Spis treści
Zamek Książ zna chyba każdy, ale nie każdy wie, że zaledwie kilkanaście minut spacerem od zamku mieści się „Dolina Różaneczników” uroczy, cichy zakątek pełen niemal 100-letnich pięknie kwitnących krzewów. Można tam odpocząć od zgiełku panującego w ogrodach Zamku Książ, a także na głównych alejkach spacerowych i dziedzińcu samego zamku.
O tyle ile rośliny doniczkowe w domu raczej mi usychają (sic!), to … uwielbiam podziwiać rośliny w ich „naturalnym” środowisku. Staram się wyszukiwać przyrodniczych perełek, które są dla niestety często tak oczywiste, że pomijamy je w natłoku codziennych spraw bez żadnych refleksji i zachwytu. A warto się czasem zatrzymać i zachwycić aleją kwitnących czereśni, żółtymi polami rzepaku, czy łąkami pełnymi maków.
Staramy się nie pędzić. Pokazujemy je córce. Mówimy jej o kolorach, zapachach. Wąchamy, dotykamy… poznajemy! Zachwycamy się wspólnie światem, tym na wyciągnięcie ręki i tym odrobinę dalszym, bo o to przecież chodzi w podróżowaniu. Dziś propozycja na piękny spacer na Dolnym Śląsku wśród zieleni, a także kolorowych majowo-czerwcowych kwiatów.
JEST MAJ, SĄ RÓŻANECZNIKI
Nie wiem jak jest w innych częściach Polski, ale na Dolnym Śląsku różaneczniki, które ja znam raczej jako rododendrony są bardzo popularne i wręcz pożądane w przydomowych ogródkach. Nie dziwi mnie to zupełnie, to piękne krzewy o dużych kwiatach, intensywnych kolorach i mięsistych liściach.
Największą kolekcję różaneczników możemy podziwiać w Arboretum w Wojsławicach, ale spotkamy je także w Książańskim Parku Krajobrazowym. Idąc z parkingu do zamku po drodze mijamy przepiękne zadbane krzewy. Sprowadziła je tutaj Księżna Daisy z rodu Hochbergów, a może jej agielscy ogrodnicy z okolic Drezna. Jednak same rośliny pochodzą z Himalajów i właśnie tam można je spotkać w ich naturalnym środowisku.
Jednak rododendrony przy głównej alejce to nie wszystko. Warto poszukać dalej! W Dolinie Różaneczników… tam wyglądają nieco bardziej naturalnie i tajemniczo.
SPOKÓJ OBOK ZAMKU KSIĄŻ – TAK TO MOŻLIWE
Zamek Książ jest bez wątpienia jedną z piękniejszych atrakcji turystycznych Dolnego Śląska. Spotkać tu można tłumy właściwie każdego dnia. Jeśli podobnie jak my, lubicie zamiast zgiełku ludzkich głosów posłuchać treli ptaków i stukotu dzięciołów polecamy Wam byście odeszli kawałek od zamku i poszli do „Doliny Różaneczników”. To miejsce zachwyca nawet nie tyle samymi kwiatami, ale ukształtowaniem terenu, naturalnością i tą ciszą właśnie!
Park jest trochę zaniedbany… trzeba powiedzieć szczerze, ale to tylko dodaje mu charakteru i tajemniczości. Lubimy takie miejscówki! To miejsce tak bardzo zachwyciło naszą córkę, że wyrwała tacie aparat i postanowiła sama uwiecznić jego piękno. Czyżby rodził nam się fotograficzny talent?? (Może w końcu ktoś zacznie robić dobre zdjęcia :D /J).
Piękna intensywna zieleń paproci, wysokie drzewa, kolorowe krzewy – tego się spodziewajcie po Dolinie Różaneczników. Jeśli jesteście wrażliwi na piękno natury z pewnością nie będziecie żałować tego spaceru.
SPOKÓJ W DOLINIE RÓŻANECZNIKÓW
Położona zaledwie kilkanaście minut od wejścia na Zamek Książ „Dolina Różaneczników” to niezwykle urokliwy i cichy zakątek. Jakże inna od gwarnych ogrodów przy zamku.
Spacer uatrakcyjniają piękny śpiew ptaków i szum kołyszących się drzew. Można natrafić na sarny, dziki, wielkie mrowiska, wiewiórki czarne, czy … padalce. My spotkaliśmy tego ostatniego kiedy spokojnie wygrzewał się na leśnej ścieżce, także patrzcie pod nogi! Nie bójcie się jednak i nie omijajcia książańskich lasów, padalca też trzeba pokazać dziecku!
ŚCIEŻKA DYDAKTYCZNA W DOLINA RÓŻANECZNIKÓW
Wokół doliny utworzono ścieżkę dydaktyczną, która funkcjonuje tu od 2009 roku, stanowi około 30 minutową pętlę (my pokonaliśmy ją w takim czasie, znaleźliśmy jednak informacje, żeby przeznaczyć na nią 90 minut na trasę… może za krótko się zachwycaliśmy :P). Spokojnie jest w stanie pokonać ją nawet dwulatek oraz „ciężarówka”, którą natarczywie boli kręgosłup i powoli zaczyna wyglądać jak chodząca „buka”. Jest jeden moment, kiedy trzeba wspiąć się po stromych i wysokich schodkach, ale takie wyzwania są dla maluchów niezwykle motywujące, przynajmniej dla naszej, która jak tylko widzi możliwość wspinania porzuca marudzenie i wszystko chce robić SAMA.
Jeśli chcecie odwiedzić dolinę z wózkiem dziecięcym to nie będziecie mogli zrobić całej pętli (wspomniane schodki, a także leśna i nierówna ścieżka), ale możecie pójść główną drogą i podejrzeć dolinę z innej perspektywy.
Na ścieżce ustawiono tablice informacyjne, z których można dowiedzieć się więcej o historii parku, roślinach leśnych, zwierzętach, czy samych różanecznikach.
W połowie trasy znajduje się wiata, ławki, stół oraz miejsce na ognisko.
JAK DOJŚĆ DO DOLINY RÓŻANECZNIKÓW?
Można do niej dojść na dwa sposoby. Z parkingu w Świebodzicach (ok. 1600 metrów, 23 minuty), albo z parkingu przy ulicy Piastów Śląskich przy Zamku Książ (ok. 400 metrów, 8 minut). Parking jest płatny – 10 zł za cały dzień, nie ma możliwości wykupienia postoju na godziny. Spacer po Dolinie jest bezpłatny.
Z Doliny Różaneczników do Zamku Książ jest ok. 900 metrów, czyli około 12 minut spaceru.
Idąc z parkingu zamiast skręcić w lewo do Zamku, tuż przy pięknej bramie należy skręcić w prawo i urokliwą aleją lipową zejść kilkaset metrów w dół, przechodząc m.in. obok Stadniny Stado Książ oraz pastwisk, na których czasem można spotkać przepiękne konie.
CO ROBIĆ W OKOLICY? ZOBACZ TOP 10 KSIĄŻAŃSKIEGO PARKU KRAJOBRAZOWEGO? (KLIK)