Spis treści
- SAMOTNIA - NAJPIĘKNIEJSZE SCHRONISKO W POLSCE
- SAMOTNIA NIE JEST SAMOTNA - NA CO ZWRÓCIĆ UWAGĘ PO DRODZE?
- UWAGA! SAMOTNIA ZIMĄ MOŻE BYĆ NIEBEZPIECZNA
- JAK DOJŚĆ ZE ŚWIĄTYNI WANG NA SAMOTNIĘ - MAPA SZLAKU
- KARKONOSZE Z WÓZKIEM, NA SZLAKU Z MALUCHEM
- PRZEJEZDNA, ALE NIEIDEALNA TRASA W KARKONOSZACH DLA WÓZKA
- JAKIE INNE TRASY DLA WÓZKÓW POLECAMY W KARKONOSZACH I OKOLICY?
Takie pytanie zadałam kiedyś na Facebooku. Córka miała już kilka miesięcy, a my olbrzymi głód przestrzeni i gór. Przy okazji chcieliśmy sprawdzić nasz wózek w terenie. Wybór padł na Samotnię i niebieski szlak od Świątyni Wang w Karpaczu. Trasę wybraliśmy z sentymentu i z przekory: by sprawdzić, czy faktycznie się da dojechać tam wózkiem. Zobaczcie czy nie żałujemy i co myślimy o Samotni z wózkiem i jakie lepsze trasy dla wózków polecamy w Karkonoszach i okolicy.
Jeśli zastanawiasz się, czy możesz iść w Karkonosze z wózkiem, to wpis dla Ciebie. Odpowiadamy: tak, to możliwe, z wózkiem możesz odwiedzić jedno z najbardziej urokliwych miejsc w Karkonoszach. Choć uprzedzam: nie będzie to łatwa wycieczka. Niżej we wpisie napiszę o tym więcej, ale kluczową sprawą jest to, jakim wózkiem chcesz wjechać. Jeśli miejską spacerówką to lepiej wybierz nosidło, albo skorzystaj z innej propozycji.
edit. 2020 trasę pokonaliśmy z wózkiem jesienią 2017 roku. Z informacji, które dostaliśmy od Was w tym i ubiegłym roku wynika, że jest trudniej. Wręcz bardzo ciężko.
Niebieski szlak ze Świątyni Wang w Karpaczu na Samotnię to takie „must do” Karpacza, a może nawet całych Karkonoszy. Trasa jest w miarę łatwa i przyjemna, choć trzeba przyznać, że osoby które nie mają dobrej kondycji i nie są wprawione w górskich wędrówkach poczują zmęczenie.
Jednak przepiękne widoki na Śnieżkę, Czarny Grzbiet, Kowarski Grzbiet aż po Rudawy Janowickie, a na finale Mały Staw i Schronisko Samotnie z pewnością wynagrodzą trudy wędrówki i pot wylany na podejściach.
Opisywana przez nas trasa to 4,2 km w jedną stronę. Według mapy-turystyczne.pl jej przejście powinno zająć około półtorej godziny. Czeka na Was 344 metrów przewyższenia i 30 metrów obniżeń, co przy tak długiej wędrówce rozkłada się całkiem przyjemnie.
To nie jest parkowa alejka, więc droga jest miejscami nierówna, ale jeśli ktoś jest bardzo zdeterminowany, ma dobry wózek, a warunki pogodowe są w miarę dobre, to da się pokonać ją wózkiem.
Pamiętaj też, jeśli oczywiście idziesz z wózkiem, by nie iść letnią wersją niebieskiego szlaku. Tuż za Polaną wybierz brukowaną drogę "Na Śnieżkę" - wtedy szansa, że dojdziesz będzie większa. Pokonanie letniej wersji niebieskiego szlaku wózkiem jest niemożliwe. Chociaż, jeśli idziesz bez wózka, koniecznie skręć w las. Widoki i doznania zdecydowanie lepsze!
SAMOTNIA - NAJPIĘKNIEJSZE SCHRONISKO W POLSCE
Naszym celem na tej tasie jest przepięknie położone w Dolinie Małego Stawu, Schronisko Samotnia. Jest jednym z najstarszych, ale i najbardziej urokliwych schronisk w Polsce. Drewniane wnętrze, charakterystyczny zapach, eksponaty górskiego ekwipunku na ścianach i olśniewające widoki z okien na jezioro i skaliste, przetykane porostami, ściany kotła, sprawiają, że człowiek czuje się tu jak w zupełnie innym świecie. Baśniowa kraina!
Nawet jeśli nie planujecie iść wyżej polecam żeby obejść schronisko i pójść kawałek dalej w kierunku Strzechy Akademickiej. Stąd zobaczycie Samotnię i Kocioł Małego Stawu z innej perspektywy - może właśnie tej najpiękniejszej :). Warto zwrócić uwagę na charakterystyczną wieżyczkę Samotni, z której kiedyś wzywano pomoc w momencie zejścia lawiny.
Samo dojście do Strzechy Akademickiej z Samotni to zaledwie 15 minut wędrówki. Jednak ostrzegam, odcinek mimo, że krótki to jest dość stromy i absolutnie niedostępny dla wózka.
Ale, zostawcie wózek przy schronisku i podejdźcie chociaż ten kawałek.Dzięki temu będziecie mieć szansę na taki widok.
SAMOTNIA NIE JEST SAMOTNA - NA CO ZWRÓCIĆ UWAGĘ PO DRODZE?
Wybierając się na spacer z Karpacza do Schroniska Samotnia warto przystanąć przy kilku miejscach "po drodze".
Bez wątpienia pierwszym z nich będzie sama Świątynia Wang. Ten pochodzący z przełomu XII-XIII wieku drewniany kościółek został zbudowany bez użycia gwoździa i przyjechał do Karpacza z ... Norwegii w XIX wieku. Za jego obecność na tych ziemiach możemy być wdzięczni hrabinie von Reden, która mocno optowała u króla Prus, aby zakupiony od Norwegów kościółek postawić właśnie w Karkonoszach. Zresztą hrabinie von Reden możemy być wdzięczni także za piękny Park Krajobrazowy w pobliskim Bukowcu. W Kościółku Wang, warto się zatrzymać. Jeśli wędrujecie z dziećmi wejdźcie do środka i poszukajcie wśród rzeźb smoków, lwów i... twarzy wikingów.
Kolejnym punktem na trasie jest Stara Polana (po 2,2 km). Niegdyś w tym miejscu zbudowane było Schronisko im. Bronka Czecha, do którego można było dojechać saniami. Było ośrodkiem sportów narciarskich. Spłonęło w latach sześćdziesiątych na skutek zaprószenia ognia. Jednak do dziś jest to miejsce z ławkami i stołami (idealne na przystanek), w którym rozchodzą się szlaki, w lewo można iść niebieskim do Schroniska Samotnia i Strzechy Akademickiej, na wprost zielonym nad Kocioł Wielkiego Stawu (szliśmy tędy zimą do Schroniska Lucni Bouda), a w prawo żółtym na Pielgrzymy i Słonecznik.
WAŻNE! Jeśli idziesz latem masz szansę na to by przejść letnim wariantem niebieskiego szlaku, ale tylko jeśli idziesz bez wózka. Idąc z wózkiem wybierz wariant zimowy i po prostu trzymaj się szutrowej drogi. Kiedy szlak odbije w prawo w las ty wciąż idź prosto (ok 700 metrów od Polany) Podobnie zrób obok Domku Myśliwskiego.
Nieco dalej znajduje się Domek Myśliwskim (3,4 km trasy). Latem szlak prowadzi obok niego, pod Kotłem Małego Stawu, ale to miejsce jest nieprzejezdne dla wózka, więc jeśli zdecydowaliście się wędrować z wózkiem musicie pójść główną drogą dojazdową. Sam Domek Myśliwski to siedziba Karkonoskiego Parku Narodowego, w którym odbywają się warsztaty edukacyjne, także dla turystów indywidualnych. Więcej informacji na stronie KPN :)
UWAGA! SAMOTNIA ZIMĄ MOŻE BYĆ NIEBEZPIECZNA
Niestety wielu turystów lekceważy góry. Szczególnie te najpopularniejsze miejsca, bo skoro coś jest popularne, to może wydawać się proste i zawsze osiągalne dla każdego. Niestety tak nie jest, gór nie można tak traktować, a już szczególnie nie zimą.
Trasa do Samotni może być skuta lodem, a kijki i dobre buty trekkingowe mogą nie wystarczyć. Dlatego w plecaki zawsze warto mieć raczki, czy choćby nakładki antypoślizgowe. Nie zajmują dużo miejsc, a mogą pomóc w bezpiecznym dotarciu do celu.
JAK DOJŚĆ ZE ŚWIĄTYNI WANG NA SAMOTNIĘ - MAPA SZLAKU
Mapę znamy, to teraz coś co zainteresuje wędrujących rodziców, czyli:
KARKONOSZE Z WÓZKIEM, NA SZLAKU Z MALUCHEM
Niebieski szlak do Samotni, rozpoczyna się w Karpaczu przy rondzie Biały Jar, ale my dołączyliśmy do niego przy Świątyni Wang, tuż przy bramie do Karkonoskiego Parku Narodowego. Niestety dużym minusem tej drogi jest jej popularność. W sezonie trudno o chwilę ciszy i samotności. Na drodze spotkacie zarówno rodziny z małymi dziećmi, jak i wytrawnych turystów... bo do Samotni po prostu trzeba pójść!
Nie bójcie się chodzić w góry z dziećmi, one wynoszą z takiej wędrówki o wiele więcej niż myślicie: świeże powietrze, kontakt z naturą, ale przede wszystkim bliskość rodzica! Jeśli jesteście ciekawi co o górskich wyprawach z dziećmi myślą bardziej doświadczeni rodzice, koniecznie przeczytajcie ten materiał << Co małe dziecko wynosi z górskiej wędrówki (klik) >>.
Jeśli to Was pierwszy raz i macie obawy, że na szlaku nie ma odpowiedniej infrastruktury, na pewno znajdziecie kilka, mniej lub bardziej naturalnych miejsc do przewinięcia, czy nakarmienia dziecka. My zdecydowaliśmy się na totalną naturę. Myślę, że Sarze taki przewijak przypadł do gustu :), a kiedy zobaczy to zdjęcie za kilka lat będzie miała frajdę.
PRZEJEZDNA, ALE NIEIDEALNA TRASA W KARKONOSZACH DLA WÓZKA
Trasa wiedzie leśnym traktem, ale duża część jest brukowana. Wózek musi mieć duże koła, ale powiedzmy sobie szczerze: nie jest lekko. Z nieukrywanym zdziwieniem patrzyłam na mijane na szlaku wózki „parasolki” i telepiące się w nich dzieci. Ale to chyba tak samo jak z turystami, którzy wybierają się na szlak w klapkach. Można?! Można! ale z tym czy to wygodne i przede wszystkim bezpieczne można by już dyskutować.
Jeśli chodzi o sam wózek to musi to być WÓZEK TERENOWY. My nad wózkiem myśleliśmy długo. O tyle ile, na gondolę zdecydowaliśmy się małą i typowo miejską. Wózek spacerowy musiał być zwrotny, mieć duże, pompowane koła, nadawać się do wyjazdów terenowych, małych przebieżek po parku, a przy tym nie być mega duży i ciężki. Wybór padł na Baby Jogger City Elite, jak na razie spełnia swoją rolę. W drodze na Samotnie sprawdzał się dobrze. Chociaż miejscami było ciężko. Brukowana droga dla trójkołowca nie jest najlepszym rozwiązaniem. Niebieski szlak miejscami jest stromy, pchanie wózka jest dodatkowym treningiem nóg i rąk, ale większość drogi jest płaska. Trasa mimo, że brukowana, nie jest prosta, ma kocie łby przez co od czasu do czasu wózek zawieszał się na większych kamieniach i blokował koła.
Podsumowując jeśli pytacie nas, czy można dojść do Schroniska Samotnia z wózkiem, odpowiadamy: MOŻNA, ale zdecydowanie bardziej polecamy w góry chustę lub nosidło. Jednak jeśli szukacie pięknej trasy z widokiem na góry w Karkonoszach na pierwszy raz i nie straszne są Wam kilometry to polecamy by wybrać się właśnie tu!
To co? Idziecie?
JAKIE INNE TRASY DLA WÓZKÓW POLECAMY W KARKONOSZACH I OKOLICY?
Poniżej wybrałam dla Was kilka tras spacerowych, które są łatwiejsze i bardziej komfortowe jeśli koniecznie chcecie pochodzić w okolicy z wózkiem:
A jeśli może być coś mniej górskiego, ale z pięknymi widokami na góry to polecamy to miejsce:
stopień trudności :
czas:
90 min. - 120 min.
typ transportu dzieci:
wózek (jeśli koniecznie musisz), chusta/nosidło (zdecydowanie lepiej)
droga:
brukowana, szutrowa, miejscami stroma
udogodnienia:
na 2,2 km trasy: Stara Polana (ruiny Schroniska im. Bronisława Czecha: wiata (możliwość schronienia się przed deszczem i wiatrem), ławki pod gołym niebem
na 3,4 km trasy: Domek Myśliwski (otwarty w określonych godzinach): toaleta
na 4,3 km trasy Schronisko Samotnia: możliwość schronienia się przed deszczem i wiatrem, bar, toalety
6 Responses
Justa Sko
Też się wybieram może spotkamy się gdzieś na szlaku
Zbieraj się
super! to będziemy wypatrywać :) My tym razem po czeskiej stronie, a Wy?
Justa Sko
Jeszcze bez planu będzie spontanicznie!
Adela Jakielaszek
Kocham góry, ale stesknilam się za wiosna i wolę wypatrywac jej na nizinach
Zbieraj się
haha :) w mieście też wolimy wiosnę!
Zbieraj się
Justa Sko na spontanie jest najfajniej :) ale ja już odpowiedzialna matka. muszę planować, coby dziecko nie musiało spać gdzieś na grani pod gołym niebem