Spis treści
Wrocław nam zielenieje! Zobaczcie jak pięknie wygląda zrewitalizowana promenada – bulwar nad Oławą na Przedmieściu Oławskim, w okolicy ulicy Traugutta. Jest tu alejka nad rzeką, droga rowerowa, zadbana zieleń, naturalny i wodny plac zabaw, tor wrotkarski, pomosty i przystanie dla kajaków. Nic tylko wybrać się tam na jesienny spacer.
Uwielbiamy zielone miejsca w mieście, dlatego z wielką radością przeczytałam na profilu Prezydenta Wrocławia, Jacka Sutryka o zakończonej rewitalizacji miejsca bulwar nad Oławą. W tle zobaczyłam plac zabaw dla dzieci inny niż wszystkie we Wrocławiu i to przeważyło! Nie powstrzymało mnie nawet 10 stopni na termometrze.
– Jedziemy zobaczyć to miejsce! – powiedziałam do rodziny. To doskonała okazja by po naszych lubuskich i azjatyckich wojażach wrócić do cyklu „Wrocław na Zielono” czyli cyklu artykułu na naszym blogu o zielonych miejscach w mieście (pisaliśmy już o Parku Wschodnim, Promenadzie Staromiejskiej, Parku Juliusza Słowackiego i Bulwarze Dunikowskiego).
Was także do tego zachęcam. Jeśli jesteście z Wrocławia, ubierzcie się ciepło i idźcie na spacer nad Oławę już dziś! Bulwar nad Oławą to strzał w dziesiątkę! Co prawda nie popływacie kajakiem (może w przyszłym roku, choć my spotkaliśmy kajakarzy!), ani nie wykąpiecie się na kąpielisku (kiedyś były tu dwa kąpieliska, są plany aby przywrócić choć jedno z nich), ale zapewniam, że to będzie odprężający spacer w otoczeniu zieleni. W centrum miasta, bo to zaledwie 1,5 km od wrocławskiego rynku.
Tuż nad Oławą, na 1,2 km odcinku pomiędzy Mostem Oławskim a Rakowieckim, poprowadzono trasę spacerową, z której można zejść aż do samej rzeki. Są tu pomosty i przystanie dla kajaków. Niby w mieście (dokładnie to na Przedmieściu Oławskim, rzut beretem od Mostu Grunwaldzkiego), ale w otoczeniu dzikiej i unikatowej przyrody. Takich miejsc w mieście nam zdecydowanie potrzeba. Dlatego bulwar nad Oławą tak bardzo nas ucieszył.
TEREN OD MOSTU RAKOWIECKIEGO DO MOSTU OŁAWSKIEGO
Kiedy wysiedliśmy z auta w okolicy Mostu Rakowieckiego pomyślałam, że tak naprawdę nigdy wcześniej nie byłam tu na spacerze. Może to i dobrze, bo z tego co słyszeliśmy od ludzi poznanych na placu zabaw ten teren przez wiele lat był totalnie zapomniany, zarośnięty i zaśmiecony. Dziś mamy szanse zobaczyć go w nowym blasku.
Z zaciekawieniem szliśmy wzdłuż Oławy, tzw. Żabią Groblą. Tuż obok jest także Żabia Ścieżka, a wszystko przez fakt, że na tym obszarze były kiedyś rozlewiska rzeki i … dużo żab. Dziś żab nie spotkaliśmy, było za to dużo kaczek ;). Oława to trzecia pod względem wielkości rzeka we Wrocławiu. Znamy ją głównie z Parku Wschodniego, który jest naszym ulubionym parkiem we Wrocławiu i jest otoczony z każdej strony przez rzekę (zobacz jak to możliwe).
CZĘŚĆ REWITALIZACJI PRZEDMIEŚCIA OŁAWSKIEGO
Odnowienie Bulwaru nad Oławą to część dużych prac rewitalizacyjnych Przedmieścia Oławskiego, które jest bardzo interesujące pod względem architektonicznym. Mimo ogromnych zniszczeń Wrocławia w trakcie II Wojny Światowej, w tym obszarze miasta wciąż funkcjonują XIX wieczne kwartały ulic, które warto odwiedzić. Choć przyznaję, że mimo 14 lat we Wrocławiu do tej pory widziałam jedynie z okiem samochodu (do nadrobienia!).
Wracając jednak do natury. Po rozmowach z mieszkańcami okazało się, że mieszkańcy narzekają na brak terenów na spacery. Pojawił się zatem pomysł przy przywrócić nadbrzeżu Oławy jego rekreacyjny charakter. I tak powstała promenada nad Oławą, która prowadzi od Mostu Oławskiego do Mostu Rakowieckiego na Niskich Łąkach.
Charakter bulwarów nad Oławą jest innych niż tych nad Odrą (Bulwar Dunikowskiego). To coś w stylu ogrodu angielskiego, czyli takiego, w który człowiek ingeruje jak najmniej. Wyeksponowano tu to co najpiękniejsze, czyli leniwie płynącą rzekę. Są strome skarpy i zejścia do rzeki, pochylone drzewa, często nadgryzione przez bobry i zarośnięta Oława.
ATRAKCJE DLA DZIECI NAD OŁAWĄ
Jesień nas dopadła, jakby zapominając o tym, że zanim zrobi się zimno i ponuro, powinniśmy móc pocieszyć się Złotą Polską Jesienią. Nasza trzylatka początkowo nie miała najmniejszej ochoty by wychodzić z ciepłego domu i iść do parku, którego nie zna. Jednak kiedy po pokonaniu kilkuset metrów na hulajnodze zobaczyła wodny plac zabaw, z pompami, zastawkami i licznymi ciekami wodnymi, nie chciała wracać do domu! Z zachwytem patrzyła na koło wodne i śrubę Archimedesa. Podnosiła i opuszczała kolejne zastawki, by sprawdzić, w którą stronę popłynie woda!
Fajne!
Bardzo lubimy takie miejsca i „mądre” place zabaw. To pierwszy wodny plac we Wrocławiu. Pamiętam, że jeszcze kilka tygodni temu zachwycałam się placem zabaw w centrum Zielonej Góry, w której dzieci miały pompę i mogły taplać się w wodzie, o wodnych placach zabaw w Azji Środkowo-Wschodniej nie wspominając. Wrocławski wodny plac zabaw jest o tyle ciekawy, że swoim charakterem nawiązuje do położonej tuż obok rzeki Oławy, a także Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodno-Kanalizacyjnego i Hydropolis, które położone jest tuż za rzeką (można przejść do niego przez kładkę, to zaledwie kilkaset metrów).
Swoją drogą, czy wiedzieliście, że Oława to główne źródło wody pitnej w mieście?
Obok wodnego placu zabaw jest małpi gaj wykonany z drewna. Wygląda ciekawie, choć dla naszej trzy i pół latki był trochę za trudny.
Tuż obok placu zabaw jest toalety, plac wrotkarski oraz wiele ławek i leżaków.
BULWAR NAD OŁAWĄ PRAKTYCZNIE
Poza aspektem rekreacyjnym bulwary nad Oławą pełnią funkcje komunikacyjną. Pozwalają na ominięcie ulicy Traugutta i prostszą komunikację z Placu Społecznego do Mostu Rakowieckiego na Niskich Łąkach. Dla osób podróżujących po mieście rowerem – idealne rozwiązanie! Szybko, bezpiecznie, a przede wszystkim w otoczeniu zieleni! Co ważne, bulwar jest oświetlony, dzięki temu można poruszać się nim bezpiecznie także po zmroku.
My wybraliśmy się tu hulajnogami i o tyle, ile Sara nie miała problemu, to dla nas poruszanie się po piaskowych alejkach było odrobinę trudniejsze.
Żeby pospacerować po bulwarach można stanąć w okolicy Mostu Rakowieckiego lub z drugiej strony przy Moście Oławskim, w okolicy ulicy Szybkiej lub przy Hydropolis, łącząc spacer nad Oławą z wizytą w muzeum wody.
BLASK DAWNEJ ŚWIETNOŚCI
Kiedyś tereny obok Oławy, zarówno przy Przedmieściu Oławskim, jak i Parku Wschodnim tętniły życiem. Od drugiej połowy XIX wieku nad Oławą funkcjonowały dwa kąpieliska. Ponoć piasek na plaży przyjechał aż z nad Bałtyku. Na Oławie, która miała w tamtych czasach inny charakter (był przede wszystkim głębsza) pływano kajakami i łodziami wiosłowymi. Dziś także można pływać, ale jest to mniej popularne, choć patrząc na rewitalizacje tego terenu myślę, że przyszły rok pod względem turystyki miejskiej zdecydowanie należy do „Oławy”!
I dobrze.
Ps. W planach rewitalizacji jest także przywrócenie do życia kąpieliska Oławka oraz poprowadzenie trasy spacerowej aż do Parku Wschodniego. Czekamy i trzymamy kciuki.
Pps. Spacer można połączyć też z Parkiem na Niskich Łąkach. Jest tu duża łąka i tradycyjny plac zabaw.