KARKONOSKI BUCKET LIST – 15 RZECZY, KTÓRE CHCIAŁAM ZROBIĆ I ZOBACZYĆ W KARKONOSZACH

with Brak komentarzy

Wiecie, że nigdy nie robiłam sobie Bucket List, czyli listy marzeń i rzeczy, których chce sie doświadczyć przed śmiercią. Pewnego listopadowego wieczora spontanicznie postanowiłam to zmienić. Ograniczyłam się jednak wyłącznie do listy marzeń podróżniczych w najbliższym memu sercu regionie. Zobacz listę moich turystycznych marzeń w Karkonoszach! Jestem ciekawa, co znalazłoby się na Twojej liście?

Podczas robienia tej listy okazało się, że choć nigdy jej nie spisałam, wiele rzeczy od zawsze funkcjonowało w mojej głowie pod hasłem „marzę o tym”. Kilka z nich zrobiłam w przeciągu ostatnich lat, a nawet tygodni, o czym opowiadałam na swoim Instagramie.

Na moment pisania tego wpisu (XI 2022) zrobiłam już 9 rzeczy na 15. 5 mam na liście „to realizacji”, a nad ostatnią ciąglę pracuję:)

Stwierdzenie „Bucket List” wzięło się od angielskiego idiomu „to kick the bucket”, która oznacza to samo, co polskie stwierdzenie „kopnąć w kalendarz” (umrzeć). Możecie kojarzyć taką listę m.in. z filmu „The Bucket List” z Jackiem Nicholsonem i Morganem Freemanem (polski tytuł Choć goni nas czas”.

KARKONOSKI BUCKET LIST, CZYLI MOJA LISTA MARZEŃ W KARKONOSZACH


Wejść na Śnieżkę zimą ✓

Uwierzycie, że choć urodziłam się u stóp Śnieżki i przez 18 lat życia widziałam ją z okna sypialni, zimą weszłam na nią dopiero w dniu 35-urodzin! Wcześniej wielokrotnie zdobyłam ją różnymi szlakami latem, ale zimą, to był mój pierwszy raz.


✓ Wejść na Śnieżkę od strony północnej i zejść na stronę południową ✓

Chodziło mi to po głowie od wielu lat. Chciałam wystartować w Karpaczu, a zejść ze Śnieżki w czeskiej Wielkiej Upie. Zrobiłam to w ostatni weekend października tego roku.

Żeby było trudniej, wybrałam się na tę wycieczkę z 6-letnią córką. Sara doskonale poradziła sobie z dość dużym przewyższeniem na czerwonym szlaku przez Kocioł Łomniczki, który przez wiele osób uznawany jest za najpiękniejszy i najtrudniejszy w polskich Karkonoszach. Ja łapalam zadyszke zdecydowanie częściej, ale udało się! Zrobiłyśmy to.


✓ Przejść Ścieżkę nad Reglami, czyli zielony szlak w Karkonoszach ✓

Ścieżka nad Reglami to zielony szlak od Pielgrzymów w Karpaczu do Hali Szrenickiej nad Szklarską Porębą. Prowadzi tuż nad reglem górnym na wysokości 1100-1200 m n.p.m. łącząc przepiękne krajobrazy na Kotlinę Jeleniogórską, z górską wędrówką nad stromymi zboczami, intensywnie zielonymi lasami i górskimi strumieniami. Szlak wciąż jest niezadeptany, bo większość turystów chcących podróżować na takim dystansie wybiera jednak czerwony szlak prowadzący grzbietem Karkonoszy.

Na ścieżce znajduje się m.in. Czarny Kocioł Jagniątkowski, czy Śnieżne Stawki, czyli podnóże (lub dno) Śnieżnych Kotłów. Moim zdaniem to jeden z piękniejszych zakatków Karkonoszy.

Przeczytaj! Zielony szlak, czyli Ścieżka nad Reglami


Spać w Samotni i spacerować po Kotle Małego Stawu bez tłumów ✓

Kocioł Małego Stawu to bez wątpienia jedno z chętniej odwiedzanych i bardziej uroczych miejsc w całych Karkonoszach. Zupełnie inaczej wygląda, kiedy większość turystów schodzi już na dół, do Karpacza, a przy schronisku zostają już tylko pracownicy i mieszkańcy. Ma dwój niesamowity urok.

Marzenie zrealizowałam z przytupem, bo podczas naszego noclegu w Samotni przeżyliśmy letnią burzę z piorunami. A śniadanie z takim widokiem będę pamiętać na długo.

Sniadanie_Schronisko_samotnia


Podziwiać wschód i zachód słońca z okien schroniska na Szrenicy ✓

Jak dziś pamiętam moment, kiedy po kilkunastu kilometrach trasy i niemal tysiącu metrów przewyższenia z dwójką wymęczonych dzieci dotarliśmy do Schroniska na Szrenicy. Słońce chyliło się już ku zachodowi łagodnie oświetlając Grzbiet Karkonoszy… jestem padnięta, zmęczona i marzę o szybkim prysznicu. A mimo to zatrzymuję się na chwilę i podziwiam piękny zachód słońca i w tamtym momencie czuję się najszczęśliwszym (choć też najbardziej zmęczonym) człowiekiem na świecie.

I takich zachodów chcę zdecydowanie więcej.


Spędzić kilka dni w górach ✓

Zupełnie inaczej doświadcza się górskich wędrówek, kiedy nie trzeba wracać na dół. Kiedy w górach spedza się dobre kilka dni, nie doświadczając tego całego zgiełku, który czeka na dole: ruchu samochodowego, kolejek do sklepów itd.

Zrobiliśmy to z dziewczynkami w lipcu 2020 roku, przechodząc 50 km szlakami od Karpacza do Jakuszyc.


Pójść na samotną wyprawę w Karkonoszach ✓

Nie mam problemu z samotnymi spacerami po lesie, ale nigdy nie byłam w górach sama ze sobą. Bardzo chciałam zobaczyć jak to będzie. Zaczęłam od razu z wysokiego C, bo na wędrówkę wybrałam mało uczęszczany szlak z Przełęczy Okraj na Skalny Stół, czyli jednym z rzadziej uczęszczanych szlaków w Karkonoszach.

Ciekawe doświadczenie i możliwość zmierzenia się ze swoimi strachami. Planowałam robić tak cyklicznie, bo takie wędrówki pozwalają na jeszcze piękniejsze doświadczanie bliskości z przyrodą.


Zobaczyć Śnieżne Stawki ✓

Śnieżne Kotły to jedno z najbardziej charakterystycznych miejsc w całych Karkonoszach i zdecydowanie najpiękniejszych! Zawsze jednak chciałam zobaczyć je z dołu, od strony Śnieżnych Stawków. Prowadzący tędy szlak jest zamykany na zimę. I tu znów najciemniej pod latarnią, bo choć mieszkałam całkiem niedaleko zrobiłam to dopiero dwa lata temu.

Ale warto! I absolutnie nie można ograniczać się do podziwiania Śnieżnych Kotłów tylko od góry. Moim zdaniem z dołu robią większe wrażenie.

Karkonoski Park Narodowy- Śnieżne Kotły - Śnieżne Stawki


Przejść całe Karkonosze, od Przełęczy Szklarskiej w Jakuszycach aż do Bramy Lubawskiej

Marzę o tym, by spróbować swoich sił w szlakach długodystansowych. Zacznę od symbolicznego przejścia całych Karkonoszy od zachodu na wschód, albo odwrotnie 😊


Przejść wszystkie 120 km szlaków po polskiej stronie!

Na to marzenie wpadłam dopiero teraz! Bo choć przeszłam wiele kilometrów w Karkonoszach, a wiele szlaków nawet kilkakrotnie, to wciąż są takie, których totalnie nie znam.

Zamierzam zrobić taką listę i uzupełnić „białe plamy”, które co prawda sukcesywnie zapełniam, ale wciąż jest kilka miejsc, w których nie byłam nigdy w życiu.

Podejmuję zatem wyzwanie (sama ze sobą), że mi się to uda zrobić do końca 2023 roku!


Lepiej poznać czeską część Karkonoszy

Bardzo rozległy punkt, bo czeska część Karkonoszy to ponad 70% całego pasma górskiego! Znam je bardzo słabo. Mam nadzieję, że będzie się to sukcesywnie zmieniać. Jeśli miałabym wymienić kilka miejsc, które chciałabym zobaczyć, to są to m.in. szlak na Śnieżkę od strony Lucni Boudy, wodospad Mumlawski (zrobione, choć na liście wziąć wisi zimowa wersja, czyli lodospad, który się w tym miejscu tworzy), wodospad Panczawski – najwyższy wodospad w cały Karkonoszach i wędrówka najpiękniejszym karkonoskim szlakiem wg fotografa Karola Nienartowicza (Klinovka – Cesta úbočím Stohu – Špindlerův Mlýn).


Zobaczyć kozicę lub muflona w Karkonoszach

Karkonosze są obszarem, na którym żyje wiele gatunków zwierząt. W ostatnich latach pojawiły się nawet rysie i wilki, ale ja jednak poprzestanę muflonie.


Polecieć helikopterem  widokiem na Karkonosze!

Wciąż na mojej liście! Czekam z tym na jakąś okrągłą rocznicę albo … zrobię to jak uda mi się zrealizować punkt numer 10!


Znów widzieć z okien Karkonosze! ✓

Dzieciństwo spędziłam w domu z widokiem na Śnieżkę. Później przez 17 lat mieszkałam we Wrocławiu, który był moim wielkim marzeniem od nastoletnich lat. I choć doceniam bardzo życie w dużym mieście, to w głębi serca wciąż tęskniłam za bliskością gór i dzikiej przyrody, ich niemą obecnością.

Przeprowadziłam się już z rodziną, w 2022 roku „do domu”, do miasta u stóp Karkonoszy, które jest zdecydowanie moim miejscem na ziemi!


Zarazić miłością do Karkonoszy moje córki 

Stale nad tym pracuję 😊 I chyba mi się udaje! Ale jak będzie? Czas pokaże.


Napisanie wpisu „Karkonoski Bucket List” sprawiło mi ogromną radość i coś czuję, że na niej nie poprzestanę 😊
A Ciebie, zachęcam do tego samego.


WESPRZYJ BLOG ZBIERAJSIE.PL

Prowadzimy dla Was tego bloga już prawie 6 lat!!! Znajdziecie tu wiele inspiracji na bliskie i dalekie wycieczki.

Możesz nas wesprzeć kwotą już od 5 zł. Każda złotówka to cegiełka do rozwoju materiałów na blogu, których jest tu już kilkaset! 

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Obiecujemy wypić gdzieś na szlaku podczas zbierania materiałów do nowych wpisów.

DZIĘKUJEMY :)