CZARNA GÓRA ZIMĄ – GDZIE ZOBACZYĆ I DOŚWIADCZYĆ ZIMY Z DZIEĆMI? + MIEJSCE NA SANKI NA DOLNYM ŚLĄSKU

with Jeden komentarz

Kolejna propozycja na spacer w poszukiwaniu zimy, to wycieczka na Czarną Górę. To nie tylko znany ośrodek narciarski, ale także miejsce na sanki oraz trasy spacerowe na szczyt Czarnej Góry i do dalszych partii Masywu Śnieżnika. Dobra wiadomość jest taka, że superszybka 6-osobowa kolej kanapowa zawiezie turystów na szczyt od 16 i 17 stycznia. My skorzystaliśmy z tej opcji w jedną z poprzednich sobotę i… było super. Dodatkowo, przygotowano 3 km trasę dla saneczkarzy!

Czarna Góra to charakterystyczny szczyt Masywu Śnieżnika w Sudetach Wschodnich w miejscowości Sienna nieopodal Stronia Śląskiego. W miesiącach zimowych góra pokryta jest warstwą białego puchu, ale nazwa prawdopodobnie pochodzi od ciemnego koloru gęstego sosnowego lasu od północnej strony.

Góra wznosi się na wysokość 1206 m n.p.m., czyli jest o 177 metrów niższa niż Śnieżnik – najwyższy szczyt w okolicy. Wznosi się ok. 350 metrów ponad Przełęcz Puchaczówka skąd prowadzą na niego szlaki turystyczne oraz ok. 455 metrów ponad ośrodek narciarski na Czarnej Górze w miejscowości Sienna (ok. 750 m n.p.m.).

KIEDY JECHAĆ NA CZARNĄ GÓRĘ? 

Na Czarną Górę wybraliśmy się w sobotę 2.01 korzystając z informacji na fanpage’u ośrodka narciarskiego o tym, że w czasie zamknięcia stoków narciarskich, kolej kanapowa Luxtorpeda będzie jeździć turystycznie w weekend 16-17.01. Nasz pomysł okazał się być strzałem w 10! Wyjazd bardzo się udał. Każdy członek naszej rodziny (nawet Iga, która niezbyt przepada za zimowym szaleństwem) wrócił zadowolony.

O tyle ile wjeżdżając do Czarnej Góry na łąkach było niewiele śniegu, to na górkach saneczkowych warunki były naprawdę niezłe. A kiedy wjechaliśmy wyciągiem na górę, zobaczyliśmy to, co lubimy najbardziej, czyli piękne ośnieżone leśne ścieżki i świerki pokryte gęstą warstwą puchu.

Co prawda, nie mogliśmy liczyć na piękne widoki, bo przyjechaliśmy przy dość dużym zachmurzeniu, ale mgła w górach też ma swój urok.

Czarna Góra zimą, okolice górnej stacji wyciągu

Uwaga! Do 17.01 stoki narciarskie są nieczynne, więc bez problemu znajdziecie tu miejsca parkingowe. Najlepiej przyjechać rano. Ok. 14 w sobotę zrobiło się już dość tłoczno, ale wciąż było dużo miejsca zarówno na parkingu, jak i na górkach.

Uwaga! Pogodę możesz sprawdzić tutaj, a warunki na stoku na jednej z kamerek, np. poniżej ;)

DLACZEGO Z MAŁYMI DZIEĆMI ZAMIAST WCHODZIĆ, LEPIEJ WJECHAĆ WYCIĄGIEM NA CZARNĄ GÓRĘ?

Przede wszystkim muszę zacząć od tego, dlaczego w ogóle warto myśleć o tym jak dostać się na Czarną Górę? Czy nie lepiej byłoby po prostu zostać na dole, korzystając ze śnieżnego szaleństwa na okolicznych górkach? Tym bardziej, że na szczycie nie można liczyć ani na spektakularne widoki, ani miejsca do jazdy na sankach dla najmłodszych.

Pewnie znajdą się tacy, którym wystarczy zabawa „na dole”, ale my staramy się wykorzystać każdy wyjazd jak najbardziej różnorodnie. Skoro już spędziliśmy 2 godziny w samochodzie, to prócz szaleństwa na sankach i lepienia bałwana na okolicznych polankach, chcieliśmy „zdobyć szczyt” – choćby wyciągiem. Tym bardziej, że Czarna Góra szczyci się niesłychanie czystym powietrzem, a tego jak wiadomo, nigdy za wiele.

Poza tym sama jazda kolejką jest dla dzieci dużą atrakcją. Z całego naszego wypadu na Czarną Górę naszej Idze (2,5) najbardziej podobała się właśnie jazda wyciągiem!

Na Czarną Górę można wjechać 6-osobową kanapą Luxtorpeda w zaledwie kilka minut. Wielu rodziców ma obawy co do jazdy wyciągiem kanapowym. W zupełności to rozumiem. Sama przez długi czas jeździłam z dziećmi w nosidle, a w pewnym momencie po prostu zrezygnowałam z uwagi na niecierpliwość starszej córki:) Tu jednak można czuć się bezpieczniej bo każda kanapa ma specjalną osłonę, która co prawda utrudnia podziwianie widoków, ale sprawia, że wiatr i śnieg nie wieje nam w oczy i nie ma obawy, że dziecko nam zaraz wyskoczy. Poza tym wyciąg jedzie naprawdę wolno, więc bez problemu wsiądziecie i zsiądziecie.

CO ROBIĆ NA SZCZYCIE CZARNEJ GÓRY?

Tuż przy górnej stacji Luxtorpedy przy dobrej widoczności roztacza się panorama na kilka pasm Sudetów Wschodnich.

Kolej kanapowa dojeżdża na wysokość 1150 m n.p.m. Stąd rozpoczynają się dwie trasy: FIS B – obecnie zamknięty oraz A – trudny i dość stromy, choć znaleźli się śmiałkowie do zjazdu na jabłkach :o. Jest maleńka górka, z której można się poślizgać, albo pójść na zimowy spacer w stronę szczytu lub w stronę Żmijowej Polany.

Jeśli tak jak my chcecie wejść na szczyt, to wysiadając z kanapy musicie pójść w prawo i przy kamiennej wieżyczce skręcić w ścieżkę wiodącą stromo pod górę. Do przejścia jest raptem 160 metrów, przy czym jest dość stromo i kamieniście. Było odrobinę ślisko, ale nie na tyle, żeby nasza 4,5 letnia Sara nie mogła iść samodzielnie. Pokonanie tego odcinka zajęło nam około 13 minut. Przy czym warto mieć na uwadze, że warunki w górach zmieniają się bardzo szybko.

Na małej polance na Czarnej Górze jest kilka drewnianych ławek, tablica informacyjna oraz nieczynna wieża widokowa. Choć tak naprawdę szczyt znajduje się kilkadziesiąt metrów dalej (trzeba dojść do czerwonego i zielonego szlaku tuż za wieżą i podejść kilkadziesiąt metrów w lewo).

 

My spędziliśmy na górze dobrą godzinę. Odeszliśmy z polany koło wieży w stronę Przełęczy Puchaczówka i tam na kolejnej leśnej polance oddaliśmy się śnieżnej zabawie. W dużej mierze szczyt jest dość płaski i bezpieczny. Jednak wciąż warto pamiętać, że jesteśmy w górach, jest zima i trzeba mieć dzieci zawsze na oku.

CZY NA CZARNEJ GÓRZE MOŻNA JEŹDZIĆ NA SANKACH?

Moim zdaniem nie ma sensu wjeżdżania na szczyt z sankami. Nam się nie przydały, ale były osoby, które zjeżdżały w dół nartostradami.

EDIT! Na Czarnej Górze została przygotowana trasa dla miłośników sanek! Trasa ma 3 kilometry i nie prowadzi po stokach narciarskich. W poniższym poście znajdziecie szczegóły! Nie wiem czy to trasa nadająca się dla maluchów, ale starszaków na pewno!

 

Na mapie ośrodka narciarskiego jest wydzielona górka saneczkowa, a także 50-metrowy tor snowtubbingowy z wyciągiem taśmowym. Z toru mogą korzystać osoby, które wypożyczą sprzęt na miejscu. Jednak aktualnie ta usługa (podobnie jak stoki narciarskie) nie działa i saneczkarze opanowali wszystkie stoki!

My jeździliśmy tuż przy wyciągu Luxtorpeda, kasie biletowej oraz Karczmie Czarna Góra.

Później poszliśmy na wspomniany tor, obok Czarnej Żmii.

A na deser zostawiliśmy sobie największe miejsce, bezpośrednio przy największym parkingu.

UWAGA! EDIT 5.01. Pamiętajcie, że od 28 grudnia do 17 stycznia 2021 r. stoki narciarskie są nieczynne. Jak doprecyzował w wywiadach minister Niedzielski dotyczy to także jazdy po stokach sankami (i z pewnością każdym innym sprzętem). Z naszej strony apelujemy o rozsądek i znalezienie złotego środka pomiędzy aktywnością fizyczną na świeżym powietrzu i zachowaniem reżimu sanitarnego (maseczki i 1,5 m odstęp od innych).

CZARNA GÓRA NA NARTY? CZY TO DOBRE MIEJSCE NA PIERWSZY RAZ NA NARTACH?

Trzeba jednak pamiętać, że zimą Czarna Góra to przede wszystkim resort narciarski. W normalnej sytuacji na amatorów sportów zimowych czekałoby tu 20 tras o różnym poziomie trudności. Widzieliśmy zarówno łagodne ośle łączki z wyciągami taśmowymi i orczykami, jak i długie trasy narciarskie z homologacją FIS.

My pamiętamy to miejsce sprzed 7 lat. I choć wspominamy je z ogromnym sentymentem (szczególnie łącznik z trasy  B FIS na C FIS prowadzący drogą przez las), to teraz widzimy, że zaszły ogromne zmiany na plus i bardzo chętnie przyjedziemy tu na narty. Szczególnie, że teraz szukamy czegoś z wyciągami taśmowymi i łagodnymi górkami dla Sary.

Resort Czarna Góra mapa

CZY MOŻNA WEJŚĆ NA SZCZYT CZARNEJ GÓRY ZIMĄ Z DZIEĆMI?

Jeśli jednak nie macie ochoty na jazdę wyciągiem i chcecie trochę aktywności, możecie wybrać się na górską wędrówkę zostawiając auto na parkingach w Siennej. Wytyczono tu szereg przyjemnych tras, jak choćby czerwony i zielony szlak z Przełęczy Puchaczówka na szczyt Czarnej Góry i dalej w stronę Schroniska PTTK na Śnieżniku i samego Śnieżnika.

Trasa z Przełęczy Puchaczówka, gdzie znajduje się parking, na szczyt Czarnej Góry to raptem 1,4 km. Droga nie jest długa i wg mapy zajmuje ok. 50 minut (choć na znakach widziałam informacje o 30 minutach w górę). Napotkani na szczycie ludzie wspominali o minimum 45 (a szli bez dzieci). Jednak my nie zdecydowaliśmy się wchodzić pieszo z uwagi na fakt, że Sarę (4,5) trzeba asekurować, a dla Igi takie podejście zimą byłoby za trudne. No, a przede wszystkim nie byliśmy przygotowani na takie wejście (np. nie mieliśmy raczków).

Trzeba pamiętać, że przewyższenie jest dość duże (309 metrów) i o tyle ile latem trasa nie powinna sprawiać większych trudności, to zimą może być dość wymagająca. Na ścieżce jest dużo kamieni, wystające konary, ostre podejście, oblodzenie. Dlatego, jeśli ktoś zdecyduje się na wędrówkę pieszą na szczyt Czarnej Góry, musi pamiętać o kijkach i raczkach!

CZARNA GÓRA PRAKTYCZNIE – CO WARTO WIEDZIEĆ ZANIM PRZYJEDZIESZ ZIMĄ NA CZARNĄ GÓRĘ?

  • Droga z Wrocławia na Czarną Górę zajęła nam około 2 godzin. Droga była czarna, ale podstawą są zimowe opony, no i warto mieć w terenach górskich łańcuchy w pogotowiu.
  • W Czarnej Górze znajduje się Karczma Czarna Góra.
  • Na miejscu można wypożyczyć sprzęt do jazdy na sankach. Są plastikowe ślizgacze, sanki itp. Niestety nie znaleźliśmy tu drewnianych sanek dla dwóch osób.
  • Warto jednak sprawdzić w social mediach i na kamerce jak wygląda sytuacja ze śniegiem tuż przed Waszym wyjazdem.
  • Jeśli planujecie wjazd Luxtorpedą – to na FB będzie informacja o tym, czy będzie czynny w weekend i w jakich godzinach. W weekend 1-3.01 był otwarty od 9.00 do 16.00. Przypuszczam, że podobnie będzie w kolejne weekendy. EDIT – jest już informacja, że 6.01, czyli w Trzech Króli, wyciąg będzie funkcjonował od 9.00 do 16.00
  • Bilet na wjazd i zjazd Luxtorpedą to 40 zł w dwie strony, 35 zł tylko wjazd. Nie ma możliwości zakupu biletów tylko tylko na zjazd. Bilety dostępne są w kasie. Nie ma możliwości zakupu ich przez Internet.
  • 16 i 17 stycznia będzie można kupić karnety:
    3x WJAZD 95 PLN
    5x WJAZD 150 PLN
  • Noclegi w Czarnej Górze znajdziecie tutaj, oczywiście jak już będzie można je rezerwować.
  • Jeśli masz ochotę na wędrówkę z Przełęczy Puchaczówka, poniżej zostawiam mapę. Warto zaopatrzyć się w mapę papierową, raczki, kijki i mega wygodne buty!

 

CO ZOBACZYĆ W OKOLICY CZARNEJ GÓRY?

  • Kłodzko – Minieuroland, Twierdza Kłodzka, miasto
  • Międzygórze i Wodospad Wilczki
  • Jaskinia Niedźwiedzia w Kletnie

Zobacz co robić zimą na Dolnym Śląsku

ZIMOWE INSPIRACJE ZBIERAJ SIĘ – GDZIE JECHAĆ W STYCZNIU I LUTYM NA DOLNYM ŚLĄSKU?

One Response

  1. Sosoxy
    |

    Super wpis! Bardzo ciekawy blog. Lubię piesze wędrówki z moją rodziną. Zawsze każdy ma jak najbardziej wygodne buty a nawet skarpety, po to aby móc jak najdalej i najwygodniej zajść wyznaczoną trasą. Zima już minęła ale w przyszłym roku być może tez sie tam wybierzemy, gdyż opis jest bardzo zachęcają.