GDZIE SZUKAĆ PALM NA DOLNYM ŚLĄSKU?

with 39 komentarzy

Marzysz o egzotycznej podróży? A może po prostu chcesz iść na spacer? Na dworze pada deszcz lub śnieg, a ty niekoniecznie marzysz o spacerzee po alejkach w centrum handlowym. Palmiarnia w Wałbrzychu, a dokładnie Palmiarnia w Lubiechowie to idealny pomysł na spędzenie czasu na łonie natury. Ciepło, pod dachem, a przy tym zielono i niezwykle atrakcyjnie. To istny raj dla botaników, ale nie tylko. Doskonale odnajdą się tutaj także miłośnicy historii i architektury. Bowiem wałbrzyska palmiarnia kryje w sobie ciekawe historie związane z księżną Daisy, a także rodem Hochbergów.

Palmiarnia w Wałrbrzychu - egzotyka na wyciągnięcie ręki!

Zbieraj się, Wałbrzyska Palmiarnia, wejście do głównego budynkuSpacer po palmiarni jest niczym podróż dookoła świata. Rośnie tu ponad 250 gatunków roślin pochodzących ze wszystkich kontynentów. Trasa zwiedzania ma okło 500 metrów, a wszystkie rośliny są dokładnie opisane.

Spotkamy tu zarówno bambusy, fikusy i krzewy z Azji. Są też eukaliptusy, świerki i sosny z Australii, czy byliny z Afryki. Znaleźć można też kaktusy i agawy z Ameryki Środkowej czy rośliny cytrusowe z basenu Morza Śródziemnego. Te ostatnie, a w szczególności mandarynki, cytryny, winogrona oraz banany, hodowano tutaj, a następnie podawano gościom Hochbergów na zamku Książ.

Palmiarnia w Wałbrzychu

Wałbrzyska palmiarnia początkowo pełniła funkcję ogrodu zimowego właścicieli wałbrzyskiego zamku Książ. Prócz egztycznych owoców hodowano tu także zioła i kwiaty.

RÓŻA TO ZA MAŁO, BUKIET ZBYT OKLEPANY.... PALMIARNIA W WAŁBRZYCHU TO PREZENT DLA ŻONY!

Palmiarnia w Wałbrzychu to jeden z najstarszych tego typu obiektów w Polsce. Powstała w latach 1908-1911 z inicjatywy księcia Jana Henryka XV von Pless z rodu Hochbergów jako spełnienie marzenia jego małżonki Marii Teresy Cornwallis-West, zwanej księżką Daisy (czyli Stokrotka).

"najpiękniejszy bukiet jaki jej wręczył"

Drogie Panie, która z nas nie chciałaby dostać takiego prezentu :) :) :)? Daisy była miłośniczką kwiatów i oryginalnych roślin. W swoim bukiecie ślubnym miała kwiaty pomarańczy, a na Zamku w Książu namiętnie uprawiała róże, jedna z nich, do dziś, nosi nazwę Daisy.

Zbieraj się, Wałbrzyska palmiarnia, ściany z tofu wulkanicznego

ETNA NA DOLNYM ŚLĄSKU

Von Pless miał rozmach. Na budowę ogrodu zimowego przeznaczył 7 mln marek, co już wówczas było niebagatelną sumą. Nie ograniczył się wyłącznie do wyposażenia ogrodu w egzotyczne rośliny. Początkowo w Palmiarni w Lubiechowie było 80 gatunków roślin ozdobnych z całego świata. Tutaj wszystko musiało być z najwyższej półki. Chciał stworzyć jedyne w swoim rodzaju miejsce, dlatego sprowadził z Sycylii siedem wagonów kolejowych, wypełnionych zastygłą lawą z wulkanu Etna! To z niej utworzono liczne groty, wodospady, a także ściany, na których do dziś rosną rośliny.

200 LETNI PALMY DAKTYLOWE W PALMIARNI W WAŁBRZYCHU 

Główna część palmiarni to 15 metrowy zabytkowy budynek z kopułą zbudowaną z metalu i szkła. W środku rosną palmy daktylowe. Jak podają niektóre źródła najwyższa może mieć nawet 200 lat.

Najstarsza palma w Palmiarni w Lubiechowie ma nawet 200 lat

Z głównego budynku wychodzi się do jednokondygnacyjnych oranżerii, a całość zwiedzania to spacer dookoła nich.

Palmiarnia w wałbrzychu, widok z google maps

BRAMA Z BERLINA = BRAMA DO PALMIARNI W WAŁBRZYCHU

Jak podają legendy i przekazy dawnych pracowników palmiarni. Początkowo wśród roślin znajdywały się gipsowe popiersia księcia, księżnej i ich synów. Niestety po wojnie zostały zatopione w pobliskim stawie. Do dziś ich nie odnaleziono.

Na szczęście, złość na Niemców, nie odbiła się negatywnie na zabytkowej, kutej bramie wjazdowej, która pochodzi z wyburzonego pałacu książąt von Pless w Berlinie.

Zbieraj się, palmiarnia w Wałbrzuchu, brama wjazdowa
Brama wjazdowa do Palmiarni w Wałbrzychu z herbem Hochbergów. Zdjęcie z 2017 roku.

Wałbrzyska palmiarnia jest częstym obiektem naszych spacerów. Tu już 2019.

Z ciekawostek, o których mało kto wie. W latach 50-tych działała tu ferma srebrnych lisów. Ponadto w tym okresie Wałbrzych słynął z hodowli… ananasów. Podobno roczna uprawa sięgała tony. Kto je jadł? Nie wiadomo, ale na pewno nie mieszkańcy okolicznych wiosek.

NIE TYLKO ROŚLINY, W WAŁBRZYSKIEJ PALMIARNI MIESZKAJĄ PAWIE, ŻÓŁWIE, RYBKI, A OD NIEDAWNA TAKŻE... LEMURY

Wałbrzyska palmiarnia to nie tylko egzotyczne okazy fauny, to także pawie, które pięknie stroszą swoje ogony pokazując wdzięki turystom. Są też żółwie i rybki akwariowe i jesiotry.

żółwie w Palmiarni w Lubiechowie

Od grudnia 2019 roku mieszkają tu także... lemury katta. Zwierzęta te przyjechały do wałbrzyskiej palmiarni w ramach eruropejskiego projektu "Z tropiku do tropiku na polsko-czeskim pograniczu". Do Wałbrzycha przyjechały z Safari Park Dvur Kraove. Z kolei do Czech pojadą... palmy pochodzące z wałbrzyskiej palmiarni!

<< Safari w centrum Europy - zobacz czy warto odwiedzić ZOO Dvur Kralove >>

Dla egzotycznych gości wybudowno specjalną wolierę, która zajęła część wyremontowanych szklarni. Przygotowano dla nich dwa pomieszczenia oraz okratowane przejście nad alejką żeby mogły korzystać z obu.

Lemury katta pochodzą z południowo-wschodniej części Madagaskaru. Chronią się w jaskiniach. Jedzą liście, nasiona, owoce, a także owady.

Woliera dla lemurów

Wałbrzyszanie przyjęli gości bardzo ciepło, a w ogłoszonym konkursie wybrano dla nich imiona: Juliano, Tytus i Olaf. Niestety, podczas naszej wizyty (28.12.2019 r.) lemury nie wyglądały na zadowolone. Siedziały mocno przytulone w kącie jednych z wolier. Mamy nadzieję, że to chwilowa sytuacja i lemury w wałbrzyskich tropikach poczują się wkrótce jak w domu.

Lemury aklimatyzują się do nowego lokum w wałbrzyskiej palmiarni

PALMIARNIA W WAŁBRZYCHU, CZYLI ODPOCZNIJ W SZKLARNI

2019 rok za sprawą funduszy z Unii Europejskiej przyniósł także remont sześciu nieużytkowanych przez lata szklarni bocznych. Obecnie można w nich poznać historię palmiarni, pobawić się wielkimi puzzlami oraz odpocząć na ławce.

POD TROPIKIEM - KULTOWA KAWIARNIA W WAŁBRZYCHU

Po egzotycznej podróży strudzeni wędrowcy mogą posilić się w kawiarence „Pod Tropikiem”, w którym serwują m.in. deser Złoty Pociąg, przypominający o gorączce złota w Wałbrzychu. My jednak pozostajemy wierni przepysznym malinom na gorąco z lodami waniliowymi. Niezmiennie od kilkudziesięciu lat (odkąd wałbrzyszanin Jacek sięga pamięcią ;) ) mocno trzyma się też flagowy deser – bita śmietana z rodzynkami – jest ciągle dostępny! Mamy nadzieję, że to nie ten sam :D. Gablota z deserami to swoisty wehikuł czasu, który przeniesie nas do czasów PRL. Sama gablota jest „must see” wałbrzyskiej palmiarni! A tak na poważnie, to desery i gęsta czekolada są naprawdę pyszne.

CZY WARTO JECHAĆ DO PALMIARNI W WAŁBRZYCHU?

Warto! Powiew egzotyki na wyciągnięcie ręki. Już po przekroczeniu progu palmiarni czuć inny klimat. Najpierw uderza ciężkie, ciepłe, wilgotne powietrze, ale po kilku chwilach czuć już tylko przyjemny zapach natury! Warto wybrać się tam z dziećmi, żeby pokazać im bujną roślinność, a także to, jak rosną cytryny, czy mandarynki.

Palmiarnia nie jest duża, ale ma sporo zakamarków. Poza kawiarnią można w niej znaleźć również sklep z roślinami, czy wystawę drzewek bonsai. Można w nim nabyć m.in. unikatowy, wałbrzyski kaktus :).

Wnętrze palmiarni aż prosi się o remont i renowację, dlatego z olbrzymią ulgą przyjęliśmy informacje, że wałbrzyska Palmiarnia otrzymała olbrzymi zastrzyk finansowy w postaci dotacji. O taką perełkę, jaką jest bez wątpienia, ten obiekt, trzeba dbać!

edit. 2019 Palmiarnia w Wałbrzychu jest już po remoncie. Wyremontowano część bocznych szklarni, a także przygotowano woliery dla lemurów. Niestety to kropla w morzu potrzeb.

Alejka w Palmiarni w Wałbrzychu

***

Wstęp na teren Palmiarni w Walbrzychu jest płatny. Można kupić łączony bilet ze zwiedzaniem Zamku Książ, który dziś, podobnie jak kiedyś jest właścicielem palmiarni. Więcej informacji na stronie obiektu: www.ksiaz.walbrzych.pl

<< Co zobaczyć w Książańskim Parku Krajobrazowym? >>

<< Niedaleko od wałbrzyskiej palmiarni jest Jeziorko księżnej Daisy. Urocze miejsce, wciąż nieodkryte. Warto je zobaczyć! >>

stopień trudności :

czas:

60 min z Wrocławia (70 km), wjazd od strony Wrocławia

typ transportu dzieci:

chusta, nosidło, wózek (uwaga: jest wąsko + schody)

udogodnienia:

bufet (obiady + desery) z krzesełkami dla dzieci i strefą zabaw, WC, sklep z roślinami, łączony bilet Zamkiem Książ

39 Responses

  1. Anna Chlebda
    |

    My również polecamy było świetnie i dziekujemy wam :)

  2. Dorota Ziółkowska
    |

    Jest piekna, bylismy 3 tygodnie temu

  3. Zbieraj się
    |

    :) po remoncie na pewno będzie jeszcze piękniej, nie możemy się doczekać:)

  4. Zbieraj się
    |

    super :) nam też bardzo się podobało :) Fajnie, że macie ją tak bisko.

  5. My World by Dagmara Rek.
    |

    Ale tam ślicznie!! :)

  6. Ola Żeleńska
    |

    Zwłaszcza podczas zimy ma się ochotę odwiedzać takie miejsca, choć pewnie latem jest tam równie przyjemnie, tylko ludzi więcej :-)

  7. Urszula Gliwińska - Zbieraj
    |

    Jeśli ktoś ma więcej czasu,to warto zwiedzić najpierw Zamek Książ i stamtąd przejść do Palmiarni która jest położona po przeciwnej stronie drogi i stanowi część trasy turystycznej Zamku Książ.
    Bilety wstępu do Zamku Książ zawierają zwiedzanie Palmiarni i choćby też i dlatego opłaca się zacząć zwiedzanie od zamku.
    W kawiarence w Palmiarni dawno,dawno przed ciepłymi malinkami hitem był tort bezowy którym zajadały się
    moje dzieci i ja:)

  8. Zbieraj się
    |

    ciekawe właśnie kiedy jest więcej odwiedzających, na logikę zimą powinno być ich więcej, jakoże w tęsknocie za ciepłem

  9. Zbieraj się
    |

    Zbieraj się ma w planach i Zamek Książ w Wałbrzychu. Kto wie, może znów nocne zwiedzanie :D tylko nie wiem co S. powie na Białą Damę.

  10. Stacja Książka - recenzje książek
    |

    Uwielbiam wałbrzyską palmiarnię! Można tam poczuć klimat tropików, szczególnie, kiedy na zewnątrz jest szaro i zimno :)

  11. Blair czyta
    |

    Jak ładnie. Jak tam kiedyś będę, to na pewno odwiedzę :)

  12. Olga Olga
    |

    Ciekawy post, który promuje to co „nasze”! Wspaniale, że są w Polsce takie miejsca, choć szczerze muszę przyznać, że o tym nie wiedziałam. Czuję jednak, że już chcę tam pojechać! :)

  13. Magdalena Bodnari
    |

    Z jednej strony uwielbiam takie miejsca, a z drugiej zawsze wilgotność mnie mega uderza. Ale jak na Wałbrzych to chyba atrakcja .-)

  14. Monika Żurawska
    |

    O kurczę! Na Zamku Książ, byłam już kilka razy, ale o tej palmiarni jeszcze nie słyszałam. Niezły prezent:) Chybą książe musiał bardzo kochać Daisy:D
    Pozdrawiam!:)

  15. Zbieraj się
    |

    Pojedz koniecznie! A w ladna pogode po palmiarni przejdziesz spacerem do Zamku Ksiaz

  16. Zbieraj się
    |

    Walbrzych bardzo sie rozwija i tych atrakcji ma coraz wiecej. Nie da sie jednak ukryc, ze palmiarnia to cos niecodziennego :) wilgotnosc uderza na poczatku, po chwili juz jej tak nie czuc, nie jest uciazliwa.

  17. Zbieraj się
    |

    Musisz to nadrobic, koniecznie!:)

  18. Zbieraj się
    |

    Przydaloby sie jeszcze tropilalne slonce:)

  19. Joli Rybińska
    |

    Pięknie tam !!! Byliśmy z chłopcami w tamtych okolicach w listopadzie 2015, ale brakło nam już czasu na Palmiarnię :) Mam nadzieję że uda się ją jeszcze kiedys odwiedzić :) Pozdrawiam :)

  20. Agnieszka Urbaniak
    |

    Przepiękna klimatyczna palmiarnia:-). Uwielbiam takie miejsca, rosliny, ktorych nigdy nie mialam szansy zobaczyc sa na wyciągnięcie reki.

  21. Zbieraj się
    |

    Koniecznie! Zapraszamy ponownie :)

  22. Zbieraj się
    |

    i to jeszcze z podpisami :D w naturze tego nie uświadczysz :D

  23. Slim Size Me
    |

    Śliczne zdjecia.

  24. Marzena WM
    |

    Byłam, świetne miejsce :)

  25. Andrzej Wosiek
    |

    Zdecydowanie Palmiarnia Wałbrzyska jest warta uwagi. Nie mogę doczekać się jej remontu. Gdy byłem tam ostatnio z niepokojem patrzyłem na jej stan. Bałem się, że zostanie „stracona” jak wiele ciekawych miejsc w Polsce. Sam Dolny Śląsk jest niesamowty. Jest tam tak wiele do zobaczenia, że można podróżować bez końca :) Pozdrawiam

  26. Zbieraj się
    |

    Dolny Śląsk zaczynamy odkrywać na nowo :) A co do Palmiarni, to jesteśmy przeszczęśliwi, że nasza ostatnia wizyta nie zepsuła dobrych wspomnień. Często bywa, że pamiętamy coś z dzieciństwa, co obejrzane ponownie po wielu latach już nie wydaje się takie wspaniałe… Palmiarnia wciąć zachwyca :)

  27. Martyna Kochanowska
    |

    Szkoda, że w moim mieście nie ma takiego miejsca. W takie ponure i deszczowe dni przydałby się taki egzotyczny kącik.

  28. Justyna Szmuc
    |

    fajna propozycja, może kiedyś ją wykorzystam :)

  29. Matka w pigułce
    |

    Bardzo ładnie. Byłam kiedyś w poznańskiej palmiarni i też był klimat. :-) Szkoda, że w wakacje tu nie zajechaliśmy, a mieliśmy kwaterę niedaleko Wałbrzycha.

  30. Zbieraj się
    |

    We Wrocławiu też nie mamy :( a chodzilibyśmy zdecydowanie częściej! ps. przyjeżdżaj do Wałbrzycha, w Poznaniu też ponoć piękna – choć nie byliśmy.

  31. Zbieraj się
    |

    koniecznie :)

  32. Zbieraj się
    |

    o proszę :) Dolnyśląsk to naprawdę ogrom atrakcji i ciężko zdecydować co zobaczyć najpierw.

  33. Wojciech Bielecki
    |

    Wygląda to miejsce bardzo ciekawie i z intrygująca historią. Choć mam do wałbrzycha bardzo daleko to jesli pozwoli okazja i bede w pobliżu to postaram się tam zawitać. ;)

  34. Karolina Kobylnik
    |

    Super atrakcja! Myślę, że mojej małej kuzynce by się spodobało, a i ja bym nie narzekała :) a i w samej palmiarni powinno być cieplutko, więc deszcz i wiatr hulający na zewnątrz to nie problem :)

  35. Zbieraj się
    |

    Jak będziesz w okolicy wpadaj. a jak nie, to wpadaj specjalnie :) Zamek Książ i Palmiarnia to absolutne MUST SEE, poza tym możesz jeszcze poszukać Złotego Pociągu :D

  36. Zbieraj się
    |

    to atrakcja bez ograniczeń wiekowych :) zdecydowanie dobra dla każdego!

  37. Wojciech Bielecki
    |

    Zbieraj się Zamek Książ i Kompleks Riese miałem okazję już zobaczć na własne oczy. ;)

  38. YoucancallmeAnn
    |

    Piękne miejsce! Gdy następnym razem będę we Wrocławiu, na pewno przeznaczę jeden dzień na podróż do wałbrzyskiej palmiarni :) Pozdrawiam!

  39. Agnieszka Wleciał
    |

    Piękne miejsce :) nigdy nie byłam tutaj.