Spis treści
Zakynthos to wyspa, którą albo kochasz, albo nienawidzisz. Rzecz, która może skłonić Cię do tego drugiego, jest bez wątpienia, olbrzymi tłok. Zatoka Wraku, którą zna przecież już każdy, może i wygląda niesamowicie, ale jest już taka oklepana. Wiedz jednak, że na wyspie możesz znaleźć wiele atrakcji, do których docierają tylko nieliczni.
Co zobaczyć na Zakynthos, jeśli widziałeś już to, co widzą wszyscy i szukasz czegoś niebanalnego?
Na naszych wakacjach zawsze staramy się zobaczyć zarówno główne atrakcje, jak i te mniej popularne. Jadąc na Zante wiadomym było, że będziemy nurkować w Błękitnych Grotach i Zatoce Wraku! Chcieliśmy też zobaczyć coś więcej. Dlatego postanowiliśmy wyruszyć wypożyczonym quadem na podbój wyspy. Metodą prób i błędów dotarliśmy na górę Skopos i plażę Dafne. Nie było łatwo, ale niezwykle satysfakcjonująco!
Co zobaczyć na Zakynthos: Tajemnicze Skopos
Z jednej strony, to coś dla amatorów architektury. Z drugiej, raj dla wielbicieli pięknych widoków i krajobrazów. Z trzeciej, to prawdziwa dawka trekkingu zarówno dla tych aktywnych, jak i zmęczonych wakacyjnym, leniwym trybem życia. Góra Skopos (492 m n.p.m.) góruje nad pobliską stolicą wyspy.
Mimo, że górę widać z daleka, wcale nie tak łatwo na nią trafić. Każda mapa pokazuje inny obraz. Wiadomo, że trzeba skręcić w prawo na drodze z Zakynthos do Argassi. Pytanie tylko gdzie J?! Wielokrotnie jeździliśmy w tą i z powrotem, by w końcu znaleźć ścieżkę na szczyt. Szutrowa droga miejscami jest bardzo stroma i ma niebezpieczne zakręty. Jeśli ktoś chciałby jechać nią samochodem konieczny będzie napęd na cztery koła. Naszemu quadowi niestety bardzo często brakowało mocy i musieliśmy ostro balansować ciałem żeby go odpowiednio wyważyć i nie stać w miejscu.
Im wyżej w górę się pięliśmy tym piękniejszy widok nam się wyłaniał: rozległy krajobraz całej wyspy, turkus morza jońskiego, pagórki z tarasami, winnicami i gajami oliwnymi. Dodatkowo z jednej strony widać było sąsiednią Kefalonię, a z drugiej Peloponez.Co zobaczyć na Zakynthos – droga na Skopos
Wielokrotnie pytaliśmy się w duchu „daleko jeszcze?”, bowiem nie doświadczysz tutaj ani znaków, ani drogowskazów. Po drodze minęliśmy starą kopalnie wapienia i morze anten, aż w końcu dotarliśmy do zamkniętej na cztery spusty bramy. Kiedy mieliśmy już odjeżdżać, jak gdyby nigdy nic, samochodem terenowym, przyjechał Grek, który bez słowa (bo nie mówił ani słowa po angielsku, a nasza greka jest … niema). Albo widział jak mozolnie wspinamy się na górę, albo ma jakiś radar: Niestety nigdy się nie dowiemy. Ważne jednak, że udało nam się przekroczyć próg bramy, bo to co tam zobaczyliśmy było niezwykłe i tylko dla nas.
Na szczycie Skopos znajduje się jedyny na wyspie bielony kościółek w kształcie krzyża z kopułą. To XV-wieczny monastyr Marki Bożej ze Skopos. Wcześniej w tym miejscu znajdowała się świątynia Artemidy, greckiej bogini łowów, zwierząt, lasów, gór i roślinności. Jego wnętrze zdobią cenne malowidła ścienne i wykonany z kamienia iknonostas, a nie tak jak to bywa powszechnie, z drewna. Wokół znajdują się pozostałości innych zabudowań, a my bezkarnie możemy chodzić i domyślać się co tu kiedyś było. Ot, takie ćwiczenia kreatywności.
Co zobaczyć na Zakynthos: Dzika i piękna plaża Dafne
Pędząc dalej przez półwysep Vasillikos w stronę Gerakas dotarliśmy do plaży Dafne. Zboczyliśmy z drogi i przedarliśmy się przez wysoki górski grzbiet, najpierw ostro w górę, a później ostro w dół. Dojazd jest trudny, co z pewnością odstrasza wielu turystów. Jednak dla takich niezwykle malowniczych widoków warto go pokonać. Szutrowa droga z kamieniami, miliony zakrętów, osły, kozy i świnie pasące się po bokach, gaje oliwne… prawdziwa dzika Grecja tylko dla nas!
Na dole znajdują się trzy tawerny, w których można odpocząć od zgiełku bardziej turystycznych miejsc na wyspie. Dla zainteresowanych, na plaży Dafne mogą opalać się nudyści.
Pamiętajcie, nawet na najbardziej komercyjnej wyspie, można zboczyć ze szlaku i znaleźć prawdziwą turystyczną perełkę.
Jeśli jeszcze nie czytałeś wpisu „Miejsca do Zakynthos, do których chcielibyśmy wrócić”, koniecznie kliknij tutaj. Pocztówkowe miejsca też warto zobaczyć :)