Bardzo często pytacie nas, gdzie nocowaliśmy podczas naszej podróży po Zachodnim Wybrzeżu USA. Jeśli chcecie „gotowca” do swojej wyprawy sprawdźcie poniżej, gdzie my zatrzymaliśmy się podczas podróży po zachodnich stanach USA!
Gdzie spać w USA? Szukając noclegów zakładaliśmy sobie 100 USD za noc, a ceny wybranych przez nas hoteli i moteli oscylowały między 59 USD a 160 USD. W większości przypadków hotele były w dobrym, turystycznym standardzie, czyste i bezpieczne dla rodziny z dzieckiem. Szukaliśmy hotelu albo blisko miejsc, które zwiedzaliśmy, albo w drodze, gdzieś pomiędzy (zobacz jaką mieliśmy trasę).
Na naszym blogu znajdziecie artykuł na temat hoteli w USA – koniecznie przeczytajcie, a także FAQ dotyczący cen i kosztów wycieczki po Zachodnim Wybrzeżu.
Booking.com
BOOKING POMOŻE ZNALEŹĆ HOTEL
Poniżej konkretne miejsca, wraz z podlinkowaniem do bookingu. Jeśli nie masz jeszcze konta, rejestrując się przez ten link możesz dostać 50 zł zniżki. Poniższe linki to linki afiliacyjne, wy nie płacicie więcej, ale booking dzieli się z nami prowizją w zamian za udostępnienie. Będzie nam miło jeśli „wrzucicie” nam coś do skarbonki a kolejną podróż.
GDZIE SPAĆ W USA? KONKRETNE PROPOZYCJA
W Los Angeles spaliśmy w dwóch hotelach. Oba usytuowane były w miarę blisko lotniska i plaży. Pierwszego nie polecamy. Drugi bardzo! Jednak to pierwszy będzie budżetowy, a drugi nie.
CRIMSON HOTEL, MANHATANN BEACH ** Tu spaliśmy tuż po przylocie. Chociaż niektóre hotele były nieco gorsze, to właśnie z tym mamy nasłabsze wspomnienia. Chyba przede wszystkim ze względu na stosunek cena/jakość, ale też pewnie dlatego, że byliśmy zmęczeni po podróży i to spotęgowało uczucia :o. 20min piechotą od plaży, 15-20 min autem od lotniska. Straszne śniadanie… ale takie są zazwyczaj w budżetowych hotelach… żeby nie powiedzieć, że ogólnie w USA. >> rezerwuj booking <<
Hampton Inn & Suites Hermosa Beach Bardzo fajny, ale nietani hotel ok. 10 min od plaży, ale przy głównej ulicy. Do Lotniska 20 min autem. Hampton Inn – czyli dobry standard i gwarantowany poziom. Polecamy >> rezerwuj booking <<
Travelodge Inn and Suites Yucca Valley/Joshua Tree National Park *** Ok. 20-30min od wjazdu do Joshua Tree. Spory pokój, duży basen – hotel w sam raz na odpoczynek na trasie. Typowy turystyczny hotel. >> rezerwuj booking <<
El Rancho Motel *** Uroczym motelik (był chyba gorszy od tego pierwszego, ale zostawił u nas dużo lepsze wrażenie). Samo miasteczko, to symbol Route 66. Tutaj będziecie jechać kawałek tą drogą. Możecie pokombinować z mapami, żeby zobaczyć jak najwięcej Route 66. My odbiliśmy trochę, żeby zjeść w kultowej knajpie Route 66 „Road kill cafe”. Williams to też taki przedsionek Wielkiego Kanionu. >> rezerwuj booking <<
Miasteczko wyglądało na bardzo urokliwe, aż żałowaliśmy, że nie mamy sił i czasu na to by przejść się po ulicy i poczuć amerykański klimat. Prowadziła do niego bardzo ciekawa droga przez górskie krajobrazy. No i trafił się fajny hotel w dobrej cenie. Dobry standard (sieć Ramada trzyma europejski poziom), dobre śniadanie (tak! w USA można trafić na dobre śniadanie w hotelu:)). Cena/jakość wypadały rewelacyjnie. Chociaż to miejsce polecamy nawet tylko ze względu na piękne i ciekawe widoki po drodze). >> rezerwuj booking <<
Days Inn Fresno ** Przedsionek Yosemite. Okolice hotelu nie są zbyt przyjemne, ale było bezpiecznie i wygodnie. Typowy turystyczny hotel. Tuż obok Denny’s. Było ok. jak na postój regeneracyjny. >> rezerwuj booking <<
Chukchansi Gold Resort & Casino *** Drugą noc przy Yosemite spędziliśmy tutaj. Fajny hotel z kasynem (należy do Indian). Trafiliśmy na jakąś mega promocję 50% ceny, zupełnie przypadkiem. Rezerwację zrobiliśmy tuż przed przyjazdem (ok. godziny 16-17), może dlatego cena była promocyjna. Bardzo dobry hotel, wygodny, ładny – dobry standard, choć pokój niezbyt duży. Fakt, że jest kawałek od parku, ale ceny w samym parku były horrendalne. >> rezerwuj booking <<