Spis treści
- ZJEDNOCZONE EMIRATY ARABSKIE – BLISKA EGZOTYKA
- 5 POWODÓW BY JECHAĆ NA WAKACJE W EMIRATACH ARABSKICH W FUJAIRAH
- POWÓD 1. 10 GODZIN SŁOŃCA
- KIEDY WAKACJE W EMIRATACH ARABSKICH W FUJAIRAH?
- POWÓD 2. PIĘKNE PLAŻE
- POWÓD 3. PIĘKNE WIDOKI OCEANU I Z PLAŻY
- TO NIE JEST KRAJ DLA PODRÓŻNIKÓW
- POWÓD 4. EGZOTYCZNA KULTURA
- GDZIE MOŻNA SPOTKAĆ EMIRATCZYKÓW?
- WAKACJE W EMIRATACH ARABSKICH, CZY JEST BEZPIECZNIE?
- POWÓD 5. BOGATA OFERTA HOTELI
- WAKACJE W EMIRATACH ARABSKICH CORAZ POPULARNIEJSZE
Wiesz, że właśnie teraz gdzieś na południowym-wschodzie świeci słońce? Ba! Jest ponad 30 stopni, bezchmurne, błękitne niebo, a turkusowa woda i delikatny wiatr znad oceanu ochładzają rozgrzane od promieni słonecznych ciała. Idealnie! Byliśmy tam. Podczas gdy w Polsce grasował orkan Grzegorz i spadł pierwszy śnieg my zażywaliśmy kąpieli w Oceanie Indyjskim i poznawaliśmy Fujairah, jeden z 7 emiratów wchodzących w skład Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Bo Emiraty to, wbrew pozorom, nie tylko Dubaj.
Jeśli zastanawiasz się gdzie jechać na wakacje jesienią i zimą w poszukiwaniu słońca podpowiadamy: spędź wakacje w Emiratach Arabskich, a dokładniej w Fujairah. To jeden z siedmiu emiratów wchodzących w skład kraju. Emirat leży nad Zatoką Omańską i Morzem Arabskim (będącym przedłużeniem Oceanu Indyjskiego i jednym z najcieplejszych mórz świata), a nie tak jak np.. Dubaj, Abu Dhabi, czy Ras al Chajma Zatoką Perską.
Potwierdzamy opinię o cieple wody, była obłędna! Zarówno pod względem temperatury, koloru, jak i … żyjątek, z którymi pływaliśmy.
Dobra, to do rzeczy. Pewnie interesuje Was co można robić w Fujairah oraz czy jest tam bezpiecznie? W końcu kraje arabskie nie kojarzą się ostatnio najlepiej. Zaraz Ci powiemy, a tymczasem łap od nas trochę słońca.
<< Zobacz naszą relację ze zwiedzania Fujairah i okolic wynajętym samochodem >>
ZJEDNOCZONE EMIRATY ARABSKIE – BLISKA EGZOTYKA
Zjednoczone Emiraty Arabskie to niewielki kraj na Bliskim. Składa się z siedmiu emiratów: Abu Zabi, Dubaj, Szardża, Adżman, Umm Al-Kajwajn, Ras al Chajma i Fudżajra. Najpopularniejszy bez wątpienia jest sam Dubaj, miasto XXI, a może nawet XXII wieku zbudowane na pustyni. Zachwyca rozmachem, luksusem, nowoczesnością. Ponoć gdy się zobaczy to miasto, to nic innego już człowieka nie może zachwycić.
Tym razem nie byliśmy w nastroju na wielkomiejskie zwiedzanie, marzyliśmy o słońcu, pięknych widokach i ciepłej wodzie w oceanie. Co tu dużo kryć, chcieliśmy pojechać na wakacje w celach typowo turystycznych, a nie podróżniczych, tak jak to było w maju, podczas naszej trzytygodniowej podróży po USA (klik), kiedy to mocno dostaliśmy „w kość”. Przejechaliśmy ponad 5,5 tys. km i każdą noc spędziliśmy w innym hotelu. Dlatego teraz myśląc o wakacjach, marzyliśmy o odpoczynku. Nie zawsze biernym, bo było dużo pływania w morzu, biegania na plaży o poranku i zwiedzania okolic… no i w końcu z dzieckiem, z którym nie ma mowy o bezkarnym wylegiwaniu się na leżaku z książką w ręku :D :D :D. Powiedziałabym raczej, że to ciągły bieg i walka o przetrwanie :D. Na szczęście w pięknych okolicznościach pogody i przyrody, a nie czterech ścianach mieszkania. Nasz jesienno-wakacyjny wybór padł na Fujairah. Głównie ze względu na powód numer 1., ale też atrakcyjną cenę, którą udało nam się „upolować”.
5 POWODÓW BY JECHAĆ NA WAKACJE W EMIRATACH ARABSKICH W FUJAIRAH
POWÓD 1. 10 GODZIN SŁOŃCA
Lot do Emiratów trwa od 5,5 godziny do 6,5 godziny (lecieliśmy z Poznania). To trochę dalej niż Wyspy Kanaryjskie, ale tutaj możecie liczyć na pewne +30 stopni Celsjusza, czyli o 10 stopni więcej niż na Kanarach (klik), nad którymi się mocno zastanawialiśmy i zdecydowanie mniej wiatru. To trochę bliżej niż egzotyczne kierunki typu Dominikana, gdzie lot trwa ok. 10,5 godziny (klik), czy Tajlandia, ok. 14 godzin.
Co ważne, podczas szukania wakacji jesienią i zimą, w przypadku Emiratów na słonce w listopadzie możecie liczyć przez 9-10 godzin (podczas naszego pobytu słonce wschodziło o 6:26 a zachodziło ok. 17, chociaż widno było jeszcze do 18), podczas gdy na Fuertaventurze w tym samym czasie jest to – 6 godzin (klik), w Maroko – 6 godzin, na Cyprze – 7 godzin, na Dominikanie – 8 godzin (klik). ZEA wypada zatem najlepiej.
Dla porównania, wiecie ile godzin słonecznych mamy aktualnie we Wrocławiu? …. 3! Choć szczerze mówiąc, smog i bure chmury sprawiają, że powiedziałabym wręcz, że ZERO!
Czy było gorąco i nie do zniesienia? Nie. Było idealnie! Wilgotność nie była właściwie męcząca, a temperatura była idealna dla kogoś, kto oczekiwał, że wygrzeje się na słońcu. Nie dostaliśmy udaru słonecznego, nie wróciliśmy spaleni (bo mieliśmy dobre filtry, a Sara dodatkowo była chroniona ubrankiem;P). Ba! Nasza córka jest wręcz biała. Fakt, o 8 było już gorąco, a ok. 11 dotknięcie stopą rozgrzanego piasku na plaży groziło poparzeniami, ale czego się nie robi dla olbrzymiej dawki witaminy D w organizmie!
KIEDY WAKACJE W EMIRATACH ARABSKICH W FUJAIRAH?
Najlepiej lecieć do Emiratów właśnie od października do kwietnia, tak aby ominąć arabskie lato, kiedy temperatura może sięgać wtedy nawet 50 stopni Celsjusza. Podczas naszego pobytu na przełomie października i listopada, termometr wskazywał 33 stopni Celsjusza w dzień, a ok. 26 w nocy.
Uwaga: w styczniu i lutym, czyli tamtejszej zimie na tych terenach mogą wystąpić deszcze. Wg miejscowych to 20-30min opadu dziennie. Niby nic, ale w górach trzeba uważać na błyskawiczne powodzie (flash floods). Styczeń i luty to także nieco chłodniejsze temperatury – 23-24 stopnie Celsjusza w Fujairah i Ras Al-Khaimah oraz 21-22 w Dubaju, jednak to wciąż 8-9 godzin słonecznych!
Żeby rozkoszować się słońcem i pięknymi plażami, możecie polecieć samodzielnie (loty do Dubaju, lub czartery do Ras Al-Khaimah), albo skorzystać z oferty biur podróży.
POWÓD 2. PIĘKNE PLAŻE
Kolejnym powodem, dla którego warto się tu wybrać są piękne, szerokie, piaszczyste plaże. Piasek jest grubszy niż w Polsce, ale nie jest chropowaty i idealnie nadaje się do robienia babek z piasku, zamków, fos i innych takich :). Dlatego, myślę, że to idealne miejsce na wyjazd dla rodzin z dziećmi. Dzięki zawartości drobinek muszelek i koralowców cudownie mieni się też w słońcu, czego nie widać na zdjęciach.
Rafy koralowe w Fujairah należą do najpiękniejszych na świecie, jednak nie trzeba się zapuszczać szczególnie daleko. My z uwagi na podróż z niespełna dwuletnią córką pływaliśmy zazwyczaj przy brzegu, a i tak upolowaliśmy trochę koralowców i pięknych muszelek.
Spotkaliśmy też wiele okazów morskiej fauny, począwszy od krabów, które zakopywały się w piasku i walczyły z falami, kolorowych rybek, które łaskotały podczas pływania, jak i żółwi morskich oraz dużych ryb (tuńczyki, małe rekiny, czy płaszczki), które zobaczyliśmy podczas spotkania z miejscowymi rybakami nieopodal naszego hotelu.
POWÓD 3. PIĘKNE WIDOKI OCEANU I Z PLAŻY
Emirat Fujairah nie leży na pustyni, tak jak pozostałe emiraty, ale w górach. Góry Al. Hadżar, które ciągną się niemal przez 500 km na terytorium Omanu i Zjednoczonych Emiratów Arabskich tworzą przepiękne krajobrazy. Kamieniste szczyty wręcz wchodzą do oceanu, a w wielu miejscach tworzą niezwykłe nadmorskie klify.
Z jednej strony stanowią piękne tło do plażowania, kiedy siedząc w basenie, czy oceanie nie patrzysz w pustynną przestrzeń, ale na ładne, pocztówkowe krajobrazy. Z drugiej, mogą być ciekawym terytorium eksploracji kiedy wyruszysz na podbój kraju. Początkowo planowaliśmy trekking do wodospadu w Wadi Wurayah, ale niestety nam się nie udało. O tym dlaczego, będziecie mogli przeczytać już wkrótce na blogu, a tymczasem jedna z perełek, które napotkaliśmy na naszej drodze.
Hatta Dam to potężny zbiornik wodny z tamą zbudowaną na pograniczu ZEA z Omanem. Poza względami praktycznymi, jest ciekawą atrakcją turystyczną, bo nie dość, że wygląda malowniczo, to po tafli sztucznego jeziora można pływać kajakiem lub łódką.
TO NIE JEST KRAJ DLA PODRÓŻNIKÓW
Mimo ciekawie zapowiadających się w folderach reklamowych widoków Emiraty to nie jest kraj, w którym cały pobyt spędzicie na zwiedzaniu zabytków i poszukiwaniu ciekawostek ze świata flory i fauny. Po zobaczeniu kilku miejsc górski krajobraz Fujairah stał się dla nas monotonny i gdyby nie to, że lubimy góry i slow driving po kilku godzinach błądzenia po wioskach emiratu i początkowo zupełnie nieświadomie Omanu (sic!) wrócilibyśmy do hotelu. Po drodze spotykaliśmy głównie kozy i wielbłądy, ale tym ostatnim nie udało nam się zrobić zdjęcia.
Były oczywiście wyjątki, które niebawem opiszemy, ale jest ich po prostu niewiele. Chciałoby się powiedzieć to nie jest kraj dla podróżujących ludzi… :) no chyba, że zamiast na prowincji chcecie spędzić cały czas w Dubaju, a tam atrakcji co nie miara, tylko, że żeby z nich wszystkich skorzystać prócz chęci i czasu trzeba mieć… walizkę pieniędzy.
Jadąc na wakacje w Emiratach Arabskich do Fujairah nastawcie się zatem raczej na plażowanie, spacery nad oceanem i sporty wodne:).
POWÓD 4. EGZOTYCZNA KULTURA
Emiraty to kraj arabski. Odmienną kulturę widać na każdym kroku. Zarówno pod względem wszechobecnych meczetów, jak i mężczyzn w khandurach lub dishsdashach oraz kobiet w abajach. Na pewno napiszę o tym więcej, bo mam kilka przemyśleń związanych z tematem ubioru, czy samej kultury, ale teraz podaję ten powód jako zaletę na podróż do Emiratów. Niektórzy uważają wręcz przeciwnie…
Jednak moim zdaniem podróże, z założenia, mają dostarczyć nam nowych doznań, emocji, ale też wiedzy, czy przemyśleń. Będąc tutaj, z pewnością tych nie zabraknie. Obcowanie z inną kulturą pomaga nam ją poznać i się z nią oswoić. Żyjemy w takich czasach, że kultury przenikają się nawzajem i prędzej czy później będziemy musieli się z tym zmierzyć.
Warto jednak wiedzieć, że żeby poczuć ową odmienność trzeba wyjechać poza hotelowe mury. Owszem pierwsze zderzenie z inna kulturą czeka nas już na lotnisku, kiedy podczas kontroli paszportowej obsługują nas mężczyźni w białych… sukienkach i czapkach na głowie:p. Są powolni, dystyngowani, niezwykle tajemniczy i … po prostu inni. Jednak to tylko chwila, a na terenie hotelu żyjemy w świecie pełnym chrześcijan (Europejczyków) i prawosławnych (Rosjan), czy hindusów (z Indii i Pakistanu). Owszem, zdarzali się emiraccy i muzułmańscy goście, ale są oni w zdecydowanej mniejszości.
GDZIE MOŻNA SPOTKAĆ EMIRATCZYKÓW?
Nasze zderzenie z mieszkańcami miało miejsce podczas naszego objazdu po emiracie, kiedy znaleźliśmy się w centrum handlowych (Emiratczycy uwielbiają centra handlowe. Można powiedzieć, że jest to ich ulubiony sposób spędzania wolnego czasu i ma to wpływ albo nadmiar gotówki, albo … dobrze działająca klima), nagle okazało się, że byliśmy jedynymi osobami, które są ubrane po europejsku! Nie powiem, czuliśmy się trochę nieswojo.
Inny moment, który przyprawił mnie o ciarki na plecach, a Sarę doprowadził do ataku płaczu, był podczas zwiedzania meczetu w Fujairah, właściwie to obeszliśmy go tylko dookoła. Nagle usłyszeliśmy głośne nawoływanie muezzina do modlitwy, a do meczetu, z czterech stron świata, zaczęli nadchodzić muzułmanie. Niecodzienne doświadczenie. Tak jakby czas stanął w miejscu, a nasza podróż stała się jeszcze bardziej nierzeczywista.
Pisząc o kulturze tego kraju trzeba napisać też o tym, że ZEA jest zbudowane rękami imigrantów. Według ONZ w 2013 roku, imigranci stanowili 7,8 mln na 9,2 mln mieszkańców kraju i mimo, że 76,9% to muzułmanie, to na ulicy naprawdę czuć obecność wyznawców innych religii. Na targach, w mieście, czy wśród hotelowej obsługi widać głównie pracowników z Indii, Bangladeszu, Pakistanu, czy Filipin. Z pewnością tą różnorodność jeszcze bardziej widać w Dubaju, który uchodzi za mocno kosmopolityczne miasto. Przykładowo mieszka tam, ponad 100 tys. Brytyjczyków, którzy z pewnością stanowią inny typ emigrantów (ekspatów) niż przybysze z Azji.
WAKACJE W EMIRATACH ARABSKICH, CZY JEST BEZPIECZNIE?
Wiele osób jest przerażonymi na myśl o podróży do kraju arabskiego. Zupełnie niesłusznie. Emiraty to bardzo bezpieczny kraj, a poziom przestępczości, z uwagi na surowe kary, jest tu bardzo mały. Niemniej jednak, właśnie ze względu na te kary, głównie więzienia, warto zachować ostrożność i przed wyjazdem poznać panujące zwyczaje i prawo (oraz się do nich dostosować), żeby nie wpaść w tarapaty.
Nie mam na myśli tutaj konieczności przebierania się w abaje i khandurę (choć czasem trzeba), ale na przykład zachowanie odpowiedniego stroju, szczególnie w miastach. Emiraty to bardzo różnorodny kraj, nikt nie będzie was nagabywał do zmiany wiary i własnych przekonań. Chodzi raczej o szacunek do miejscowej tradycji. Przykładowo, przy wejściu do centrum handlowego, środków komunikacji miejskiej, banków, czy urzędów znajdziemy naklejki z prośbą o „konserwatywne ubraniu” i „zakazie całowania”. Ten drugi kilka lat temu był szeroko omawiany w międzynarodowych mediach, bo para Brytyjczyków za namiętny pocałunek została skazana do więzienia. Z kolei inny Brytyjczyk dotknął Emiratczyka w biodro podczas pobytu w barze i grożą mu za to trzy lata więzienia Przed wyajazdem warto sprawdzić na stronie polskiego MSZ aktualne ostrzeżenia i informacje o tym jakie rzeczy są w tym kraju zabronione.
Dlatego, jadąc do Emiratów ubierajcie się godnie, nie całujcie się namiętnie (ale tylko przy ludziach), ani nie dotykajcie tubylców! :) A! i uważajcie na zdjęcia, Emiratczycy przykładają dużą wagę do prywatności, szczególnie jeśli chodzi o kobiety. Dlatego ostrożnie z robieniem zdjęć tubylcom, ale też ich domom.
Mniej restrykcyjnie jest oczywiście na terenie hoteli.Tu bikini wchodzi w grę, a nasza rozdająca buziaki i całusy córka nie siała zgorszenia. Co do dotykania innych ludzi, nie próbowaliśmy nawet tam:) :) :).
POWÓD 5. BOGATA OFERTA HOTELI
Zjednoczone Emiraty Arabskie starają się uniezależnić swą gospodarkę od ropy między innymi na rzecz turystyki. Jednak to właśnie petrodolary sprawiły, że ten mały kraj w Azji Mniejszej dostał olbrzymiego kopa do rozwoju, także pod względem turystycznym. Emiratczycy zdają sobie sprawę z tego, że ropa kiedyś się skończy, dlatego inwestują w rozwój sportu, bankowości i turystyki.
Jak grzyby po deszczu wyrastają kolejne hotele różnej klasy, a organizacje turystyczne robią wszystko by ściągnąć do kraju nowe grupy turystów, także tych, o mniej zasobnych portfelach. Przykładowo w Fujairah są pięciogwiazdkowe hotele od 300 do 1900 złotych za noc. Tak, tych hoteli jest tutaj najwięcej, ale z pewnością każdy znajdzie coś dla siebie. Nie przestraszcie się jednak tych cen, tygodniowy pobyt w 5* ze śniadaniami i przelotami może kosztować od już ok. 2000 zł za osobę. Jak za taką pogodę i standard naszym zdaniem to bardzo fajna oferta, na którą wielu z nas może sobie pozwolić. Dwu-trzykrotnie więcej zapłacicie za pobyt All Inclusive, bo ceny alkoholu w Emiratach są bardzo duże.
WAKACJE W EMIRATACH ARABSKICH CORAZ POPULARNIEJSZE
Według statystyk Urzędu Lotnictwa Cywilnego Emiraty są na 15. miejscu popularnych kierunków wśród Polaków. W ubiegłym roku pojechało do nich 74,7 tys. naszych rodaków. Na tą liczbę składają się trzy grupy: Ci, którzy Dubaj traktują jako miasto tranzytowe dla dalszych destynacji do Azji i Oceanii, Ci, którzy przyjechali tutaj do pracy oraz Ci, dla których wycieczka do Emiratów jest bajką w poszukiwaniu słońca, nutki egzotyki i luksusu. Bajką, która zawsze się sprawdza.
My dołączyliśmy do tej trzeciej grupy. No może poza luksusem przez duże „L” w siedmiogwiazdkowych hotelach w Dubaju, bo na to wciąż zbieramy :)
A ty? Gdzie chciałbyś pojechać na wakacje jesienią? Stawiałbyś na intensywne zwiedzanie, czy łapanie słońca na plaży?
<< Chcesz wiedzieć więcej o Fujairah, zobacz inne wpisy o tym emiracie >>
11 Responses
Daria Kaczmarek
Byliśmy w zeszłym roku w styczniu w Dubaju, ale raczej w starej częsci i na plaży i tez było cudownie… uważam, tak jak wy, ze to bliskie i cieplutkie zimą Państwa, idealne na krótki odpoczynek od zimy :)
Magda Zbieraj
My do Dubaju planujemy pojechać specjalnie na kilka dni, bo teraz nie chcieliśmy w biegu na jeden dzień. No… i musimy uzbierać trochę dirhamów:P, bo słyszałam, że ceny są horendalne.
Justpoint Ofview
Pięknie tam! Przekonaliście mnie :)
Grafy w podróży
Słońce, to jest rzeczywiście argument. Zwiedzanie krajów turystycznych to zawsze duże wyzwanie. Nalot leniwych plażowiczów zmienia miejsca. Trudno je potem odczarować.
Magda Zbieraj
Mi się wydaje, że leniwi plażowicze zostają na hotelowej plaży i nie mają chęci, żeby wyjechać poza mury hotelu :P.
Ewelina (Pozytywny Dom)
Przy tej pogodzie za oknem chętnie wyskoczyłabym na jakąś plażę, ale Emiraty jakoś zupełnie mnie nie ciągną. Pewnie jest tam bezpiecznie z uwagi na surowe kary, ale jakoś nie lubię miejsc, w których w czasie wypoczynku muszę się zastanawiać, czy przypadkiem nie łamię jakiegoś zakazu i nie pakuję się w kłopoty (np. przytulając się publicznie do męża na plaży).
Piotrek
Piękne zdjęcia i wiele przydatnych informacji. Bardzo zazdroszczę Wam takiego wyjazdu w porze, kiedy u nas jest tak pochmurno i zimno. Czekam na kolejne wpisy o ZEA, o których wspominałaś we wpisie :)
Monia
Oj tak, myślę, że super pomysłem jest keżdzenie do ciepłych krajów właśnie w jesienno – zimowe miesiące. Ja byłam w pażdzierniku na Kanarach (między innymi) i było tam naprawdę super:D Ale tak szczęśliwie się złożyło, że Polska przywitała nas bardzo łagodnie, bo jak wyjeżdzaliśmy to nie było za ciepło, a po powrocie temperatura była powyżej 15 stopni:) Rzeczywiście myślę, że Emiraty to super miejsce na wypoczynek, ale myślę, że może to być problematyczne dla rodziców z dziećmi w wieku szkolnym, no chyba, że wyjedzie się w przerwie świątecznej albo podczas ferii szkolnych:)
Pozdrawiam
Iza
Dzięki za te artykuł – przekonaliście nas i lecimy w grudniu :) pytanie dodatkowe – jak tam jest z woda pitną i ichniejszą florą bakteryjną – coś jak w Egipcie, że nawet zęby trzeba myć w wodzie mineralnej, czy jednak luzik jak w Europie? :)
Magda Zbieraj
Super :) Bardzo się cieszymy. Mamy nadzieję, że tak jak my, nie będziesz żałować. Pogoda to bajka! Idealne warunki jak dla nas. Odpowiadając na Twoje pytanie to nie mieliśmy tam żadnych problemów. Woda do picia oczywiście z butelek, ale zęby myliśmy normalnie w tej z kranu, a naszej 19 miesięcznej córce zdarzyło się napić wody pod prysznicem i to nie raz :P. Na basenie była to wręcz jej ulubiona zabawa i nie mogliśmy jej powstrzymać. Ona przyjmowała probiotyk, my nie..
Iza
Dzieki za odpowiedz :) a jak z waluta? Warto zabrać ze sobą USD? Lepiej gotówka czy karta?