Spis treści
Kiedy szukając noclegu w okolicy Ścieżki w Koronach Drzew w Bachledowej Dolinie zobaczyliśmy na bookingu zdjęcia lobby i basenu w hotelu Montfort Tatry, wiedzieliśmy, że nie ma innej opcji! Musimy tam przenocować! Niezależnie od ceny! Bo trzeba przyznać, że nie jest to opcja budżetowa. Ale prócz wielkiego pokoju z wygodnym łóżkiem i pięknym widokiem, obejmuje też śniadanie, korzystanie bez limitu ze strefy spa, basenu, sali zabaw dla dzieci, kręgielni i siłowni. Tu zdecydowanie wiesz za co płacisz.
W hotelu Montfort Tatry spędziliśmy dwie noce. Przyjechaliśmy w piątek późnym wieczorem, bo niestety utknęliśmy w potężnych korkach na A4 (dojazd z Wrocławia zajął nam niemal 6 godzin). Świetnie mówiący po polsku recepcjonista mówił, że już się o nas niepokoił i za chwilę miał do nas dzwonić, czy nic się nie stało – na wstępie olbrzymi plus za obsługę, uśmiechnięci ludzie w 100% nastawieni na gościa.
W sobotni poranek od razu po przebudzeniu i zjedzenia pysznego śniadania wyruszyłem na Ścieżkę w Koronach Drzew, bo od południa zapowiadali deszcze i burze. Do hotelu wróciłem ok. 14 i całe popołudnie spędziliśmy w strefie basenowej i spa. Podobnie zresztą jak niedzielny poranek, który powitał nas przepiękną tęczą, a w zasadzie dwoma.
HOTEL MONTFORT TATRY W TATRACH BIELSKICH
Hotel Montfort Tatry położony jest w Tatrach Bielskich w Jaworzynie Tatrzańskiej, malowniczej słowackiej miejscowości znajdującej się zaledwie 2,5 km od granicy na Łysej Polanie i ok. 7km od przejścia w Jurgowie. Mieści się wśród jaworowych lasów i ma do zaoferowania olbrzymi teren wokół: łąka, las, ścieżki w góry. Zatem jeśli szukacie spokoju, to miejsce jest zdecydowanie dla Was!
Hotel położony jest 5 minut samochodem od najbliższego stoku (są to raczej stoki dla początkujących). My wybraliśmy go przy okazji wizyty w Bachledowej Dolinie na Ścieżce w Koronach Drzew. Dojazd do tej atrakcji zajął nam 25 minut. W Bachledowej mieści się wiele stoków narciarskich, także dla bardziej zaawansowanych narciarzy.
>> Kliknij, aby sprawdzić ceny i dostępność Hotelu Montfort <<
PERŁA ARCHITEKTURY SOCJALISTYCZNEJ
„Montfort” funkcjonuje już od lat 70-tych XX wieku choć początkowo nazywał się po prostu „Polana” i był obiektem rządowym, bo właśnie tutaj odbywało się wiele spotkań na wysokim szczeblu. Jego półkolisty kształt i gabaryty budzić skrajne uczucia np. uznając go megabryłą psującą krajobraz. Naszym zdaniem nie jest tak źle i wygląda on całkiem ciekawie.
Nas zachwyciło lobby, z wielkimi przeszkleniami i widokiem na Tatry Bielskie, a także taki sam widok z hotelowego basenu oraz pokoju.
OLŚNIEWAJĄCE WIDOKI I SPOKÓJ
Hotel położony jest na odludziu, co akurat nam zupełnie nie przeszkadza. Ba! jest mega atutem. Rano można rozkoszować się pyszną kawą z tarasu restauracji, albo balkonu sypialni, albo biegać w porannej rośnie wśród trawy.
BASEN Z WIDOKIEM NA TATRY
W cenie noclegu jest nielimitowany dostęp do basenu i spa. Basen nie jest wielki, ale jak dla nas zupełnie wystarczający zarówno żeby popływać jak i popluskać się z córką. A w gratisie mamy taki widok!
Prócz dużej niecce ze zjeżdżalnią, na piętrze obok strefy relaksu (leżaków i strefy saun) znajduje się duży brodzik dla dzieci. Brodzik jest codziennie czyszczony (robili to nawet przy nas) i można do niego samodzielnie napuścić wody o wybranej temperaturze.
Dodatkowo jest też sala z jacuzzi oraz ścieżką zdrowia. Także po tej stronie umieszczone są leżaki, z których można podziwiać piękny las.
Jedyne czego nam brakowało to basenu zewnętrznego, przy pięknej pogodzie aż prosiło by się żeby wyjść do gór jeszcze bliżej. No, ale nie można mieć przecież wszystkiego.
HOTEL MONTFORT TATRY DOSTOSOWANY DLA DZIECI
Prócz wspomnianego basenu i brodzika w hotelu znajduje się także sala zabaw dla dzieci, w którym nasz maluch może spędzić miło czas.
Starsze dzieciaki z pewnością będą dobrze bawić się na kręgielni, zagrają w tenisa stołowego, rzutki, czy squasha (dodatkowo płatny).
STANDARD POKOJU
Hotel, mimo że po renowacji, ma już 50 lat. To trochę widać, szczególnie w windzie i pokojach hotelowych (łazienkach). No może nie znajdziecie tu socjalistycznych sprzętów, bo jednak to nowe meble, ale dotknięte już zębem czasu. Tutaj należałoby trochę odświeżyć i zwiększyć standard.
To co na plus to fakt, że pokój był olbrzymi (wybaczcie, ale musimy jeszcze popracować nad zdjęciami wnętrz :P). Duże wygodne łóżko, do tego rozkładana kanapa, biurko z krzesłami, duża przestrzeń, na której Sara mogła biegać, tańczyć i robić wszystko to co dusza zapragnie!
Na fotach ze strony hotelu możecie zobaczyć inne, ale mniejsze pokoje (czyli akurat tak trafiliśmy). Choć trzeba przyznać, że ten wygląda dużo lepiej.
Ale my mieliśmy za to taki balkon!
PRZEPYSZNE ŚNIADANIA W HOTELU MONTFORT TATRY
My korzystaliśmy w hotelu Montfort tylko ze śniadań. Były bardzo różnorodne i smaczne. Niestety nic nie możemy powiedzieć o obiadach i daniach z karty, bo w piątek przyjechaliśmy za późno, w sobotę zjedliśmy w Bachledovej Dolinie, a w niedzielę pojechaliśmy już do Rabkolandu.
ILE KOSZTUJE NOC W HOTELU MONTFORT TATRY?
My za dwa noclegi ze śniadaniem (w weekend, ale nie w wakacje) mieliśmy zapłacić 650 zł (tyle pokazał booking, ale przy przewalutowaniu i miejscowych opłatach wyszło 730 zł za całość). Przeglądając oferty na booking widzę ceny zaczynające się od 450 zł, więc albo trafiliśmy na dobry czas (rezerwowaliśmy z miesięcznym wyprzedzeniem), albo hotel po prostu podrożał. Jednak porównując cenę do czterogwiazdkowych hoteli w Polsce jest ona rozsądna. Tym bardziej, że tu nie płacicie tylko za nocleg z widokiem, ale także za dodatkowe atrakcje, które też swoje kosztują. Hotel nie jest budżetowy, ale wiemy za co płacimy.
Jak dla nas jest to doskonała alternatywa dla hoteli w zatłoczonym Zakopanem, albo dla tańszego hotelu i późniejszych wizyt w termach. Po wizycie w hotelowym basenie, nie potrzebowaliśmy już term (nawet jeśli w termach jest więcej atrakcji).
Podoba się Wam taki widok za oknem?
>> Kliknij, aby sprawdzić ceny i dostępność Hotelu Montfort <<
lub sam wyszukaj hotelu