JAK ZDOBYLIŚMY BARANIĄ GÓRĘ Z DZIEĆMI I CZEMU ZAJĘŁO NAM TO KILKA DNI?

with Brak komentarzy

Nie sądziłam, że Beskid Śląski zauroczy mnie tak bardzo! Mimo że od dawna jestem już w domu, wciąż przed oczami mam gęste paprocie przy beskidzkich ścieżkach, czerwieniącą się jarzębinę, wartko płynącą Czarną Wisełkę i olśniewający widok ze szczytu Baraniej Góry. W ustach czuję smak soczystych jagód. Wiem, że pojadę tam znowu. Za jakiś … czytaj więcej-