Spis treści
- NASZ WEEKEND: HOTEL NIEMCZA WINO&SPA
- BASEN I STREFA SPA W HOTELU NIEMCZA
- SPACER WŚRÓD WINOROŚLI PO WINNICA NIEMCZAŃSKA
- WINIARNIA W HOTELU NIEMCZA
- CZY WARTO WZIĄĆ UDZIAŁ W DEGUSTACJI W WINIARNI W HOTELU NIEMCZA?
- NIEMCZA – SKĄD MOGĘ ZNAĆ TO MIASTO? CO ZOBACZYĆ W NIEMCZY?
- GDZIE IŚĆ NA SPACER PODCZAS POBYTU W HOTELU NIEMCZA
- 1. SPACER PO HOTELOWYM OGRODZIE
- 2. SPACER PO WINNICY NIEMCZAŃSKIEJ (5 min samochodem)
- 3. WIZYTA W ARBORETUM WOJSŁAWICE (5 min samochodem, 17 min pieszo)
- 4. ZDOBYCIE OSTREJ GÓRY (do wejścia na czerwony szlak: 5 min samochodem, 17 min pieszo od hotelu)
- 5. TATARSKI OKOP I WIEŻA WIDOKOWA W GILOWIE (do wejścia na szlak 6 min samochodem)
- A MOŻE GDZIEŚ DALEJ? GDZIE WARTO POJECHAĆ Z HOTELU NIEMCZA?
- CZY POLECAMY HOTEL NIEMCZA WINO&SPA?
Szukasz pomysłu na weekend na Dolnym Śląsku? Mamy dla Ciebie coś specjalnego. Wybierz się do Hotelu Niemcza Wino&Spa na Wzgórzach Niemczańskich. W tym wpisie dzielę się z Tobą wrażeniami z pobytu w hotelu, degustacji w tutejszej Winnicy Niemczańskiej oraz podpowiem zielone atrakcje dla rodzin w okolicy.
NASZ WEEKEND: HOTEL NIEMCZA WINO&SPA
Do hotelu Niemcza Wino&Spa przyjeżdżamy na weekend. To zaledwie godzina jazdy od Wrocławia. Ma być słonecznie i pięknie, więc w planach mamy kilka wycieczek po okolicy. Nasze córki już na parkingu z radością dostrzegają plac zabaw. Z kolei my z ciekawością zapisujemy się na degustację wina w tutejszej Winiarni i umawiamy się na zwiedzanie winnicy.
Hotel Niemcza znajduje się na malowniczej skarpie tuż nad rzeką Ślęzą w XIX wiecznych budynkach dawnego szpitala. Nad rzeką został urządzony przyhotelowy parczek z alejkami i miejscami odpoczynku, z których można podziwiać zieleń.
Jest też kompleks boisk, siłownia zewnętrzna, wiaty grillowe i wspomniany plac zabaw. A obok, choć już za ogrodzeniem hotelu, w malutkim gospodarstwie mieszkają gęsi i kury, co było dodatkowym argumentem żeby „zostać jeszcze trochę” na placu zabaw. Choć jak widać ja też znalazłam dla siebie atrakcję.
BASEN I STREFA SPA W HOTELU NIEMCZA
W środku czekał na nas basen z jacuzzi oraz sauny. Niecka basenowa, choć niewielka i bez dodatkowych atrakcji dla dzieci w postaci zjeżdżalni, brodzików, czy innych wodotrysków, okazała się być dla nas zupełnie wystarczająca. Na duży plus jest zejście do wody po schodkach i głębokość odpowiednia dla kilkulatków, które mogły się w nim swobodnie bawić. Szczególnie, że większość czasu byliśmy w nim zupełnie sami!
Skorzystaliśmy też z zewnętrznej strefy spa – jacuzzi pod gwiazdami i sauna fińska z przeszkleniem na park. W ofercie obiektu są także zabiegi spa, w których często wykorzystywane są cenne właściwości winogron. Warto przejrzeć na stronie, bo w wielu pakietach zabiegi są w cenie noclegu.
SPACER WŚRÓD WINOROŚLI PO WINNICA NIEMCZAŃSKA
Owoce winogron są jednak wykorzystywane przede wszystkim do robienia wina. Doskonałej jakości wina, bo Winnica Niemczańska jest doceniana przez smakoszy i zdobywa liczne nagrody na konkursach.
Idziemy najpierw zobaczyć jak wyglądają pola winorośli. Tuż obok hotelu znajduje się mała winnica. Ta właściwa położona jest kilka kilometrów dalej. Docieramy bez problemu. Wdrapujemy się wśród rzędów winorośli na szczyt wzgórza, by już za chwilę odwrócić się i zobaczyć malowniczy krajobraz Winnicy Niemczańskiej.
Krzewy zielenią się i uginają od soczystych owoców. Musimy się mocno powstrzymywać, by nie zjeść wszystkiego i zostawić coś na wino.
Na szczęście są piękne widoki. Z tej perspektywy Niemcza wygląda niezwykle malowniczo. Przyznam szczerze, że choć tabliczkę z napisem „Niemcza” mijaliśmy nie raz w drodze z Wrocławia do Kłodzka, na Czarną Górę, do Zieleńca, czy do Arboretum Wojsławickiego to dopiero teraz pierwszy raz idziemy odwiedzić miasteczko.
WINIARNIA W HOTELU NIEMCZA
Kiedy już wiemy w jakich warunkach rosną tutejsze winoroślą, idziemy na degustację do winiarni znajdującej się w nowopowstałym budynku tuż obok hotelu. Z tabliczek informacyjnych na krzaczkach wiemy, że na wzgórzach Niemczańskich owocują szczepy Chardonnay, Solaris, Riesling, Pinot Noir i Gris oraz Palava. Teraz przyszedł czas, by sprawdzić jak smakują.
Wchodzimy przez tematyczne drzwi do Winiarni i … znajdujemy się w innym świecie.
CZY WARTO WZIĄĆ UDZIAŁ W DEGUSTACJI W WINIARNI W HOTELU NIEMCZA?
Degustacje wina w Winnicy Niemczańskie prowadzi jeden z właścicieli hotelu i winnicy – Marek Dymkowski. Zabiera nas w dwugodzinną podróż po smakach, aromatach i historiach związanych z uprawą winorośli i produkcją polskiego wina.
Pan Marek to pasjonat z krwi i kości. W przystępny sposób przedstawia nam, totalnym winiarskim laikom, tajemnice smaków i aromatów wina a także oprowadza po Winiarni pokazując niemal każdy jej zakamarek.
Z każdym jego słowem wpadamy jak śliwka w kompot, choć właściwie powinnam powiedzieć jagoda winorośli w kadź z winem. Wiemy już, że z Niemczy nie wyjedziemy z pustymi rękoma:) Choć na szczęście wino z Winnicy Niemczańskiej dostępne jest także w Winnicy Lidla!
Jesteśmy ciekawi smaków. I każdy łyk kolejnego gatunku wina zaskakuje swoją innością od poprzedniego. Niesamowite jak ten sam owoc (teoretycznie) potrafi dać wiele różnorodnych smaków i aromatów zarówno w obrębie jednej winnicy, regionu, czy nawet kraju. Bowiem smak i aromat zależy od gleby, nasłonecznienia, ale też pory i warunku zbiorów, a nie tylko gatunku danego owocu.
Przy okazji zachwycam się pomysłem na markę. Czytam starannie przygotowane etykiety, które prócz suchych informacji na temat wina, niosą także garść informacji turystycznych. Winnnica Niemczańska jest świetnym ambasadorem regionu promując te wciąż mało znane okolice w szerokim świecie.
Podczas degustacji mamy też szanse na spróbowanie innych produktów regionalnych, serów niemczańskich i pieczywa z tutejszej piekarni. Odpowiadając na pytanie z tytułu, czy warto wziąć udział w takiej degustacji z pogadanką o winach? Warto! Co najmniej raz w życiu. Wino podczas degustacji nabiera zupełnie innego wymiaru, a my większej świadomości i ciekawości odkrywania z kolejnych gatunków i rodzajów win. I kto wie, może tak jak my zapragniecie zostać polskim enoturystą?
>> Zobacz jak wygląda weekendowa oferta z winem w Hotelu Niemcza Wino&Spa z degustacją <<
NIEMCZA – SKĄD MOGĘ ZNAĆ TO MIASTO? CO ZOBACZYĆ W NIEMCZY?
Hotel Niemcza jak sama nazwa wskazuje znajduje się w Niemczy, małym miasteczkiem w powiecie dzierżoniowskim na Dolnym Śląsku. To bardzo stare miasto, które mogło przewinąć się w twoim zeszycie od historii za sprawą wojny polsko-niemieckiej w 1017 roku. Wojska cesarskie przez 3 tygodnie próbowały zdobyć miasto. Bez skutku. Do dziś można zobaczyć dawne mury miejskie, które okalają to miasteczko. Bardzo fajnie prezentuje się brama dolna przy ulicy Piastowskiej.
Niestety Niemcza lata świetności ma już za sobą. Spacer po miasteczku jest dla mnie smutnym doświadczeniem i czuję się tak jakbym znalazła się trochę w innym świecie.
Choć niektóre miejsca mają swój urok, jak choćby niemczański ratusz.
Zamek Jadwigi Śląskiej niestety jest zamknięty na cztery spusty. Dobrze, że choć okolica jest malownicza i piękna, a w mieście powstają takie biznesy jak Hotel Niemcza Wino&Spa, które maja szanse ożywić okolicę.
GDZIE IŚĆ NA SPACER PODCZAS POBYTU W HOTELU NIEMCZA
Poniżej 5 propozycji na rodzinną aktywność w najbliższej okolicy (do 7 minut jazdy samochodem).
1. SPACER PO HOTELOWYM OGRODZIE
Hotel Niemcza umiejscowiony jest na skarpie doliny rzeki Ślęza. Tuż obok zaaranżowano mały przypałacowy park.
2. SPACER PO WINNICY NIEMCZAŃSKIEJ (5 min samochodem)
Kilka kilometrów od hotelu znajduje się malownicza Winnica Niemczańska skąd pochodzą winorośle do produkowanego tu wina.
3. WIZYTA W ARBORETUM WOJSŁAWICE (5 min samochodem, 17 min pieszo)
W okolicy znajduje się jedna z bardziej znanych dolnośląskich atrakcji przyrodniczych, która jest tłumnie odwiedzana od maja do lipca za sprawą kwitnących tu różaneczników, azalii i czereśni. Mowa o Arboretum Wojsławice, które jest jednym z piękniejszych ogrodów botanicznych w Polsce.
To prawdziwa gratka zarówno dla amatorów, którym wystarczą starannie zaaranżowane alejki, jak i botaników chętnych do poznawania wciąż nowych odmian roślin. W parku rośnie ponad 6,5 tys. gatunków roślin drzewiastych i niemal 7,5 tys. bylin. Samych różaneczników jest tu 1250 gatunków!
Park jest przystosowany do zwiedzania z wózkiem dziecięcym, a na miejscu znajduje się plac zabaw, wiele miejsc odpoczynku oraz łąki przystosowane do rekreacji.
Uwaga! Arboretum Wojsławice jest czynne do 24. października.
Zobacz! Czy warto odwiedzić Arboretum Wojsławice z dziećmi (klik)
4. ZDOBYCIE OSTREJ GÓRY (do wejścia na czerwony szlak: 5 min samochodem, 17 min pieszo od hotelu)
Część arboretum znajduje się na zboczu Ostrej Góry. Amatorów leśnych spacerów zachęcamy by zdobyć jej szczyt. W tym celu należy zostawić samochód na parkingu i udać się drogą w stronę Strachowa do miejsca, w którym czerwony szlak przekracza drogę.
Żeby zdobyć Ostrą Górę trzeba skręcić w prawo i podążać przez 30 minut za czerwonymi znakami. Początkowo droga wiedzie wzdłuż ogrodzenia Arboretum. Można zatrzymać się i podziwiać ogród z tej perspektywy.
Po około 15 minutach docieramy do Przełęczy pod Ostrą Górą, tu szlak wchodzi w las i zaczyna się magia. Las na Ostrej Górze jest bardzo różnorodny. Droga jest szeroka i leśna.
W ostatnim odcinku zmienia się w leśną ścieżkę, a w pewnym momencie trzeba przedrzeć się przez wysokie maliny.
Wchodząc tą drogą Ostra Góra jest ostra tylko z nazwy. Szlak jest dostępny nawet dla kilkulatków.
Na szczycie znajduje się 18-metrowa wieża widokowa, która niestety dziś nie nadaje się do użytkowania. Pośród drzew można podziwiać krajobraz dostrzegając Masyw Ślęzy, Niemczę, Góry Sowie, Bardzkie i Złote.
5. TATARSKI OKOP I WIEŻA WIDOKOWA W GILOWIE (do wejścia na szlak 6 min samochodem)
Jadąc od strony Bielawy do Niemczy na mapie dostrzegłam „Tatarski Okop” w okolicy Gilowa. Zatrzymaliśmy się i z ciekawością poszliśmy odkrywać pozostałości państwa wielkomorawskiego z przełomu IX i X wieku. To jeden z większych obiektów na Dolnym Śląsku, którym udało się odnaleźć archeologom.
Wyraźnie widać wały grodziska, a na pięknym zielonym terenie poprowadzono ścieżki przyrodnicze z tablicami informacyjnymi. Nie sposób zabłądzić bo teren nie jest duży. Alternatywnie można zejść też na dno Piekielnego Potoku podążając nie za tablicami informacyjnymi, ale za żółtym szlakiem.
Archeolodzy odnaleźli tu ślady po budynkach gospodarczych i mieszkalnych, ostrogi, okucia, ceramikę.
Na miejscu znajdują się dwa punkty widokowe na stromej skarpie Piekielnego Potoku. Spodziewaliśmy się co prawda innego widoku. Wcześniej wyobraziłam sobie, że można stąd dostrzec Niemczę… Przyznam jednak, że taka kąpiel w zieleni też była bardzo relaksująca.
Jeśli o widokach mowa to nieopodal po drugiej stronie ulicy od parkingu przy tatarskim Okopie, na wzgórzu znajduje się mała platforma widokowa skąd widać zdecydowanie więcej i dalej 😊
A MOŻE GDZIEŚ DALEJ? GDZIE WARTO POJECHAĆ Z HOTELU NIEMCZA?
Hotel Niemcza Wino&Spa mieści się w bardzo dogodnej lokalizacji. Prócz atrakcji lokalnych, o których napisałam powyżej, rzut beretem jest w Góry Sowie, jedno z najstarszych i najbardziej tajemniczych pasm górskich w Polsce. W zależności od miejsca wyruszenia na szlak trzeba dojechać od 30 do 45 km (zobacz opisane przez nas szlaki w Górach Sowich).
Na północ od hotelu znajduje się Ślężański Park Krajobrazowy z tajemniczą Ślężą (zobacz najciekawszy szlak na szczyt) i widokową lekką trasą wokół Radunii (zobacz opis szlaku). Do Przełęczy Tąpadła skąd wychodzą szlaki, jest stąd zaledwie 30 km.
Warto odwiedzić też pobliską Bielawę (zobacz wszystkie atrakcje w mieście), Ząbkowice Śląskie z krzywą wieżą, odrobine dalej Twierdzę Srebrna Góra, Kamieniec Ząbkowicki z przepięknym Pałacem Marianny Orańskiej, Bardo – Miasto Cudów, czy wreszcie Kłodzko z Twierdzą Kłodzką. Wszystko to bliżej niż 50 km od hotelu.
Polecamy też będąc w tej okolicy podążać Dolnośląskim Szlakiem Piwa i Wina i odwiedzić także położoną zaledwie 20 km dalej Winnicę Bielawską (zobacz opis winnicy). Warto wypróbować win pochodzących z obu tych miejsc. Choć położone od siebie zaledwie 20 km, za sprawą innej gleby, nachylenia stoku, warunków pogodowych i podejścia do tworzenia wina przez winiarzy oferują zupełnie inne doznania smakowe.
CZY POLECAMY HOTEL NIEMCZA WINO&SPA?
Jeśli ktoś zapyta nas gdzie jechać na weekend na Dolnym Śląsku bez dzieci podpowiemy, że właśnie do Niemczy. Hotel z Winnicą to idealne połączenie, a udział w degustacji ciekawe doświadczenie i atrakcja nie tylko kulinarna, ale i turystyczna. Wina można degustować zarówno podczas degustacji, ale też w hotelowej restauracji. W połączeniu ze starannie przygotowanymi daniami, smaki i aromaty nabierają jeszcze pełniejszego wymiaru.
Jeśli zaś chcecie odwiedzić ten hotel z dziećmi, to Hotel Niemcza też będzie to dobrym wyborem. Atutem jest ładny teren zielony w okolicy, basen, w którym można odpocząć po spacerach w Arboretum Wojsławickim, Wzgórzach Niemczańskich, czy Górach Sowich. Na miejscu jest też plac zabaw i restauracja nastawiona przyjaźnie do najmłodszych gości. Uprzedzam jednak, że jeśli oczekujecie atrakcji w postaci sali zabaw, czy ekstra urozmaiceń na basenie, to tu ich nie znajdziecie. Jednak ani nam, ani naszym córkom to zupełnie nie przeszkadzało, bo basen był dla nich wręcz idealny, a atrakcja w postaci wizyty na winnicy była zdecydowanie ciekawsza niż sale zabaw.
Zobacz też! Atrakcje Bielawy i okolicy, czyli co odkryliśmy podczas zwiedzania Dolnośląskiego Szlaku Piwa i Wina?