Spis treści
Hitem naszych zeszłorocznych wycieczek była położona w Jańskich Łaźniach Ścieżka w Koronach Drzew Karkonoszy. Latem to idealne miejsce na rodzinny wypad. A zimą? Czy warto tam jechać? Postanowiliśmy sprawdzić!
Jańskie Łaźnie położone są zaledwie 30 kilometrów od polsko-czeskiej granicy. Kryją w sobie moc atrakcji, szczególnie zimą, bo mieści się tu ośrodek narciarski SkiRestort ČERNÁ HORA, gdzie amatorzy śnieżnego szaleństwa mogą oddawać się swojej pasji. Co ciekawe, jest tu 3,5 kilometrowa trasa saneczkowa (klik)! Wrażenia i widoki są niesamowite. Polecamy spróbować!
Jest jednak coś jeszcze – Ścieżka w Koronach Drzew Karkonoszy – w której byliśmy latem. Jeśli jeszcze nie czytałeś naszej szczegółowej relacji (klik), w której są także informacje na temat dojazdu, cen i parkingu, to koniecznie to nadrób!
LATO VS ZIMA
TO JAK? WARTO JECHAĆ ZIMĄ, CZY NIE WARTO?
Sprawdziliśmy!
ZIMĄ JEST ZIMNO
Pamiętaj. Zimą jest zimno, mroźno i wietrznie. Taki klimat. Nawet jeśli w miejscu, w którym mieszkasz za oknem wiosna, albo co najmniej pochmurna jesień, to w górach jest zima. Przygotuj się na: skrzypiący mróz, rumiane policzki, czerwony nos i wiatr ponad koronami drzew!
Na samej ścieżce też ostro wiało!
ŚNIEG ZASŁANIA WIDOKI
Jeśli marzysz o zielonej trawie i intensywnie zielonych świerkowych igłach możesz się zdziwić bo… śnieg przykrywa wszystko i zasłania widoki :D. A jeśli tak jak my trafisz na pochmurny dzień to możesz zapomnieć o niebieskim niebie i złocistych promieniach słońca na drzewach, Twoim oczom ukaże się jedynie spektakl bieli i szarości…
Choć trzeba przyznać, że całkiem udany.
W pogodny dzień z tego miejsca widać Śnieżkę (po lewej stronie za chmurami jest Śnieżka, po prawej widać stok na Cernej Horze).
MOŻESZ CZUĆ SIĘ SAMOTNY
Parkingi w Jańskich Łaźniach są pełne, ale to dlatego, że wszyscy biegną na stok. Na ścieżce możesz poczuć się więc nieco samotny… cała trasa jest tylko dla Ciebie. Nie musisz za to przeciskać się między ludźmi na górze żeby złapać dobre ujęcie.
TO WARTO, CZY NIE WARTO?
Co myślicie po obejrzeniu tych zdjęć? Napiszcie w komentarzu:)
Ps. Pewnie Wam łatwiej, bo nie czujecie tego mrozu i wiatru :P Choć ja Wam przyznam szczerze, że nam się podobało, bo zima nam nie straszna i czasem dla odporności trzeba sobie trochę przemrozić nosy, a dla takich widoków, tej ciszy i spokoju – warto! Przy okazji można połączyć to z szaleńczą jazdą na sankach!
One Response
Anna Kruczkowska
Gdy spojrzałam na tytuł, od razu pomyślałam o mgle, która prawie nie opuszcza górnych partii gór, lodowatym wietrze oraz lodzie, który pokrywa ścieżkę i może utrudniać schodzenie.