NIECODZIENNY SPACER W KARKONOSZACH – DAJ SIĘ PORWAĆ DO LAPOŃSKIEJ WIOSKI KALEVALA

with Brak komentarzy

Kto powiedział, że żeby odwiedzić lapońską wioskę trzeba jechać ponad dwa tysiące kilometrów na północ? Można zrobić to w … Karkonoszach! A dokładnie to w uroczo położonej miejscowości Borowice. Wybraliśmy się tam na niedzielny spacer dając się porwać w fiński świat Lapońskiej Wioski Kalevala… i nie tylko :)

Z czym kojarzy Wam się Finlandia? Zorza polarna? Święty Mikołaj? Muminki? Szczerość, spokój i małomówność? A może fiński system edukacji, który uchodzi za jeden z lepszych na świecie?

Dla nas to przede wszystkim spokój, ogromny szacunek do przyrody, leśne przedszkola, demokratyczny styl wychowania oraz… Reima. Tak, tak! Nie ukrywamy, że nam Finlandia kojarzy się z marką odzieży outdorowej dla dzieci, która przez wiele osób uznawana jest za jedną z lepszych:) Dlatego przy okazji naszego udziału w kampanii nowej kolekcji „The world is waiting” postanowiliśmy poszukać śladów Finlandii w Polsce i już po raz kolejny trafiliśmy do Fińskiej Wioski w Karkonoszach, Kalevali.

Finska-wioska-kalevala-w-borowicach-zbierajsie (1)

FIN CIĄGNIE DO FINA

Nie chcieliśmy Wam po prostu pokazać nowej kolekcji ubrań. Bo choć Reima niezmiennie od lat zachwyca jakością, to tym razem za sprawą projektu fińskiego artysty Klausa Haapaniemi składa ukłon w stronę świata wyobraźni pełnego trolli i tajemniczych stworzeń, fińskiego folkloru oraz bliskości z naturą.

Nie mogliśmy sobie wyobrazić lepszego miejsca na mówienie o fińskiej marce promującej styl życia niż właśnie… Lapońska Wioska Kalevala w Karkonoszach. Dzięki temu spędziliśmy przemiłe popołudnie w Borowicach. Z całą kolekcją możecie zapoznać się na stronie, a ja Was zapraszam na małą fotorelację ze zwiedzania wioski.

KARKONOSKI KONIEC ŚWIATA

Karkonoska Kalavala to jedyna na świecie fińska wioska poza Finlandią! Prowadzi ją sympatyczne małżeństwo pasjonatów Finlandii, którzy o tym kraju oraz kulturze potrafią opowiadać godzinami. Z fascynacji do tej kultury i wszystkiego, co fińskie to właśnie tutaj w ostatniej wsi pod górami stworzyli własną Finlandię, czyli … koniec świata.

Są różne teorie na temat pochodzenia słowa „Finlandia”, jeden z nich wskazuje właśnie na koniec świata (fin po francusku to właśnie koniec), inny, akurat nawiązujący do szwedzkiego fin – wspaniały, land – kraj.

Kalevalę można zwiedzać, a także przyjechać tu na pobyt. Na gości czekają klimatyczne noclegi w namiotach, możliwość obcowania z psami huscy i reniferami, oryginalne fińskie sauny, fińska kawa i kakao wypite z widokiem na ośnieżone szczyty Karkonoszy i ryneczek … ale może po kolei :) :)

SANIE I PSY HUSCY

W Kalevali witają nas dwa psy huscy – Kalev i Sampuś. Jeden z nich to prezent od ministra Finlandii. Strzeż on całej wioski i otworzonego tutaj… Instytutu Kultury Fińskiej.

Psy są przesympatyczne i bardzo przyjaźnie nastawione, a ich przysmakiem są… jabłka! Nasze dziewczynki nie chciały od nich odchodzić i kazały obiecać, że przyjdziemy tu ponownie ;)

Po chwili do psich gospodarzy dołącza Michał z Borowic, który wprowadza nas w świat Kalevali :) Przez około godzinę opowiada o tym co zbudował w tym miejscu.

DOMEK MUMINKÓW

Chyba najbardziej znanym budynkiem borowickiej Kalevali jest miniaturowy domek Muminków. Muminki to nikt inny jak fińskie trolle i choć nie spotkaliśmy ich podczas pobytu, kto wie, co dzieje się po zmroku.

NAMIOTY CAŁOROCZNE KALEVALA

Tak jak wspomniałam, w Kalevali można spać. Do dyspozycji gości są całoroczne fińskie namioty, Domek Muminka, który najczęściej wybierają dzieci oraz wiszące namioty. W cenie pobytu jest możliwość korzystania z trzech saun, spacery po lesie oraz indywidualne zwiedzanie z właścicielami, którzy na co dzień mieszkają na terenie wioski.

Namioty wyposażone są w futony, pościel, ręczniki i szlafroki.  Z ciekawostek powiem, że namioty dla Kalevali wykonał Michał Siedlecki, autor scenografii do serialu „Wikingowie”.

SZTUKA SAUNOWANIA

Na terenie Kalevali znajdują się trzy fińskie sauny, a od właściciela Michała z Borowic można dowiedzieć się, czym różni się pobyt w prawdziwej fińskiej saunie od tej hotelowej, która często tylko z nazwy przypomina tą oryginalną. Nie będę zdradzać historii podczas której Michał się o tym przekonał, to trzeba usłyszeć od niego:)

Nam bardzo do gustu przypadła sauna, która łączy w sobie dwa pomieszczenia. Jedno będące kuchnią i pomieszczeniem do biesiadowania i drugie do sauowania.

FIŃSKA KAWA I KAKAO W KALEVALI

Zarówno podczas weekendowego zwiedzania jak i pobytu można skorzystać z fińskiej kawiarni znajdującej się w małej biało-czerwonej chatce. A tam, fińskie specjały – oryginalna fińska herbata, kawa oraz kakao.

Dodatkowo tuż obok znajduje się ryneczek fiński Kauppatori, na którym znajdziecie lokalne produkty z… Karkonoszy.

SPOTKANIE Z RENIFERAMI

Wisienką na torcie podczas zwiedzania jest możliwość karmienia reniferów – Tuuli oraz Lumi. My akurat zawsze jesteśmy wiosną, kiedy te zwierzęta zrzucają swoje poroża.

KALEVALA PRAKTYCZNIE

Borowice to malowniczo położona miejscowość nieopodal Pogórzyna i Karpacza. To świetna baza wypadowa na dłuższe wyprawy w góry.

Poza sezonem Kalevalę można zwiedzać tylko w weekendy, Zwiedzanie trwa około godziny i odbywa się o 12 i 14. Przez internet możecie zarezerwuj wejściówki, które gwarantują Wam wstęp (tu link).

Bilet to koszt 25 zł i 20 zł. Dodatkowo płaci się za napoje.

Na terenie obiektu nie można przebywać z własnymi zwierzętami.


Wpis oraz wizyta została zainspirowana naszym udziałem w kampanii fińskiej marki Reima. Najnowszą kolekcję znajdziecie tutaj.