w związku z tym nie było dużo ludzi, ale w weekendy to miejsce przeżywa prawdziwe oblężenie. Właściciele jednak dbają, aby spacery były przyjemne dla każdego, dlatego na spacer nie można przyjechać z biegu. Trzeba się wcześniej umówić. Zwierzęta nie wędrują wtedy, kiedy chcą tego turyści, ale wtedy, kiedy faktycznie potrzebują. Poza hodowlę wybierają się 2–3 razy w ciągu dnia.

Dlatego koniecznie trzeba zadzwonić lub napisać wcześniej i umówić się na konkretną godzinę. W spacerze uczestniczy zazwyczaj kilka rodzin oraz opiekun, który nie tylko służy pomocą w przypadku, kiedy alpaki mają inny pomysł na kierunek spaceru, ale przede wszystkim jest ogromną skarbnicą wiedzy na temat tych zwierząt.

Jeśli zależy Wam na bardziej kameralnych grupach, wybierzcie się tam poza weekendem. W ofercie hodowli „Alpaki z Proszówki” znajdziecie też zajęcia edukacyjne, sesje zdjęciowe czy możliwość organizacji urodzin!

GDZIE NA SPACER Z ALPAKAMI? POZNAJEMY HISTORIĘ KAPLICZKI ŚW. LEOPOLDA NA GÓRZE ŚW. ANNY?

Spędziliśmy w Proszówce cudowne popołudnie. Nie dość, że mogliśmy spędzić trochę czasu z alpakami, to jeszcze zobaczyliśmy niezwykle urokliwe miejsce.

Odwiedziliśmy kapliczkę św. Leopolda na górze św. Anny. Rozciąga się stamtąd cudowny widok na Karkonosze, Pogórze Izerskie i ruiny zamku Gryf, miejsce aktualnie zamknięte dla zwierzających. Sama kapliczka – poza tym, że otoczona jest fantastyczną panoramą dookoła – wiąże się z ciekawą historią.

Ufundował ją Leopold z rodu Schaffgotschów, który – według dawnych przekazów – wybrał się kiedyś z żoną na spacer na wzgórze, by podziwiać piękne krajobrazy. Niestety, żona zgubiła tam obrączkę, a zgodnie z legendą, jeśli pierścień rodowy zginie, to ród wymrze. Małżonkowie bez skutku szukali zguby. Rok później wybrali się tam ponownie. Nawet nie liczyli, że uda im się znaleźć utracony pierścień. Nagle z krzaków wyskoczyła mała myszka i przyniosła im… zgubioną obrączkę. Postanowili to uczcić i zbudowali tu kapliczkę, w podziękowaniu.

 

To miejsce leży także na szlaku papieskim. Jan Paweł II odwiedził kapliczkę św. Leopolda podczas rajdu rowerowego z Bolesławca do Szklarskiej Poręby w 1956 roku.

Przeczytaj więcej! O kapliczce św. Leopolda na górze św. Anny w Proszówce na blogu izerskiwloczykij.pl

ALPAKI Z PROSZÓWKI INFORMACJE PRAKTYCZNE

Adres: Hodowla Alpak „Alpaki z Proszówki” w Proszówce, Proszówka 38, 59-620 Świeradów.

Zajrzyjcie na ich profil na facebook’u i umówcie się na spotkanie.

Zobacz! Dzień dziecka na szóstkę! Sześć pomysłów na wycieczkę z dziećmi.

Zobacz! Zoo wśród pól i wzgórz – odwiedź ZOO Łączna