Spis treści
- 1. BIESZCZADZKIE DREZYNY ROWEROWE
- 2. BIESZCZADZKA KOLEJKA LEŚNA
- 3. KOLEJ LINOWA W SOLINIE
- 4. MUZEUM BUDOWANICTWA LUDOWEGO W SANOKU
- 5. NALEŚNIK GIGANT W CHACIE WĘDROWCA
- 6. OŚRODEK GARNCARSKI MEDYNIA GŁOGOWSKA
- 7. PŁYWAJĄCE BASENY NA JEZIORZE SOLIŃSKIM
- 8. SKANSEN ARCHEOLOGICZNY KARPACKA TROJA
- 9. SPŁYW SANEM
- 10. TORFOWISKA TARNAWA WYŻNA
- 11. WIEŻA WIDOKOWA NA KORBANI
- 12. ZAGRODA POKAZOWA ŻUBRÓW I PAWILON WYSTAWOWY FLORY I FAUNY BIESZCZAD W MUCZNEM
- 13. ZAMEK KAMIENIEC W ODRZYKONIU I REZERWAT PRZĄDKI
- 14. ZAMEK W ŁAŃCUCIE – MUZEUM ZAMEK W ŁAŃCUCIE Z CENTRUM EDUKACJI TRADYCJI
- 15. LEŚNY ZWIERZYNIEC W LISZNEJ KOŁO CISNEJ
- ATRAKCJE DLA DZIECI NA PODKARPACIU – MAPA
- RODZINNY URLOP NA PODKARPACIU – TYGODNIOWY PLAN ZWIEDZANIA
Zobacz atrakcje Podkarpacia, jakie wybraliśmy dla naszych dzieci! To 15 konkretnych pomysłów na rodzinne wycieczki w województwie podkarpackim. Na naszej liście znalazły się skanseny, zamki, spotkania ze zwierzętami, a także drezyny rowerowe, kolej leśna, kolej gondolowa, spływ pontonem i górska wędrówka. Było wesoło i bardzo różnorodnie. Przeczytaj wpis i daj się przekonać do urlopu na Podkarpaciu.
PODKARPACKIE ATRAKCJE – CO WARTO ZROBIĆ Z DZIEĆMI NA PODKARPACIU?
Kiedy zapytaliśmy obserwujących nas na Facebooku i Instagramie o to, z czym kojarzy im się Podkarpacie, najczęściej wskazywali na Bieszczady i Jezioro Solińskie. Także dla nas są to miejsca szczególnie bliskie, więc nie mogliśmy się tam po prostu nie udać. Jednak na naszej liście podkarpackich atrakcji dla dzieci znalazły się także miejsca w okolicy Jasła, Krosna, Sanoka i Rzeszowa.
Przemierzając podkarpackie drogi, zachwycaliśmy się krajobrazami, podziwialiśmy ukryte na zalesionych wzgórzach zamki, spędzaliśmy wieczory w urokliwych podkarpackich miasteczkach, poznawaliśmy historie Polski południowo-wschodniej i szukaliśmy miejsc atrakcyjnych dla dzieci.
Myślę, że nam się udało, bo całą czwórką wróciliśmy z Podkarpacia zauroczeni i z planem na kolejny raz!
Przekonaj się, co można robić z dziećmi na Podkarpaciu.
ATRAKCJE DLA DZIECI NA PODKARPACIU
(I NIE TYLKO DLA DZIECI)
W pierwszej części wpisu przedstawię Wam atrakcje dla dzieci na Podkarpaciu w kolejności alfabetycznej. Zdradzę też, co każdemu z nas podobało się najbardziej i zaznaczę je na mapie.
Druga część podsumowania naszej podkarpackiej przygody to… gotowy plan na intensywny tydzień w województwie podkarpackim. Mam nadzieję, że Wam się przyda.
1. BIESZCZADZKIE DREZYNY ROWEROWE
W Uhercach Mineralnych, małej wsi u bram Bieszczad, znajduje się ciekawa atrakcja: Bieszczadzkie Drezyny Rowerowe! To platformy napędzane siłą ludzkich nóg sunące wśród bieszczadzkich pól i lasów. Jedną drezyną może podróżować pięć osób. A jest gdzie, bo Bieszczadzkie Drezyny Rowerowe oferują pięć tras. Różnią się kierunkiem, kilometrażem oraz atrakcjami, które napotykamy na swojej drodze.
My zdecydowaliśmy się na 12-km trasę z pięknie odrestaurowanego dworca w Uhercach Mineralnych do Jankowic. Drezyny kursują po linii 108, która została wybudowana jeszcze w 1872 roku. Kiedyś z pewnością jeździły tędy towary i eleganckie towarzystwo Galicji. Dziś podróżują rozbawieni turyści w przerwach pomiędzy przemierzaniem bieszczadzkich szlaków lub relaksowaniem się nad Jeziorem Solińskim.
Czy naszym kilkulatkom się podobało? Bardzo! Szczególnie kiedy rozpędzaliśmy się na zjeździe z góry podczas drogi powrotnej, a przed nami nie było nikogo, kto opóźniałby całą karawanę drezyn. Jeszcze lepiej bawiłyby się, gdyby mogły pedałować, a nie tylko podziwiać widoki z perspektywy kanapy. Na razie mają jeszcze za krótkie nóżki (Sara dosięga palcami). Obiecaliśmy sobie, że wrócimy, jak podrosną.
2. BIESZCZADZKA KOLEJKA LEŚNA
„Jedzie bieszczadzka ciuchcia, sypie, strzela iskrami, taka jak przed stu laty jeździła z traperami…” – w głowie wciąż gra mi ta piosenka na wspomnienie obozu pod namiotami, na którym byłam kilkanaście lat temu. Niestety, wtedy nie udało mi się przejechać Bieszczadzką Kolejką Leśną, ale postanowiłam to nadrobić podczas rodzinnego wypadu w Bieszczady. Tak jak przypuszczałam, podróż koleją była ciekawym doświadczeniem zarówno dla dzieci, jak i dorosłych. Podczas przejazdu kolejką dowiedzieliśmy się wielu interesujących informacji na temat historii tych okolic.
Bieszczadzka Kolejka Leśna to wąskotorowa kolej… leśna, uznana za dobro kultury, wpisana do rejestru zabytków (dokładniej, to jej torowisko, część tabory kolejowego oraz stacje i przystanki). Linia powstała pod koniec XIX wieku. Jej zadaniem był transport drewna z ciężko dostępnych miejsc, w których bardzo kłopotliwe i kosztowne byłoby wybudowanie normalnej linii kolejowej. Budowa kolei wąskotorowej była tańsza, szybsza i łatwiejsza. Została wybudowana przez specjalistów sprowadzonych z górzystych terenów północnych Włoch. Warto zaznaczyć, że jest to najwyżej położona kolej wąskotorowa w Polsce, a jej trasa prowadzi wśród malowniczych bieszczadzkich wzgórz i lasów.
Kolej kursowała do 1994 roku. Obecnie, wozi turystów, pokazując im z jednej strony piękno dzikich Bieszczad, a z drugiej kultywując tradycję kolejnictwa na tym terenie. To świetna atrakcja dla małych fanów pociągu!
Kolej kursuje na kilku trasach. My zdecydowaliśmy pójść na całego i skorzystaliśmy z możliwości podróży za parowozem, czyli lokomotywą parową. Dziewczynki pierwszy raz mogły zobaczyć, jak wygląda działający parowóz. Było głośno, pachniało węglem, a z pieca buchał ogień. Niezapomniane przeżycie.
3. KOLEJ LINOWA W SOLINIE
Kolejna atrakcja to „świeżynka” na mapie podkarpackich atrakcji dla dzieci (i nie tylko). Spodoba się każdemu miłośnikowi pięknych widoków i adrenaliny. Mowa o kolei linowej w Solinie, która przewozi turystów nad zaporą wodną na wysokości nawet 100 m nad ziemią.
Podróż wagonikiem kolejki trwa ponad 5 minut i zapewnia krajobrazy na jezioro, zaporę, Góry Sanocko-Turczańskie, a nawet Bieszczady. Jednak to nie jedyna atrakcja, jaką oferuje obiekt Polskich Kolei Linowych. W dolnej stacji kolejki znajduje się ciekawa wystawa interaktywna, która umila czas w oczekiwaniu na wolny wagonik, ale przede wszystkim jest ciekawym przedstawieniem historii Bieszczad, powstania Jeziora Solińskiego, działania elektrowni wodnej w Solinie oraz budowy najnowszej inwestycji w tej okolicy – czyli kolei linowej, która jest najnowocześniejszym tego typu obiektem w Polsce!
Na górnej stacji czeka 55-metrowa wieża widokowa na zboczach Góry Jawor. Ze znajdującego się na 10 piętrze (42 m) otwartego tarasu widokowego można podziwiać krajobrazy na okolice, w tym także na sunące po stalowych linach wagoniki. Bardziej odważni mogą dodatkowo skorzystać ze szklanego podestu, czyli SkyWalk’u. Piętro niżej znajduje się kawiarnia z równie pięknymi widokami i przepysznym ciastem.
Na górze Jawor zbudowano także park tematyczny Tajemnicza Solina, który pokazuje dzieciom i dorosłym jak ciekawy region Polski właśnie poznają. Przygotowano go w formie dużego placu zabaw z zagadkami i dodatkowymi atrakcjami dla dzieci i dorosłych. Zwiedzaniu towarzyszy tajemnicza muzyka i efekty dźwiękowe.
Zobacz! Co warto zrobić i zobaczyć nad Jeziorem Solińskim (klik)
4. MUZEUM BUDOWANICTWA LUDOWEGO W SANOKU
Kolejne miejsce do odwiedzenia z dziećmi na Podkarpaciu to Muzeum Budownictwa Ludowego w Sanoku. Zwiedzanie tutejszego skansenu jest dobrą okazją do rozmowy na temat historii, tradycji, etnografii oraz pokazania dzieciom, w jakich warunkach żyli nasi przodkowie.
Podczas wizyty w skansenie mamy szansę na podróż w czasie do świata dawnych mieszkańców Pogórza Karpackiego oraz wschodniej części Karpat. W skansenie znajdują się budynki mieszkalne, sakralne, gospodarcze oraz przemysłowe należące do Łemków, Bojków, Pogórzan i Dolinian, którzy przed stu laty zamieszkiwali te ziemie. Teren jest bardzo duży i pięknie zaaranżowany. To świetne miejsce na rodzinny spacer. Warto zwiedzać go bez pośpiechu, zachwycając się zapachem drewna, zdobieniami na chatach oraz świetnie zachowanymi sprzętami gospodarstwa domowego. Można go zwiedzać samodzielnie lub z przewodnikiem.
Dużą atrakcją dla naszych córek okazały się być mieszkające wśród drewnianych chałup kozy i owce.
Warto zwrócić uwagę na to, że na terenie skansenu znajduje się działająca m.in. kawiarnia, czy piekarnia. Oba miejsca oferują przepyszne produkty, które można zjeść w zabytkowych wnętrzach znajdujących się na tzw. Galicyjskim Rynku. Polecamy też wizytę na poczcie, w budynku GOPR Bieszczady, u szewca, czy zegarmistrza. Tuż obok znajduje się też bardzo smaczna Gospoda pod Białą górą.
Zobacz też! Jeśli odwiedzicie Sanok i przypadkiem będziecie mieli więcej czasu, wybierzcie się na rynek i do Muzeum Historycznego w tutejszym zamku. Zgromadzono w nim pokaźną kolekcję dzieł Zdzisława Beksińskiego.
5. NALEŚNIK GIGANT W CHACIE WĘDROWCA
Czy czytają nas przepadkiem mamy niejadków? Jeśli tak, to możemy przybić sobie podwójną piątkę. U nas podczas wycieczek ratunkiem jest zawsze rosół i naleśniki. Tym razem z czystym sumieniem mogłam zaserwować dzieciom najlepsze naleśniki w Polsce – Naleśnika Giganta w Chacie Wędrowca!
Naleśnik Gigant to Certyfikowany Bieszczadzki Produkt Lokalny zastrzeżony w Urzędzie Patentowym RP. Naszym zdaniem nie ma lepszego! A jeśli jeszcze ciekawe i niepowtarzalne ciasto połączymy z aromatycznymi jagodami z połonin i kwaśną śmietaną, to… będzie nam się później śnił po nocach. Historia tego naleśnika jest długa, bo początkowo był serwowany w Bacówce pod Małą Rawką, którą kilkadziesiąt lat temu opiekowali się właściciele Chaty Wędrowca.
Najlepiej smakuje jako nagroda po wędrówce. A szlaków w Bieszczadach przystępnych dla małych nóżek nie brakuje. Bo choć podejścia bywają strome i wymagające, są krótkie i niezwykle satysfakcjonujące.
Naleśnik Gigant serwowany jest w Chacie Wędrowca. Jeśli planujecie ją odwiedzić, przygotujcie się, że czasem napotkacie kolejkę oczekujących.
6. OŚRODEK GARNCARSKI MEDYNIA GŁOGOWSKA
W Medyni Głogowskiej, miejscowości na północ od Rzeszowa i Łańcuta, na skraju Puszczy Sandomierskiej, na początku XX wieku funkcjonowało ok. 120 zakładów garncarskich. Z lokalnej gliny wyrabiano naczynia, garnki, misy i wazony, które sprzedawano na okolicznych targach. Medynia Głogowska była zagłębiem garncarskim w Polsce. Co ciekawe, tradycja ta nie umarła, choć dziś ma zupełnie inny charakter niż jeszcze 100, czy kilkadziesiąt lat temu, kiedy tutejsi rzemieślnicy sprzedawali swoje produkty w ogólnopolskiej Cepelii (tzn. Centrali Przemysłu Ludowego i Artystycznego).
Śladami dawnych pieców garncarskich na tym terenie oraz miejsc związanych z tym rzemiosłem poprowadzono Szlak Garncarski. Szczególnie mocno polecamy Wam wizytę w Ośrodku Garcarskim Medynia. Można go zwiedzać, a także wziąć udział w warsztatach. To świetny pomysł na przybliżenie dzieciom dawnego rzemiosła, a także ulepienie garnka, wazonu, czy miseczki na kole garncarskim. Nasze dziewczynki były zachwycone i musieliśmy im obiecać, że zapiszemy je na zajęcia z garncarstwa po powrocie do domu.
Na zwiedzanie zagrody składa się bardzo ciekawa wystawa, w której interaktywne elementy przenikają się z tymi bardziej tradycyjnymi. Można zobaczyć tu XIX wieczną chatę wraz z wyposażeniem i oborą, w której zaaranżowano XIX wieczny warsztat garncarski, a także pawilon wystawowy z pokaźną kolekcją ceramiki. Są też dwa olbrzymie piece do wypalania ceramiki. Jeden z nich jest częścią multimedialnej ekspozycji, drugi służy do wypalania tutejszej ceramiki.
Największe wrażenie na nas zrobiła mapa ceramiczna, w której zaznaczono wszystkie zidentyfikowane miejsca w okolicy, w których niegdyś uprawiano to rzemiosło.
Zobacz też! Jeśli będziecie w okolicy i zwiedzenia samej zagrody rozbudzi waszą ciekawość na historie tutejszej ceramiki, warto zajrzeć do kościoła parafialnego, który został przyozdobiony elementami zrobionymi właśnie z ceramiki. W Medynii Głogowskiej znajduje się także galeria dzieł znanej artystki ludowej Władysławy Prucnal.
7. PŁYWAJĄCE BASENY NA JEZIORZE SOLIŃSKIM
Jezioro Solińskie, zwane też „bieszczadzkim morzem”, to świetne miejsce na plażowanie i kąpiele wodne. Dodatkowo, tak duża ilość wody latem akumuluje ciepło, przez co w tym zakątku Podkarpacia jest cieplej niż gdziekolwiek indziej w regionie.
Wokół Jeziora Solińskiego znajduje się kilka plaż strzeżonych np. w Solinie, czy na cyplu w Polańczyku. My polecamy Wam rzadko spotykane miejsce kąpieli – „pływające baseny”. Znajdują się w Eko Marinie w Polańczyku. Pomysł na ich budowę powstał z myślą o turystach i plażowiczach, którzy obawiają się nierównego dna na jeziorze lub pewniej czują się w basenach.
W Eko Marinie znajdują się dwa baseny. Jeden o głębokości 110 cm, a drugi, mniejszy, w formie 40 cm brodzika. Wokół basenu, na drewnianym pomoście, rozstawione są także leżaki oraz znajduje się bistro bar.
Baseny wyglądają niezwykle fotogenicznie. Szczególnie otoczone licznym sprzętem pływającym, który można wypożyczyć w tym miejscu. Prócz kajaków i rowerów wodnych są także elektryczne łodzie motorowe.
Zobacz! Wszystkie atrakcje Jeziora Solińskiego w Jednym miejscu.
8. SKANSEN ARCHEOLOGICZNY KARPACKA TROJA
Słyszeliście kiedyś o Karpackiej Troi? To skansen archeologiczny położony koło Jasła na Podkarpaciu. Kilkanaście lat temu odkryto tu jedno z najstarszych grodzisk w Polsce! Początki są datowane na wczesną epokę brązu, jakieś 4 tys. lat temu (czyli mniej więcej podobny czas do Starożytnej Troi, stąd m.in. nazwa Karpacka Troja). Gród jest starszy od znanego chyba wszystkim Biskupina o ponad 1400 lat!
To świetne miejsce do odwiedzenia wspólnie z dziećmi i wyruszenie z nimi w jedyną w swoim rodzaju podróż.
Na zwiedzających czeka grodzisko zlokalizowane na niewysokim wzgórzu i park archeologiczny, w którym znajdują się 2 osady: wczesnośredniowieczna wioska słowiańska i osada kultury Otomani-Füzesabony, która zamieszkiwała te tereny w epoce brązu. Przy rekonstrukcji chat wykorzystywano oryginalne metody rzemiosła, bez nowoczesnych pił, czy młotków.
W Karpackiej Troi znajduje się także wystawa, która przybliża tutejsze osadnictwo. Zaaranżowano tu sceny z życia codziennego ludności z epoki brązu i wczesnego średniowiecza. W gablocie można zobaczyć m.in. unikatowy czekan z epoki brązu. To jeden ze 160 tys. zabytków – naczyń ceramicznych, krzemieni, kości i rogów wykopanych na tym terenie.
W sali kinowej wyświetlany jest film „Trzcinica Karpacka Troja” na temat pracy archeologicznych i pierwszych odkryć na tym terenie. I choć moim zdaniem adresowany jest do starszego widza, nasza 6-latka siedziała jak zaczarowana i po wyjściu stwierdziła, że… zostanie archeologiem.
To jednak jeszcze nie wszystko, bo na olbrzymim terenie wybudowano 44-metrową platformę widokową, dzięki której można spojrzeć na Karpacką Troję z lotu ptaku. Widok i usytuowanie grodziska na zboczach góry robi wrażenie. Dzieciom spodoba się też wiejska zagroda, czyli sektor hodowlany, który zamieszkują zwierzęta dawnych ras: węgierskie długowłose bydło szare, krowy szkockie, koniki polskie, owce wrzosówki i kozy karpackie.
9. SPŁYW SANEM
San to szósta pod względem długości rzeka w Polsce. Swoje źródło ma na Ukrainie i przez ponad 54 km stanowi polsko-ukraińską granicę. Przez długi odcinek ma charakter rzeki górskiej, tworząc malownicze przełomy oraz meandrując wśród zalesionych bieszczadzkich wzgórz. Za sprawą jego „kapryśnego” charakteru w latach 60-tych ubiegłego wieku w Solinie wybudowano potężną zaporę wodną, która uchroniła mieszkańców Podkarpacia przed licznymi powodziami.
Warto zobaczyć różny charakter rzeki. Począwszy od tej górskiej, przez Jezioro Solińskie, aż po dolny bieg rzeki, na którym organizowane są spływy pontonowe i kajakowe. Rzeka jest dość płytka, a jej bieg spokojny, więc spływy idealnie nadają się na rodzinne wycieczki z maluchami. To dobra okazja do leśnych kąpieli, bo brzegi rzeki porośnięte są lasami i pojedynczymi drzewami. Spotkać tu można wiele ptaków, a przy odrobinie szczęścia także ssaków – saren, jeleni, czy nawet żubrów.
Spływy pontonami startują w Sanoku, w okolicy Muzeum Budownictwa Ludowego. Połączenie obu tych atrakcji, to różnorodny i idealny pomysł na spędzenie czasu w tej części Podkarpacia.
10. TORFOWISKA TARNAWA WYŻNA
Na Podkarpaciu znaleźć można wiele ciekawych tras, które idealnie nadają się do rodzinnych wędrówek z dziećmi. Magiczne Bieszczady, tajemnicze Góry Słonne, czy dziki i wciąż nieodkryty Beskid Niski, to idealne pasma górskie na rozbudzanie miłości do wędrówek.
Chcielibyśmy polecić Wam krótką trasę przez bieszczadzkie torfowiska, które zostały udostępnione przez Bieszczadzki Park Narodowy. Torfowiska wysokie znajdują się w Tarnawie Wyżnej, nieistniejącej już wsi w Bieszczadach. Turyści mogą zobaczyć ten teren z dwóch kładek. Krótszej, której przejście zajmuje około 10 minut, oraz dłuższej – 40-minutowej. Zachęcamy, by zobaczyć je obie.
Czekają na Was przepiękne widoki na Bieszczady, a także możliwość spaceru po bardzo cennym przyrodniczo obszarze. Torfowiska są niezwykle istotnym ekosystemem, który pomaga w retencji wody, filtruje ją, a nawet reguluje temperaturę powietrza.
Za sprawą drewnianych pomostów szlak jest przejezdny dla wózków dziecięcych i jeszcze bardziej atrakcyjny dla najmłodszych wędrowców. Trasa, choć położona w górach, jest płaska, dzięki czemu idealnie nadaje się na regenerację po trudniejszym podejściu, albo pierwsze kroki w Bieszczadach.
Naszym córkom bardzo przypadły do gustu drewniane tabliczki informacyjne ze zdjęciami i ciekawostkami na temat zwierząt i roślin, które można spotkać na torfowiskach. Z ciekawością próbowały wypatrzeć później roślin i ptaków ze zdjęć wśród szuwarów.
Ważne! W temacie Bieszczadzkiego Parku Narodowego. Już wkrótce zostanie oddany po remoncie Ośrodek Edukacji Ekologicznej. Co prawda nie widzieliśmy na własne oczy tej wystawy, ale dajemy cynk, że już jest!
Zobacz! Szlaki, które przeszliśmy w Bieszczadach z kilkulatkami (klik)
11. WIEŻA WIDOKOWA NA KORBANI
Podkarpacie zachwyciło nas licznymi punktami widokowymi. Jednym z najciekawszych okazała się góra Korbania położona w Bieszczadach Zachodnich, w bliskiej odległości od Polańczyka i Soliny.
Już samo dojście na mierzący 894 m n.p.m. szczyt góry jest dla dzieci nie lada atrakcją. Droga jest bardzo urozmaicona, choć w całości prowadzi gęstym lasem. Szlak wiedzie wąwozami, mostkiem nad strumieniem, w którym można zmoczyć stopy lub włosy w bardziej upalny dzień. Przy szlaku ustawiono kilka ławek, bowiem… choć polecany na górską wędrówkę z dziećmi, wcale nie jest taki łatwy. Przewyższenie na 2-km odcinku od parkingu leśnego w Bukowcu wynosi bowiem 366 m – niemało! Ale na pewno sobie poradzicie, nawet jeśli nie jesteście zaprawionymi w boju górskimi turystami. Z własnego doświadczenia i podglądania moich córek wiem, że im trudniej, tym ciekawiej.
Na szczycie znajdują się ławki, wiaty piknikowe i 6-metrowa wieża widokowa, która pozwala wznieść się ponad poziom drzew. Z wieży roztacza się szeroka panorama na Jezioro Sanockie, Góry Sanocko-Turczańskie aż po Bieszczady. Żeby łatwiej było zlokalizować to, co widzimy, znajduje się tu także tablica informacyjna z panoramą.
Zobacz! Punkty widokowe na Podkarpaciu, które nas zachwyciły (klik)
12. ZAGRODA POKAZOWA ŻUBRÓW I PAWILON WYSTAWOWY FLORY I FAUNY BIESZCZAD W MUCZNEM
W Bieszczadach w wolnym stadzie żyje ponad 700 żubrów. To największe zwierzę lądowe Europy. Przy odrobinie szczęścia można napotkać je podczas wędrówek po okolicy. Jeśli jednak szczęścia mamy mniej, a chcielibyście zobaczyć, jak wygląda król puszczy, warto zajrzeć do tzw. „bieszczadzkiego worka”, a dokładniej do Pokazowej Zagrody Żubrów w Mucznem.
Liczba osobników w pokazowej zagrodzie nie jest stała. W lipcu zamieszkiwało ją 7 żubrów i 2 kilkudniowe żubrzątka, choć poprawnie powinnam napisać po prostu cielęta. Żubry można podglądać z dwóch platform widokowych.
Będąc w Mucznem koniecznie odwiedźcie też Pawilon Wystawowy Flory i Fauny Bieszczadzkiej zlokalizowany przy Centrum Promocji Leśnictwa w Mucznem. Można w nim zobaczyć siedem scen z życia bieszczadzkich zwierząt. Są tu rysie, wilki, borsuki, sarny, jelenie, dziki, żubry, a nawet niedźwiedzie. Zwiedzanie odbywa się o pełnych godzinach wspólnie z przewodnikiem z Lasów Państwowych, który opowiada wiele interesujących faktów z życia mieszkańców bieszczadzkich lasów. Jeśli będziecie chcieli odwiedzić to miejsce, koniecznie zróbcie telefoniczną rezerwację, bo liczba osób mogących zwiedzać wystawę o konkretnej godzinie jest ograniczona.
Zobacz też! Tuż obok znajduje się wejście na Wieżę Widokową na Jeleniowatym (klik)
13. ZAMEK KAMIENIEC W ODRZYKONIU I REZERWAT PRZĄDKI
Podkarpacie to także malowniczo położone zamki. Polecamy Wam odwiedzić choć jeden z nich. My wybraliśmy się do warowni obronnej z XIV wieku położonej na skalistym wzgórzu na skraju Czarnorzecko-Strzyżowskiego Parku Krajobrazowego. To ruiny Zamku Kamieniec w Odrzykoniu. Z czym może się kojarzyć? To właśnie on i jego historia posłużył Aleksandrowi Fredrze jako inspiracja do Zemsty.
Zamek w Odrzykoniu, a właściwie jego połowę, wniosła w posagu do małżeństwa z Fredrem Zofia Jabłonowska. Okazało się, że zamek od wieków ma dwóch właścicieli, a poprzednicy – Firlej i Skoniccy – spierali się o mur graniczny na terenie zamku. Co ciekawe, dziś także ma dwóch właścicieli. Jedna część leży na terenie gminy Wojaszówka, druga na terenie gminy Korczyna.
Ruiny zamku nie są duże. Można wejść na dziedziniec, punkt widokowy, do komnaty, w której urządzono małe muzeum oraz do sali, w której wystawiono narzędzia tortur. Wieża zamkowa znajduje się aktualnie w remoncie. Zachęcam do tego, aby nie ograniczać się wyłącznie do zwiedzania wnętrza ruin. Nam najbardziej podobała się ścieżka spacerowa wokół murów ruin zamczyska. Ale ostrzegam! Miejscami było stromo i błotniście.
Będą w Odrzykoniu warto odwiedzić też położony zaledwie kilka kilometrów dalej Rezerwat Prządki im. Henryka Świdzińskiego, zwany także „Perłą południa”. Teren rezerwatu chroni grupę 20-merowych skalnych piaskowców. Według legendy w kamienne ostańce zostały zamienione nieposłuszne dziewczyny, które zamiast świętować Niedzielę Wielkanocną, przędły nici w ramach zakładu. Ścieżka spacerowa jest przystępna dla rodzin z dziećmi, które z wielkim zainteresowaniem obserwują ciekawe formacje skalne oraz wąskie przejścia.
14. ZAMEK W ŁAŃCUCIE – MUZEUM ZAMEK W ŁAŃCUCIE Z CENTRUM EDUKACJI TRADYCJI
Na Podkarpaciu mieści się jedna z najpiękniejszych rezydencji arystokratycznych w Polsce. To Zamek w Łańcucie na północny-wschód od Rzeszowa. Słynie z niezwykłej architektury oraz pięknie urządzanych i zachowanych wnętrz mieszkalnych. Nas zachwycił bogactwem i różnorodnością atrakcji, jakie czekają na odwiedzających.
Prócz tradycyjnego zwiedzania przypałacowych ogrodów, malowniczego parku w stylu angielskim oraz wnętrza zamku, w którym niegdyś mieszkał znamienity ród Lubomirskich i Potockich, turyści mogą zobaczyć świetną, nowo otwartą wystawę interaktywną znajdującą się w zamkowej Oranżerii i Ujeżdżalni – Centrum Edukacji Tradycji im. Jana Potockiego.
Wystawa, której celem jest prezentacja życia na zamku, została zaaranżowana w nowoczesnym stylu. Na miejscu czeka wiele tablic informacyjnych, gier oraz prezentacji, do których oglądania używa się wielu zmysłów. Dzięki temu wystawa oraz wiedza tam przekazywana zapada w pamięć i jest ciekawa, także dla kilku i kilkunastolatków.
Odwiedzający mogą zobaczyć, jak wyglądała praca w zamkowej kuchni, zatańczyć menueta na multimedialnej podłodze, czy odbyć lot balonem nad dawnym Łańcutem. Jeśli chcecie odwiedzić Zamek w Łańcucie, a nie macie całego dnia na zwiedzanie, w pierwszej kolejności skierujcie się właśnie tutaj. Nie będziecie żałować.
W zamku znajduje się także wiele cennych kolekcji m.in. kolekcja naczyń toaletowych i kuchennych, kolekcja ikon cerkiewnych, a także możliwość odwiedzenia Storczykarni, której historia sięga jeszcze XIX wieku, czy Stajni i Wozowni, w której znajduje się bezcenna kolekcja pojazdów konnych po rodzinie Potockich.
15. LEŚNY ZWIERZYNIEC W LISZNEJ KOŁO CISNEJ
Ostatnia propozycja, to możliwość stanięcia oko w oko ze zwierzętami gospodarskimi i leśnymi w Leśnym Zwierzyńcu w Lisznem koło Cisnej. W zagrodzie znajdującej się w małej miejscowości na północnym krańcu Bieszczad mieszkają m.in. kaczki, gęsi, króliki, konie, jelenie, daniele, dziki, muflony, nutrie, fretki, susły i lisy. W wolierach mieszkają pawie, bażanty i gołębie. Obiekt zostal założony przez leśniczego Tomasza Gawrycha z żoną Joanną. Obecnie prowadzi je Damian Dybaś.
Historia powstania tego miejsca wiążę się z opieką nad osieroconym jeleniem. Z czasem dołączyły do niego inne zwierzęta.
Przy klatkach i wybiegach znajdują się tablice informacyjne. Naszym dzieciom najbardziej spodobało się spotkanie z końmi i danielami oraz fakt, że niektóre zwierzęta można karmić zakupioną w kasie karmą dla zwierząt.
Warto wiedzieć! Zwierzyniec w Lisznej znajduje się niedaleko Bieszczadzkiej Kolejki Leśnej
ATRAKCJE DLA DZIECI NA PODKARPACIU – MAPA
Zobacz te punkty na poniższej mapie.
Wymienione w tym wpisie miejsca warto uzupełnić o najpiękniejsze punkty widokowe na Podkarpaciu (klik) oraz trasy przyjazne dla kilkulatków w Karpatach (klik).
Żółtą gwiazdkom oznaczyliśmy punkty widokowe, niebieskim balonikiem – atrakcje dla dzieci, a zielonym turystom – wejścia na przyjazne rodzinne szlaki.
RODZINNY URLOP NA PODKARPACIU – TYGODNIOWY PLAN ZWIEDZANIA
Podobały Ci się powyższe miejsca? Zastanawiasz się jak ułożyć plan zwiedzanie Podkarpacia? Zobacz jak my zaplanowaliśmy naszą wycieczkę po województwie podkarpackim.
Zobacz! Tygodniowy plan zwiedzania Podkarpacia z dziećmi (klik) / przejście na kolejną stronę
Ten wpis powstał przy współpracy z Województwem Podkarpackim.