Spis treści
Kochasz przyrodę, ale niekoniecznie jesteś fanem spania w spartańskich warunkach? Nie uśmiecha Ci się pakowanie z domu całego sprzętu: namiotu, materacy, śpiworów, stołu, krzeseł i miliona innych rzeczy. Poza tym co tu kryć… lubisz komfort i wygodę, a miejsce noclegowe to integralna część Twojego doświadczania podróży. Szukasz miejsca, które jest po prostu wyjątkowe. Sprawdź, czy glamping jest dla Ciebie!
Glamping z roku na rok staje się coraz popularniejszy. To próba znalezienia równowagi między życiem na łonie przyrody a hotelową wygodą.
GLAMPING = GLAM(OUR) + CAMPING
KOMFORT I WYGODA CZY JEDNAK LUKSUS?
Jedna z definicji glampingu mówi, że to nie luksus, ale komfort i wygoda są wyznacznikiem takiej formy biwakowania.
Chcesz jechać pod namiot? Marzy Ci się bliskośc natury? Super! Jedź, ale już nie musisz martwić się rozstawianiem namiotu, czy okopywaniem go, a wszystko czego potrzebujesz masz już na miejscu.
Moim zdaniem jednak nie do końca. Dzisiaj większość zwykłych kempingów można uznać właśnie za komfortowe, z pełnym węzłem sanitarnym i dostępem do w pełni wyposażonych namiotów, czy domków kempingowych. A mimo to do glampingu im daleko.
Glamping to coś więcej niż komfortowe biwakowanie. To biwakowanie, w którym prócz bliskości natury doznasz odrobiny luksusu. To z jednej strony dostarczenie gościom prostego życia w zgodzie z naturą przy równoczesnym dostępie do wygód współczesnego świata.
Doświadczanie zapachu lasu, dźwięku śpiewających ptaków, powiewu bryzy znad jeziora i zapachu ogniska przy równoczesnym dostępie do: komfortowych łazienek, pachnącej pościeli, sauny, jacuzzi, czy wykwintnej kuchni dostarczanej pod same drzwi.
I choć luksus jest pojęciem dość nieobiektywnym, bo dla każdego oznacza to coś innego, to nie dla się ukryć, że przeglądając oferty glampingu prócz bryzy świeżego powietrza poczujemy powiew luksusu. Choć oczywiście nie zawsze. Czasem luksusem jest po prostu bajeczne położenie tuż nad brzegiem oceanu, czy chociażby… taki prysznic.
Dla jednego z nas luksusem może być już sama możliwość wyjazdu na wakacje, dla drugiego własna łazienka z prysznicem, a dla trzeciego sauna na własny użytek, czy kominek w namiocie, a dla kogoś jeszcze innego możliwość spania w miejscu, w którym śpią tylko nieliczni.
KIEDY POTRZEBUJESZ CZEGOŚ WIĘCEJ NIŻ DACHU NAD GŁOWĄ
Glamping w przeciwieństwie do dobrych jakościowo campingów to nie tylko kwestia lepszego standardu, to też (a może przede wszystkim) inne podejście do samego nocowania.
W glampingu liczy się przeżycie. Doświadczenie.
To zdecydowanie nie jest propozycja dla tych, którzy od noclegu oczekują tylko dachu nad głową. To coś dla tych, którzy podróż traktują całościowo. Począwszy od tego co zjedzą w drodze, atrakcjach i widokach oglądanych w ciągu dnia, na noclegu kończąc. Tu liczy się przeżywanie podróży, każdej minuty w ciągu dnia i nocy.
Glamperzy wychodzą z założenia, że nie po to wyjeżdżąją z domu, żeby tracić czas na zwykłe nocowanie… chcą czegoś unikatowego. Zwykłe łóżko i dach nad głową mają przecież w domu.
To coś dla tych, którzy są ciekawi nowości i chcą odkrywać.
Marzą o spędzeniu nocy w domu na wodzie, by przekonać się, czy mają w sobie coś z wilka morskiego.
Chcieliby pokonać swoje słabości śpiąc w namiocie po środku lasu, czy na skraju górskiego urwiska.
Albo zwyczajnie… sentymentalnie wrócić do marzeń z dzieciństwa o domku na drzewie.
To coś dla ciekawskich, którzy chcą zobaczyć jak to jest nocować w jurcie, albo iglo….
… albo w jaskini?
Ale też dla miłośników natury, którzy wychodząc z pokoju nie chcą zobaczyć hotelowego korytarza, ale poczuć pod stopami piasek i trawę, a na horyzoncie dostrzec ocen lub jezioro.
To propozycja dla tych, którzy od noclegu oczekują czegoś więcej zarówno jeśli chodzi o „przeżycie” jak i „komfort”. Chcą doświadczać życia w zgodzie z naturą, ale nie rezygnować przy tym z bieżącej wody, ogrzewania, czy innych zbytków :)
Ja to zdecydowanie kupuję!
<< Sprawdź jak bawiliśmy się na glampingu (klik) >>
GLAMPING, NIE TYLKO NOCOWANIE – DOŚWIADCZANIE
Ośrodki oferujące możliwości glampingu oferują coś znacznie więcej niż samo nocowanie. Ośrodki prześcigają się w dostarczaniu sprzętów i możliwości spędzania czasu wolnego. Leśne SPA, balony, rowery, jazda konna, czy po prostu ognisko.
HT Houseboats, czyli domy na wodzie, a dokładniej na jeziorze Jamno w Mielnie, w których byliśmy podczas tegorocznych wakacji, do każdego domu dołączają sprzęt pływający, czy to w formie morotówki, pontonu, czy pływającego tarasu, którymi można było wypłynąć na wody jeziora Jamno.
GLAMPING TO NIE JEST WYMYSŁ ZNUDZONYCH TURYSTÓW XXI WIEKU!
Co prawda słowo „glamping” pojawiło się dopiero w 2005 roku, a do słownika Oxford English Dictionary zostało dodane 11 lat później, ale sama forma nocowania znana była już dużo wcześniej.
„glamping is likely to satisfy any city slicker seeking a little refuge in nature—without foregoing any of life’s luxuries”
Bo niby jak nocowali królowie jeśli nie w luksusach? :) A namioty tureckie w Imperium Osmańskim, w których przepych aż ściekał po wyłożonymi jedwabiem ścianami zdobionych przez prawdziwe armie artystów. Później było luksusowe safari w Afryce dostępne jednak dla najbogatszych, którzy chcieli zobaczyć dziką Afrykę, ale spać potrzebowali jednak w warunkach znanych im z domu.
Dziś przyszedł czas na ludzi o mniej zasobnych portfelach. Choć trzeba liczyć się z tym, że spędzenie jednej nocy na glampingu, to koszt porównywalny z dobrej klasy hotelem, a nie biwakiem. Jako ciekawostkę podam, że najdroższy namiot w portalu glampinghub to koszt 2,7 tys. Euro za noc.
GDZIE MOGĘ SPRÓBOWAĆ GLAMPINGU?
W Polsce jest kilka miejsc, w których można spróbować glampingu. Jednym z nich jest całoroczny obiekt w Mielnie, który daje nam możliwość spania w domach na wodzie, czy luksusowych namiotach postawionych bezpiecznie na lądzie (wersja dla tych, którzy mają dzieci lub lęk wysokości:P), jak i w koronach drzew. (Już wkrótce na zbierajsię nasza relacja z pobytu w Herbals&Spa i HT Houseboats w Mielnie).
Jeśli zaś wybieracie się w podróż poza Polskę i jesteście na etapie poszukiwania noclegu, zajrzyjcie na glampinghub.com, to ponad 35 tysięcy miejsc na całym świecie, które są czymś więcej niż tylko miejscem do nocowania. Przeglądając oferty może rozboleć Was głowa od możliwości i … cen! Znajdziecie tam zarówno luksusowe wille, jak i namioty, kabiny, domki na drzewie, jaskinie, tipi, czy wspominane igla.
To co? Kolejny punkt na liście marzeń?
Jaka forma jest dla Was najciekawsza? My marzyliśmy o domach na wodzie (zrealizowane) teraz jest to dom z trzciny nad oceanem!
