Spis treści
- CZY WIELKOŚĆ HOTELU MA ZNACZENIE? KAMERALNY HOTEL W SZKLARSKIEJ PORĘBIE
- DOBRA LOKALIZACJA HOTELU W SZKLARSKIEJ PORĘBIE
- TU KAŻDY MOŻE CZUĆ SIĘ GOŚCIEM – HOTEL PRZYJAZNY RODZINIE W SZKLARSKIEJ PORĘBIE
- CO ZJEMY W HOTELOWEJ RESTAURACJI?
- GŁÓWNA ATRAKCJA W HOTELU – HOTEL W SZKLARSKIEJ PORĘBIE Z BASENEM
- JEŚLI NIE BASEN TO CO? JAK ZABAWIĆ DZIECKO W HOTELU?
- TYLKO DLA DOROSŁYCH! CZYLI SPA W HOTELU W SZKLARSKIEJ PORĘBIE
- HOTEL W SZKLARSKIEJ PORĘBIE DLA AKTYWNYCH
- PRZYJEMNE MIEJSCE DLA OKA I … DUCHA
- CZARNY KAMIEŃ – HOTEL W SZKLARSKIEJ PORĘBIE, DO KTÓREGO CHCE SIĘ WRACAĆ
Kamienie szlachetne, srebrno, złoto, piryt – tego szukali na terenie Szklarskiej Poręby Walonowie kiedy przyjechali tu kilkaset lat temu. My dziś szukamy tu odpoczynku, pięknych widoków, aktywności i świeżego powietrza. Znajdujemy! Dokładnie w tym samym miejscu, w którym Ci posiadający wiedzę tajemną inżynierowie odnaleźli magiczny czarny kamień, którego moc miała przynieść zdrowie, dostatek i wieczne życie. Może zatem nasz zachwyt nad hotelem w Szklarskiej Porębie Czarny Kamień Resort&Spa nie wypływa z licznych walorów hotelu, ale tajemniczej siły ukrytej w magicznej studni w hotelowym lobby? Sprawdźcie sami!
Wybór dobrego hotelu w Szklarskiej Porębie nie jest taką prostą sprawą. Karkonosze oferują wiele miejsc noclegowych w różnym standardzie i lokalizacji, który przyprawia o zawrót głowy. Dlatego podpowiadamy, na co my zwróciliśmy uwagę oraz dlaczego zdecydowaliśmy się odwiedzić Czarny Kamień Resort&Spa w Szklarskiej Porębie. Choć tak naprawdę zaczęłam się poważnie zastanawiać, czy nie bez znaczenia była tajemnicza siła ukryta w magicznej studni oraz hotelowej przestrzeni.
Maj i czerwiec nas nie rozpieszczał. Końcówka ciąży i upały w mieście sprawiły, że jedyne o czym marzyłam, to wyjechać za miasto! Najlepiej do jakiegoś pięknego miejsca, z okna którego będzie widać góry, a ja w śnieżnobiałej pościeli będę siadać na balkonie i z kubkiem kawy rozkoszować się widokiem.
Stop. Może nie do końca tak, bo przecież pojadę tam z dwulatką. Więc te poranki będą wyglądały trochę inaczej. Pewnie skoro świt będzie trzeba pomyśleć o jakichś atrakcjach dla dziecka, dlatego tak ważne było dla nas, by dobrze wybrać hotel na nasz krótki odpoczynek. Tak aby każdy z naszej trójki mógł odpocząć.
CZY WIELKOŚĆ HOTELU MA ZNACZENIE? KAMERALNY HOTEL W SZKLARSKIEJ PORĘBIE
Nie przekreślam nigdy hotelu ze względu na wielkość. Zarówno w wielkich molochach, jak i w malutkich kilkupokojowych agroturystykach i pensjonatach można się świetnie bawić i odpocząć. Jednak z doświadczenia wyniosłam, że najlepiej skrojoną ofertę mają małe hotele butikowe, które z jednej strony mają na tyle dużo apartamentów, żeby opłacało im się budować infrastrukturę dla gości, ale na tyle mało, żeby nie czuć się na ich korytarzach jak w centrum handlowym.
Czarny Kamień Resort&Spa w Szklarskiej Porębie to 45 apartamentów różnej wielkości. Począwszy od jednopokojowego studio, przez dwupokojowe, aż po większe apartamenty z antresolą dla dużych rodzin. Podczas naszego pobytu zdecydowaliśmy się na dwupokojowy apartament z aneksem kuchennym i dwoma balkonami.
DOBRA LOKALIZACJA HOTELU W SZKLARSKIEJ PORĘBIE
Lubię kiedy hotel stoi raczej na uboczu, z dala od ruchliwej drogi. O wiele bardziej niż bliskość centrum jest dla mnie istotne czyste powietrze za oknem, ogród, plac zabaw dla córki, piękny widok z okna, czy chociażby… parking, na którym mogę swobodnie zaparkować.
Dlatego lokalizacja hotelu Czarny Kamień Resort&Spa w Szklarskiej Porębie to był dla mnie strzał w dziesiątkę. Z jednej strony mieści się zaledwie kilka minut spaceru od centrum (6 minut do Informacji Turystycznej i 13 minut do Skweru Radiowej Trójki) oraz, co ważne dla tych którzy zechcą przyjechać do Szklarskiej Poręby pociągiem, zaledwie 10 minut od stacji Szklarska Poręba górna. Z drugiej, hotel położony jest w cichej, spokojnej dzielnicy Szklarskiej Poręby – Biała Dolina. Stąd już tylko rzut beretem w Góry Izerskie, czy w Karkonosze.
Czarny Kamień położony jest na wzniesieniu tuż obok pięknego lasu, w którym dziko rosną naparstnice (dokładnie 730 metrów n.p.m.), dzięki czemu z okien rozpościerają się przepiękne widoki na góry i okoliczne lasy, a my podczas pobytu tutaj możemy oddychać czystym powietrzem (jednym z najczystszych w Polsce!). Według Polskiego Alarmu Smogowego, Szklarska Poręba jest trzecim najczystszym miastem w Polsce pod względem stężenia pyłu PM10. Z ciekawostek powiem, że stacja kontroli powietrza mieści się właśnie w pobliżu hotelu Czarny Kamień (można sprawdzić tutaj). To dla mnie bardzo ważny argument, bo miniona zima we Wrocławiu pod względem problemu smogu była straszna i już wiem gdzie uciekać.
TU KAŻDY MOŻE CZUĆ SIĘ GOŚCIEM – HOTEL PRZYJAZNY RODZINIE W SZKLARSKIEJ PORĘBIE
W Czarnym Kamieniu czekał na nas dwupokojowy apartament z aneksem kuchennym. W części dziennej, prócz rozkładanej kanapy, obsługa rozstawiła łóżeczko turystyczne dla dziecka. Przyznam szczerze, mimo że Sara ma już 26 miesięcy, z łóżeczka w hotelu korzystaliśmy pierwszy raz! Sara w domu od dawna śpi już w swoim pokoju (w dużym łóżku z niską barierką), ale na wyjazdach zawsze wybieraliśmy największe łóżko, tak aby spać we troje. A tu nie dość, że mieliśmy dla siebie całą sypialnie (co prawda niewielką, ale zupełnie wystarczającą), to jeszcze nikt nie zagarniał dla siebie połowy łóżka :). Nie wiem co Sara na to, ale na następnym wyjeździe śpi sama!
Kolejna rzecz, na którą nigdy nie zwracaliśmy uwagi, ale po tym wyjeździe zdecydowanie doceniamy, to … aneks kuchenny wraz z najpotrzebniejszymi sprzętami. Podróżując z dziećmi, które zaczynają mieć swoje zachcianki (gorące mleczko tuż przed snem) sam czajnik przestaje wystarczać. Choć przyznam szczerze, że tym razem i ja dałam się ponieść, mimo że korzystaliśmy z hotelowej restauracji podczas śniadań i obiadokolacji, tuż przed snem zaserwowałam sobie (a może dziecku w brzuchu) szparagi na maśle. A co! Mogłam! :)
P.S. Oczywiście mleko chętnie chcieli podgrzać pracownicy restauracji, ale nawet najaktywniejszym rodzicom po prostu czasem się nie chce schodzić na dół! :) Nam się nie chciało, ale skończyło się mleko, więc poszliśmy „pożyczyć” je z restauracji. Sara wydębiła przy okazji gruszkę ;P
Warto też wspomnieć, że w części restauracyjnej hotelu są dostępne krzesełka dla dzieci oraz plastikowe naczynia i sztućce. Są też kredki i kolorowanki, które mogą zająć malucha w oczekiwaniu na posiłek. Są też słomki do napojów i śliniaczki, a w toalecie na parterze (blisko restauracji) jest przewijak dla dzieci.
CO ZJEMY W HOTELOWEJ RESTAURACJI?
Jeśli jesteśmy już przy temacie kuchni. To Czarny Kamień Resort&Spa oferuje zarówno noclegi indywidualne jak i kilkudniowe pakiety z wyżywieniem. Skorzystaliśmy z tej drugiej opcji, bo jest przede wszystkim wygodna. Rano czekało na nas przepyszne śniadanie, a popołudniu ciepła obiadokolacja (w tym było rownież menu dla dzieci). Jedzenie było bardzo smaczne i różnorodne. Popołudniu goście mogli wybierać spośród dwóch zup i kilku dań obiadowych podanych w formie bufetu. Każdy mógł znaleźć coś dla siebie. Zarówno nasza mięsożerna córka, jak i zielonolubna mama i deserolubny tata :).
Jeśli jednak ktoś ma ochotę na coś specjalnego, to od 13. do 23. w hotelu funkcjonuje restauracja a’la carte. W karcie prócz szerokiego wyboru przystawek, dań głównych i deserów jest bogata oferta win, alkoholi, ale także drinków bezalkoholowych (a jak, mogłam sobie pozwolić) :).
GŁÓWNA ATRAKCJA W HOTELU – HOTEL W SZKLARSKIEJ PORĘBIE Z BASENEM
Nie wiem jak dla Was, ale dla nas obecność basenu w hotelu jest niezwykle istotna, bo bardzo ułatwia nam „okiełznanie” naszej dwulatki. Do tego stopnia, że podczas wyjazdów, Sara na basenie najchętniej spędzałaby całe dnie… i noce
– Sara, chodź już spać – powiedziałam do 2-letniej córki około 21.
– A ja bym wolała na basen – usłyszałam w odpowiedzi od Sary, idącej po swoje klapki.
No tak, to jest niebezpieczeństwo. Jeśli jedziesz z dzieckiem do hotelu z basenem to może skończyć się tak, że nie będzie chciała z niego wychodzić. Czy to jednak coś złego? W codziennym biegu nigdy nie ma wystarczająco dużo czasu na to, by regularnie i często chodzić popluskać się całą rodziną. Na takim weekendzie, czy wakacjach można zrobić to „w międzyczasie”. Przed śniadaniem, po powrocie z gór, a może tuż przed snem – każdy znajdzie dla siebie odpowiednią porę.
Na co warto zwrócić uwagę, to godziny otwarcia basenu. Czasem otwierają dopiero o 10, a wtedy z pływania przed śniadaniem nici, albo jeszcze gorzej… po 14 (sic!). W przypadku Czarny Kamień Resort&Spa baseny były otwarte od 8 do 22 – czyli idealnie!
Hotel oferuje dwa baseny i dwa jacuzzi, po jednej parze wewnątrz i na zewnątrz budynku. Nie są to wielkie niecki, ale dla rodzin z dziećmi idealne. Latem w części zewnętrznej działają też fontanny i organizowane są animacje dla dzieci oraz aquaaerobik dla dorosłych. Na terenie basenu są makarony do pływania, rękawki i kapoki dla dzieci.
Woda w basenie zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz była bardzo ciepła. Podczas naszego pobytu było około 20 stopni na dworze i korzystaliśmy z zewnętrznego basenu całą trójką. W części basenowej są także dwie sauny: mokra i sucha.
JEŚLI NIE BASEN TO CO? JAK ZABAWIĆ DZIECKO W HOTELU?
Na pewno każda podróżująca rodzina ma w swojej walizce dodatkowych pasażerów: miśki, książeczki, gry, torebki, a nawet piłki… jednak czasem to wszystko jest już nudne. Dlatego sala zabaw i plac zabaw w hotelu to kolejna rzecz, na jaką zwracamy uwagę przy wyborze miejsca na weekend, czy dłuższy pobyt. Skoro jedziemy tam we trójkę, fajnie, żeby nasze dziecko miało miejsce gdzie może skakać, piszczeć i robić wszystko to, na co niechętnym okiem patrzylibyśmy w restauracji, czy hotelowym lobby.
W hotelu Czarny Kamień bawialnia zachęca kolorowym dywanem i czyściutkimi, zadbanymi zabawkami. Można rysować kredkami przy kolorowych stolikach, bawić się pluszakami, jeździć autkami, wywrotkami, czy na rodeo, albo… budować z klocków wielkie budowle.
Te ostatnie sprawiały wielką frajdę nie tylko dzieciom, ale też tatusiom! Którzy wymieniali się między sobą wskazówkami konstrukcyjnymi.
Tatusiowie i starsze dzieci mogą też skorzystać z billarda, piłkarzyków, darta, ping ponga, czy dwóch xboxów… ufff no jest co robić, szczególnie jeśli pogoda na dworze nie sprzyja spacerom, a o to w naszym klimacie niestety nie trudno.
Na dworze, tuż obok basenu, mieści się ogrodzony plac zabaw, na którym bawić się mogą także małe dzieci. Piszę o tym, bo często się zdarza, że place zabaw owszem są, ale niedostosowane do najmłodszych dzieci.
TYLKO DLA DOROSŁYCH! CZYLI SPA W HOTELU W SZKLARSKIEJ PORĘBIE
W Czarny Kamień znajduje się butikowe SPA, gdzie można oddać się w ręce profesjonalistek i przeżyć fantastyczną chwilę relaksu. Kiedy moja rodzina poszła szaleć po górach, postanowiłam zrekompensować sobie tą stratę (chlip, chlip) właśnie wizytą w SPA. Z sauny (którą swoją drogą bardzo lubię i niesamowicie mnie relaksuje) w aktualnym stanie nie odważyłabym się skorzystać, ale masaż twarzy, ciała, rąk, czy stóp… to było zdecydowanie to co powinna zafundować sobie każda mama :).
HOTEL W SZKLARSKIEJ PORĘBIE DLA AKTYWNYCH
Kiedy ja „szalałam” w SPA, Jacek i Sara zdecydowali się na wędrówkę w wyższe partie Karkonoszy (już wkrótce na blogu) przy pomocy wyciągu krzesełkowego SudetyLift. Musieli więc podjechać 3 km do dolnej stacji wyciągu.
Jednak położenie hotelu sprawia, że nie trzeba ruszać samochodu z parkingu, bo zaledwie w kilka minut możemy znaleźć się na szlaku, czy w karkonoskim lesie. Do Wodospadu Kamieńczyka można dojść w godzinę, a stąd już otwarta droga w wyższe partie Karkonoszy.
Idąc w drugą stronę można w półtorej godziny dojść do Schroniska Wysoki Kamień położonego już w Górach Izerskich. Z tego miejsca jest przepiękny widok na Karkonosze, Góry Kaczawskie, Rudawy Janowickie, Góry Izerskie oraz Kotlinę Jeleniogórską. Później ze schroniska można pójść na punkt widokowy na Zakręcie Śmierci.
<< Punkt widokowy na Zakręcie Śmierci, czy warto tu przyjechać? >>
Jeśli jednak szukacie tras dostępnych dla wózków dziecięcych tutaj będzie trzeba ruszyć się samochodem. Z pewnością zainteresuje Was aktualnie remontowana, planowane oddanie do użytku już w lipcu, trasa na Wodospad Szklarki (4 km samochodem do parkingu), albo trasa z Polany Jakuszyckiej do Schroniska Orle (7,7 km samochodem od hotelu). Ta ostatnia propozycja to świetna opcja dla amatorów jazdy na rowerze. W hotelu można wypożyczyć rowery (jest fotelik dla dziecka) i wyruszyć właśnie w Izery, które idealnie nadają się do rowerowych wypraw (do Schroniska Orle jest 14 km w jedną stronę). My Izery znamy głównie zimą, kiedy przemierzaliśmy je na nartach biegowych.
<< Kraina wiecznej zimy. Polana Jakuszycka i Schronisko Orle na biegówkach z przyczepką >>
A’propos zimy. Tuż obok hotelu znajduje się krótki wyciąg orczykowy (170 metrów), idealny na pierwsze lekcje dla dzieci! Można wypożyczyć sprzęt i zamówić lekcję z instruktorem. Do Kompleksu narciarskiego SKI Arena Szrenica, gdzie białemu szaleństwu będą mogli oddać się już bardziej zaawansowani narciarze, jest 2,7 km A tam czeka już 12 km tras zjazdowych.
Czarny Kamień to też idealne miejsca dla amatorów nart biegowych! Zaledwie 2,6 km od hotelu zaczyna się trasa biegowa do Jakuszyc – Czarny Kamień. To łatwa trasa dla początkujących narciarzy, którą można wykorzystać także na spacery z dzieckiem (już wkrótce u nas na blogu opis trasy).
PRZYJEMNE MIEJSCE DLA OKA I … DUCHA
Tak jak każdy z nas urządza wnętrze swojego domu zgodnie z własnym gustem i oczekiwania, podobnie z miejscami, do których jedziemy. Musimy się w nich dobrze czuć. Osobiście nie lubię marmurów i przepychu, ale lubię wnętrza urządzone ze smakiem.
Tak jest właśnie w Czarnym Kamieniu. Właściciel hotelu wspiera lokalnych artystów i na korytarzach można zobaczyć rzeźby Grzegorza Siwego Pawłowskiego (rzeźby można też kupić). Nie bójcie się jednak jechać tam z dziećmi. Rzeźby są na tyle bezpieczne (nie są to chińskie wazy, które łatwo stłuc), że wasze maluchy nie zrobią sobie, ani im żadnej krzywdy, a spacer po korytarzu hotelu w poszukiwaniu kolejnych dzieł sztuki to fajne urozmaicenie drogi na kolację.
Pisząc o wnętrzu nie sposób nie wspomnieć o… magicznej studni! Lobby hotelowe, tuż zaraz za recepcją kryje w sobie magiczną atrakcję, które sprawia, że hotel Czarny Kamień jest jedynym takim miejscem w Szklarskiej Porębie. Ba! nawet w całych Karkonoszach. Mieści się tutaj bowiem studia wykopana przez Walończyków w poszukiwaniu złota i pirytu. To właśnie tutaj, według licznych przekazów, odnaleziono magiczny „czarny kamień”, który miał w sobie niesamowitą energię i moc i być może do dziś swoją energią promienieje na wszystkich gości.
CZARNY KAMIEŃ – HOTEL W SZKLARSKIEJ PORĘBIE, DO KTÓREGO CHCE SIĘ WRACAĆ
Po kilku dniach pobytu nasza córka kiedy wracali z Jackiem z wyprawy na Śnieżne Kotły widząc budynek Czarnego Kamienia wykrzyknęła:
ooooo, nasz domek!
Będziemy zatem musieli wrócić, bo do domu się wraca.
Choć tak naprawdę to nie do budynku się wraca, ale do ludzi. Do uśmiechniętych Pań recepcjonistek mijanych każdego ranka przed wyjściem na szlak. Też do uwijających się po cichutku Pań sprzątających na korytarzach i kelnerek w restauracji. Czy, do pana kelnera, który po raz dziesiąty podnosi z podłogi słomkę do napojów, czy w hotelowej kuchni tuż przed 23 szuka… banana, bo dziecko nie może zasnąć bez tego żółtego owocu :). Do Pani masażystki, która mówi Ci, że jesteś piękna… Bo chyba to właśnie jest ta magiczna energia… energia Czarnego Kamienia, która sprawia, że na samą myśl o tych kilku dniach w Karkonoszach robi mi się ciepło na serduchu!
Więc jeśli szukacie miejsca na idealny odpoczynek, który doda Wam sił. Z czystym serce polecam dobry hotel w Szklarskiej Porębie z basenem.
Ps. Warto korzystać z pakietów i bezpośrednio kontaktować się z obsługą hotelu przy wyborze oferty. W zależności od Waszych preferencji możecie dostać apartament z bezpośrednim wyjściem na basen, albo na plac zabaw. Hotel możecie zarezerwować tutaj.
***
Link do bookingu jest linkiem afiliacyjnym. Jeśli zarezerwujesz przez nie swój pobyt booking podzieli się z nami swoją prowizją. Koszt noclegu będzie dla Ciebie taki sam. Dziękujemy!
