JAKI BYŁ 2023 NA ZBIERAJIE.PL? WYGLĄDA NA TO, ŻE DOBRY!

with Brak komentarzy

Lubimy podsumowania roku na blogu. Dzięki nim możemy zobaczyć, jak dużo udało nam się zobaczyć i jak wiele rzeczy przeżyć. A i dla naszych czytelników może to być garść inspiracji podczas planowania wycieczek w kolejnym, 2024 już (omg!) roku. To co? Zaczynamy?

W skrócie w minionym roku napisaliśmy dla Was:

  • 45 wpisów na blogu zbierajsie.pl – poniżej znajdziecie linki do tych wpisów
  • 127 postów na Facebooku zbierajsiePL
  • 119 postów na Instagramie @zbierajsie (w tym 58 rolek)
  • i tysiące instastories!!

23 FAKTY O NASZYCH PODRÓŻACH W 2023 ROKU!

podsumowanie 2023

  1. W 2023 roku byliśmy na trzech kontynentach: w Europie, w Afryce i Ameryce Północnej.
  2. Prócz Polski odwiedziliśmy 5 krajów: Niemcy, Czechy, Włochy, Egipt i Stany Zjednoczone. Choć ze względu na nasze miejsce zamieszkania, wycieczki do Niemiec i Czech to tak jakby „u nas”.
  3. Byliśmy turystycznie w 7 województwach w Polsce: dolnośląskie (wiadomo😊), lubuskie, małopolskie, śląskie, zachodniopomorskie, kujawsko-pomorskie i pomorskie.
  4. Podróżowaliśmy po 4 stanach w USA: Kalifornii, Arizonie, Nevadzie i Utah.
  5. Na wycieczkach spędziliśmy 93 dni, z czego 25 stanowiły wycieczki jednodniowe, 10 wycieczek weekendowych (2-3-dniowe), jedna 5-dniowa oraz 4 trwające ponad tydzień.
  6. Spaliśmy w 30 hotelach.
  7. Podróżowaliśmy głównie samochodem. Po Polsce nie możemy się doliczyć (spokojnie ponad 20 000 km), a po Stanach Zjednoczonych 4 940 km.
  8. 12 razy podróżowaliśmy pociągami Kolei Dolnośląskimi, które są partnerem cyklu kolejowych wycieczek na Dolnym Śląsku. Jedna z tych podróży obejmowała trzy kraje: Polskę, Czechy i Niemcy.
  9. Na 3 wycieczki polecieliśmy samolotem (dziewczynki 4 loty, my 6).
  10. Byliśmy na 6 różnych lotniskach: we Wrocławiu, w Katowicach, w Warszawie, w Rzymie, w Hurghadzie oraz w Los Angeles.
  11. Dwa razy płynęliśmy statkiem: raz na snorkowanie na Morzu Czerwonym i drugi raz po Porcie w Szczecinie, a raz żaglówką podczas Żagli 2023 w Szczecinie.
  12. Przemieszczaliśmy się w tym roku pieszo, rowerem, na nartach biegowych i na trójkołowcach
  13. Byliśmy 10 razy na wycieczkach rowerowych.
  14. 4 razy korzystaliśmy z kolei linowej: na Czarną Górę, na Cerna Hora w Jańskich Łaźniach, na Stóg Izerski oraz na Skalkę przy Jested.

DOKĄD PODRÓŻOWALIŚMY W 2023?

15. Zwiedzaliśmy 20 miast. Małych i dużych: Rzym, Los Angeles, Las Vegas, Warszawę, Łódź, Gdańsk, Gdynię, Sopot, Szczecin, Toruń, Liberec, Goelitz, ale też Bautzen, Trzebnicę, Malbork, Sztum, Kwidzyn, Świeradów-Zdrój, Brzeg Dolny, czy Górę

16. Wędrowaliśmy po 11 pasmach górskich w Polsce były to: Karkonosze, Góry Izerskie, Góry Wałbrzyskie, Góry Opawskie, Masyw Ślęży, Góry Sowie, Góry Bystrzyckie, Masyw Śnieżnika, Góry Złote. W Czechach: Grzbiet Jesztedzki oraz Izerskie Hory. A w Stanach Zjednoczonych w: Sierra Nevada, Coxcomb Mountains i na Płaskowyżu Kolorado.

JAKIE MIEJSCA ODWIEDZILIŚMY W 2023?

17. Byliśmy na 12 platformach i wieżach widokowych. Były bardzo różnorodne np. fantazyjne konstrukcje Sky Walk w Świeradowie-Zdroju, platforma widokowa na Trojaku, czy wieżę widokową na Granicznym Wierchu. Wdrapaliśmy się na Latarnie Morską w Niechorzu, zabytkową wieżę ciśnień w Zabrzu, wieżę widokową na tężni w Wieliczce, Wieżę Zamku Kapituły Pomezańskiej, Wieżę Dzwonów w Zamku Książąt Pomorskich oraz Wieżę widokową Muzeum Narodowego na Wałach Chrobrego w Szczecinie, ale też wieżę Katedry św. Piotra z pięknym widokiem na Rzym.

18. Cztery razy schodziliśmy pod ziemię: do Sztolni Królowa Luiza w Zabrzu, do Kopalni Soli w Wieliczce, na Podziemne Trasy Szczecina oraz do Jaskini Niedźwiedziej w Kletnie.

19. Odwiedziliśmy 12 edukacyjnych atrakcji dla dzieci (i nie tylko): Park Miniatur i Zabytków Egiptu, Centrum Przyrodniczo-Edukacyjne Karkonoskiego Parku Narodowego, Park Wieloryba w Rewalu, Centrum Wiedzy o Węglu w Zabrzu, Park 12C w Zabrzu, Hevelianum w Gdańsku, Centrum Solidarności w Gdańsku, Muzeum Bursztynu w Gdańsku, Experyment, Muzeum Emigracji w Gdyni, Morskie Centrum Nauki w Szczecinie, EC1 w Łodzi oraz w Ulicy Żywiołów. Byliśmy też w Aquaparku w Redzie, Parku Linowym Zagórzu Śląskim oraz w dwóch parkach rozrywki: Holiday Park Szczecin, oraz Mandoria Park Przygody.

20. Odwiedziliśmy 4 ogrody zoologiczne: Zoo w Łodzi, Zoo w Goerlitz, Zoo w Łącznej i Zoo w Lubinie, jedną Motylarnię (Niechorze), jedno Akwarium (Gdynia) oraz dwa ogrody tematyczne: Hortulus i Hortulus Spectabilis.

21. Zwiedzaliśmy 6 zamków: Zamek w Malborku, Zamek w Sztumie, Zamek Kapituł Pomezańskiej w Kwidzynie, Zamek Książąt Pomorskich, Zamek Grodno oraz ruiny Zamku Nowy Dwór w Wałbrzychu.

JAKIE PARKI NARODOWE I KRAJOBRAZOWE ODWIEDZILIŚMY?

22. Byliśmy w jednym parku narodowym w Polsce (Karkonoski Park Narodowy) i 7 parkach krajobrazowych: Opawskim PK, Śnieżnickim PK, Ślężańskim PK, Szczecińskim PK, PK Gór Sowich, PK Doliny Bobru, PK Łuk Mużakowa. Oraz w 8 Parkach Narodowych USA (Joshua Tree NP, Grand Canyon NP, Canyonland NP, Arches NP, Capitol Reef NP, Bryce Canyon NP, ZIon NP, Sequoia NP), jednym parku plemiennym (Monument Valley) i trzech parkach stanowych: Horseshoe Bend, Coral Pink Sand Dunes State Park, Hearst San Simeon State Park.

23.Podróżowaliśmy głównie całą rodziną. 2 razy byliśmy na wycieczce tylko we dwoje (Rzym, Trasa Górnicza w Wieliczce, a raz pojechałam sama do Warszawy).

Patrząc na statystyki bloga, widzę, że nasze podróże (nie tylko z tego roku) były dla Was inspiracją do podróży z dziećmi. Cieszymy się z Waszego każdego wejścia na blog, lajka pod postem, komentarza, zapisu, czy share. Bardzo dziękujemy i polecamy się na przyszłość.

A dziś zapraszamy do podsumowania miesiąc po miesiącu.


GDZIE JECHAĆ W STYCZNIU?

Pierwszym wpisem na blogu w 2023 roku było podsumowanie 36-km wycieczki dachem Karkonoszy, ze Szklarskiej Poręby na Śnieżkę i w dół do Karpacza. Ten dystans przeszłam miesiąc wcześniej z siostrą.

Rok rozpoczęliśmy od sentymentalnej wycieczki na Górę Witosza na Wzgórzach Łomnickich. Zamiast zimy, mieliśmy piękną jesień.

Z kolei naszym pierwszym celem wycieczki w 2023 roku było Wzgórze Gedymina w Górach Wałbrzyskich. Na mierzącej 532 metrów górze stoi 33-metrowa wieża widokowa. Z góry widać Chełmiec, Trójgarb, Borową, Waligórę, Masyw Ślęzy, Śnieżkę i po prostu, cały Wałbrzych.

Następnie pojechaliśmy do Karpacza na krótki spacer z Białego Jaru na Zaporę na Łomnicy i dalej na punkt widokowy Karpatka. Wracając do centrum, odwiedziliśmy Park Leśny i rozkoszowaliśmy się przepięknym szlakiem wzdłuż Potoku Łomnica, w którym chwilę wcześniej… utopiliśmy naszego drona… po raz pierwszy w tym roku.

GDZIE JECHAĆ W LUTYM?

W lutym pojechaliśmy do hotelu Dębowy Dwór w Pokrzywnej, który stał się naszą bazą wypadową na Gwarową Perć, Biskupią Kopę oraz Graniczny Wierch w Górach Opawskich. Wszystkie te miejsca nas zachwyciły!

Mieliśmy zaplanowany weekend w Domu Śląskim, ale niestety w tym czasie w Karkonoszach były fatalne warunki: śnieżyca, duży wiatr i fatalna widoczność. Choć biliśmy się z myślami, po konsultacjach ze znajomym ratownikiem z GOPRu zdecydowaliśmy się nie ryzykować wchodzenia na grzbiet Karkonoszy z czwórką kilkulatków i przyczepką. Na pocieszenie zrobiliśmy sobie wycieczkę do Schroniska Samotnia w Kotle Małego Stawu.

W kolejny weekend pojechaliśmy na sanki na 2,5 km trasie saneczkowej w Jańskich Łaźniach. Dodatkowo dziewczynki miały tam swoje pierwsze lekcje na nartach zjazdowych.

Prócz tego zima upływała nam pod hasłem: narty biegowe w Górach Izerskich.

GDZIE JECHAĆ W MARCU?

W marcu pojechaliśmy do jednego z piękniejszych miast polsko-niemieckiego pogranicza. Budziszyn (niem. Bautzen) słynie z pięknej starówki, 17 malowniczych wież i wciąż obecnej kultury serbołużyckich.

Wczesną wiosną odwiedziliśmy też Rzym! Pojechaliśmy tam na pierwszy od dawna weekend we dwoje. Zwiedzaliśmy Rzym pieszo i na skuterze, delektując się włoską kuchnią i zachwycając klimatem i architekturą.

GDZIE JECHAĆ W KWIETNIU?

W kwietniu polecieliśmy relaksować się w wodach Morza Czerwonego. W Egipcie przede wszystkim leniuchowaliśmy w i nad hotelowym basenem oraz snorkując w przyhotelowej rafie. Popłynęliśmy też na rejs na jedną z okolicznych wysp i snorkowaliśmy na większej rafie. Odwiedziliśmy także park miniatur z zabytkami całego kraju oraz pojechaliśmy jeepem na pustynię.

W ramach odkrywania naszych najbliższych okolic poszliśmy zobaczyć karkonoskie Bobrowe Skały.

Na blogu opublikowałam też tekst z naszymi propozycjami rowerowych tras dla rodzin z dziećmi na Dolnym Śląsku oraz relację z naszej wycieczki do Safari Serengeti… w Niemczech z zeszłego roku.

GDZIE JECHAĆ W MAJU?

W majówkę pojechaliśmy pociągiem najpierw pociągiem do Szklarskiej Poręby i zdobyliśmy Wysoki Kamień w Górach Izerskich. To absolutna perełka, jeśli chodzi o punkty widokowe na Karkonosze. Na blogu opublikowaliśmy tekst o Dolnośląskim Bilecie Weekendowym Kolei Dolnośląskich z propozycją 3 wycieczek na weekend koleją.

Następnie odwiedziliśmy czeską stronę Gór Izerskich, malowniczo położoną Jizerkę, z której można dość szybko wejść na dawny wulkan Bukowiec, na Jizerskie Torfowiska, albo na Most na Izerze i do Stacji Turystycznej Orle.

Odwiedziliśmy też nowo otwarte Centrum Przyrodniczo-Edukacyjne Karkonoskiego Parku Narodowego w Pałacu Sobieszów. Zwiedziliśmy dwie wystawy: Klimatyczne Karkonosze i Historyczno-Przyrodniczą. Polecamy obie.

W kolejny weekend wyruszyliśmy na podróż kolejową po trzech państwach korzystając z biletu Euro Nysa Ticket. Odwiedziliśmy najpierw przepiękne Goerlitz i Zoo Goerlitz, które nasze dziewczynki bardzo lubią. Następnie pojechaliśmy przez Zittau (do którego koniecznie musimy wrócić) do Liberca. Tym razem nie poszliśmy ani na basen do Babilonu, ani do IQ-Landii, ale gorąco Wam ją polecam. Zwiedziliśmy miasto i wyruszyliśmy na Jested, najwyższy szczyt Grzbietu Jesztedzkiego z kosmiczną wieżą, w której znajduje się hotel i restauracja. W ramach urozmaicenia wycieczki, w dół zjechaliśmy na trójkołowcach! Emocji było coniemiara.

Dzień po powrocie dostałam zaproszenie do Warszawy do Pytania na Śniadanie, w którym opowiadałam o podróżach kolejowych.

Koniec miesiąca spędziliśmy nad Bałtykiem korzystając z gościny w Ośrodku Wakacyjnym SOLEO. Podczas pobytu zwiedzaliśmy Rewal (m.in. Platformę widokową, Park Wieloryba), Niechorze (m.in. Latarnia Morska, Motylarnia, Port Rybacki, Pomnik Foki Depki) Trzęsacz (Nadmorski Klif, Ruiny Kościoła św. Mikołaja) oraz Ogrody Hortulus. Napisaliśmy wpis z planem na tygodniowe wakacje w tej części polskiego wybrzeża.

Prosto z Rewala pojechaliśmy do Zabrza na otwarcie nowej trasy turystycznej Era Lodu w Sztolni Królowa Luiza. Po zwiedzeniu podziemi dziewczyny bawiły się też w Parku 12 C, a następnie odwiedziliśmy Wieżę Ciśnień i Centrum Wiedzy o Węglu.

GDZIE JECHAĆ W CZERWCU?

Czerwiec rozpoczęliśmy od zwiedzenia Trasy Górniczej w Kopalni Soli w Wieczlice. Rok wcześniej zwiedzaliśmy kopalnię wspólnie z dziewczynkami trasą dla dzieci. Wracając, wpadliśmy na chwilę do Krakowa w poszukiwaniu rzeźb Mikołaja Kopernika, bo przygotowywaliśmy się już do kolejnej wycieczki…

Szlakiem Kopernikowskim. W drugim tygodniu czerwca pojechaliśmy na tydzień do województwa pomorskiego z misją opisania najciekawszych miejsc w pomorskiej części Szlaku Kopernikowskiego. Zaczęliśmy od Trójmiasta, w którym zachwyciliśmy się Gdańskiem oraz muzeami i centrami nauki w Gdańsku: Hevelianum, Centrum Solidarności, Muzeum Bursztynu; Gdyni: Centrum Nauki Experyment, Muzeum Emigracji. Następnie zwiedziliśmy Zamek w Malborku, Zamek w Sztumie oraz Zamek Kapituły Pomezańskiej w Kwidzynie.

W drodze powrotnej zahaczyliśmy jeszcze o Toruń w województwie warmińsko-mazurskim, w którym urodził się Mikołaj Kopernik. W Toruniu spędziliśmy piękny weekend rok wcześniej (klik).

17 czerwca odwiedziliśmy Park Mużakowski w Łęknicy, który jest wpisany na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO, mieliśmy tam prelekcję o podróżach z dziećmi.

Pod koniec miesiąca pojechaliśmy przetestować wagon rowerowy Kolei Dolnośląskich kursujący na trasie Wrocław-Sobótka. Pojechaliśmy na wycieczkę rowerową po Ślężańskim Parku Krajobrazowym.

GDZIE JECHAĆ W LIPCU?

W pierwszy weekend lipca pojechaliśmy na wycieczkę kolejową do Trzebnicy.

Następny weekend spędziliśmy w Łęknicy na kolejnej prelekcji, tym razem opowiadaliśmy o atrakcjach województwa lubuskiego. Tym razem zabraliśmy dziewczynki i ruszyliśmy na wycieczkę rowerową po Parku Krajobrazowym. Wracaliśmy niemiecką stroną odwiedzając Park Rododendronów w Kromlau oraz Berzdorfer See obok Goerlitz.

Pojechaliśmy też rowerem w Góry Izerskie.

Po raz kolejny odwiedziliśmy pięknie położone ZOO w Łącznej, tym razem skupiając się głównie na Świecie Lemurów.

GDZIE JECHAĆ W SIERPNIU?

W sierpniu spędziliśmy weekeend w Hotelu Dwór Elizy u stóp Gór Bystrzyckich w najmniejszym dolnośląskim uzdrowisku – Długopolu-Zdroju. Zdobyliśmy górę Wronka oraz wieżę widokową na Jagodnej. Przy okazji jedliśmy jedne z lepszych racuchów w życiu – polecamy Wam gorąco Schronisko Jagodna na Przełęczy Spalona.

Pod koniec miesiąca ruszyliśmy do Szczecina na wydarzenie Żagle 2023. Przy okazji zwiedziliśmy miasto oraz zajrzeliśmy do Morskiego Centrum Nauki, na Zamek Książąt Pomorskich, do Muzeum Narodowego w Szczecinie oraz Muzeum Historii Szczecina. Bawiliśmy się też na Łasztowni.

W ramach organizacji Wielkiego Badania Rowerowego dla Dolnośląskiej Organizacji Turystycznej prowadziliśmy m.in. badania terenowe, czyli liczenie rowerzystów na trasach rowerowych. Ja z Sarą pojechałyśmy rowerem do Stacji Turystycznej Orle, w której spędziłyśmy dwa dni. W ciągu dnia liczyłyśmy rowerzystów, a wieczorem wybrałyśmy się na rowerową przejażdżkę po okolicy.

GDZIE JECHAĆ WE WRZEŚNIU?

Na początku września odkrywaliśmy uroki Brzegu-Dolnego położonego w Dolinie Odry.

Pojechaliśmy też na wycieczkę rowerową na Perłę Zachodu oraz na Wieżę Książęcą w Siedlęcinie.

Spełniliśmy marzenie dziewczyn i zabraliśmy je na koncert Sanah na Stadionie Narodowym w Warszawie. Następnego dnia z Lotniska Okęcie polecieliśmy do Los Angeles.

Przełom września i października upłynął nam na podróży do Stanów Zjednoczonych.

GDZIE JECHAĆ W PAŹDZIERNIKU

W roadtripie po USA postawiliśmy na naturę. Odwiedziliśmy 8 parków narodowych, jeden park plemienny oraz trzy parki stanowe. Jechaliśmy przez pustynie i wędrowaliśmy po górach kilku pasm górskich. Spacerowaliśmy nad rzekami, przez rzekę i w pięknym lesie. Zachwycaliśmy się szumem Pacyfiku, piaskiem szerokich kalifornijskich plażwydm śródlądowych oraz uciekaliśmy przed zgiełkiem wielkiej metropolii, choć w niej też spędziliśmy trochę czasu

Relacja z tej wycieczki na blogu jeszcze nie powstała (:((((), ale możesz obejrzeć nasze rolki, które staraliśmy się wrzucać na bieżąco. Poniżej jedna z nich :)

Po powrocie do Polski pojechaliśmy na wycieczkę kolejową nowo otwartą trasą Kolei Dolnośląskich do Zagórze Śląskiego i Jediny-Zdrój. Zwiedziliśmy Zamek Grodno, spacerowaliśmy po górze Choina i ruszyliśmy na spacer brzegiem Jeziora Bystrzyckiego.

Zupełnym przypadkiem podczas jednego z wałbrzyskich spacerów odkryliśmy ruiny Zamku Nowy Dwór.

GDZIE JECHAĆ W LISTOPADZIE

Miesiąc rozpoczęliśmy w Karkonoszach, zdobywając z dziewczynkami Skalny Stół. Widoczność była naprawdę niezła, choć wiało tak bardzo, że niemal uciekaliśmy ze szczytu.

W listopadzie pojechaliśmy do Góry, która jak się okazuje, wcale w Górach nie leży. Przygotowaliśmy wpis z cyklu opisu miejsc, do których można dojechać Kolejami Dolnośląskimi.

Korzystając z pięknej Złotej Jesieni, ruszyliśmy na wycieczkę do Parku Krajobrazowego Doliny Bobru, odwiedzając Mostek Kapitański.

GDZIE JECHAĆ W GRUDNIU?

Na przełomie listopada i grudnia byliśmy w Łodzi. Zauroczyliśmy się Piotrkowską i architekturą Łodzi oraz szukaliśmy rzeźb postaci ze studia Se-ma-for. Odwiedziliśmy też Orientarium w ZOO w Łodzi, kompleks EC1 z Ulicą Żywiołów oraz Mandorie Miasto Przygody.

W ramach wycieczek kolejowych w grudniu sprawdziliśmy otwartą po 27 latach linie kolejową do Świeradowa-Zdroju. Na wycieczce spacerowaliśmy po Parku Zdrojowym i najdłuższej hali

Na ostatnią wycieczkę w 2023 roku pojechaliśmy do Hotelu Holimo na Ziemi Kłodzkiej. Odwiedziliśmy Jaskinie Niedźwiedzią, wjechaliśmy Luxtorpedą na Czarną Górę i powędrowaliśmy w stronę Śnieżnika oraz zobaczyliśmy otwartą w tym roku platformę widokową na Trojaku w Lądku-Zdroju.


Co przyniesie 2024? Jeszcze nie wiemy, bo jak zazwyczaj zdajemy się na spontan. Ale już dziś życzymy sobie i Wam…


Zobacz podsumowania z 2022, 20212020201920182017

Albo po prostu zajrzyj tutaj 

p.s.! Jeśli jeszcze nie ma Cię na naszym Instagramie, koniecznie to nadrób, to właśnie tam staramy się inspirować jak najczęściej.