Spis treści
Jeśli kiedykolwiek spoglądałeś z Kotliny Jeleniogórskiej w stronę Karkonoszy, z pewnością je widziałeś. Pielgrzymy, to wysokie na niemal 25 metrów, granitowe ostańce. Już z daleka robią ogromne wrażenie, a z bliska są ciekawym celem rodzinnej wycieczki. Zapraszam na wpis, w którym pokażemy Wam to miejsce i podpowiemy jak zaplanować wyjście do niego.
PIELGRZYMY W KARKONOSZACH – CO TO ZA MIEJSCE?
Pielgrzymy to „jedne z najokazalszych, najpiękniejszych i najpopularniejszych grup skalnych w Karkonoszach”. Powtarzam to za Markiem Staffem, autorem Słownika Geografii turystycznej Sudetów. Są widoczne z wielu miejsc w Kotlinie Jeleniogórskiej i Karkonoszach, a i same przy dobrej widoczności stanowią doskonały punkt widokowy.
Skały położone są na północno-wschodnim zboczu góry Smogornia, na wysokości 1204 m n.pm. Znajdują się 1,2 km od Polany, a 3,3 km od Karpacza, dzięki czemu są idealnym miejscem na krótki rodzinny wypad w Karkonosze.
Pielgrzymy składają się z 3 ogromnych grup skalnych i kilku małych ostańców i bloków. Wysokość tych pierwszy to nawet do 25 m. Fantazyjne kształty, to efekt procesów erozyjnych. Można znaleźć tu m.in. kociołki wietrzeniowe, które znamy z Michałowic (klik), a których pochodzenie i zastosowanie nie jest do końca znane i przesądzone. Są tacy, którzy uważają, że były wykorzystywane w pogańskich obrzędach.
Inne nazwy tych skał, to Zamczysko (zdecydowanie nasz faworyt) Trzy Wdowy, Trzy Turnie, Pielgrzymie Skały. Po niemiecku nazywały się po prostu „Dreisteine”.
PIELGRZYMY I CO DALEJ?
Poniżej Pielgrzymów znajduje się węzeł szlaków. Można pójść rozpoczynającym się tutaj zielonym szlakiem, czyli Ścieżką nad Reglami, pójść dalej żółtym szlakiem na Słonecznik i główny masyw Karkonoszy lub wrócić na Polanę i stąd iść do Kotła Małego Stawu i Schroniska Samotnia.
My wybraliśmy opcję pierwszą i pomaszerowaliśmy zielonym szlakiem w stronę Szklarskiej Poręby. Do Słonecznika dotrzemy innym razem, w Samotni byliśmy dzień wcześniej, a Kocioł Wielkiego Stawu podziwialiśmy zimą 2 lata temu.
JAK DOJŚĆ DO PIELGRZYMÓW? MAPA + PĘTLA Z KARPACZA (PROPOZYCJA)
Najbardziej oczywiste jest dotarcie tu żółtym szlakiem z Karpacza, a dokładniej z okolic Świątyni Wang. Droga w jedną stronę to 3,3 km, co według mapy powinno Wam zająć około 1h 20min. Suma podejść na tym odcinku to 327 metrów, czyli dość dużo, ale rozłożone w czasie. Co nie znaczy, że nie będzie stromo – będzie i to szczególnie na ostatnim odcinku
Od Polany w Karkonoszach droga prowadzi przez karkonoskie torfowiska, przez długi odcinek po drewnianym pomoście, a pod koniec po kamiennych schodkach. Po drodze w oddali można zobaczyć inną formację skalną – Kotki.
Dalej możecie pójść w stronę Słonecznika – innej, równie ciekawej formacji skalnej. Potem zmienić szlak na zielony docierając na punkt widokowy nad Kotłem Wielkiego Stawu i potem dalej zielonym szlakiem w dół, aż do Polany. Dzięki temu robimy fajną karkonoską pętle, która w sumie daje jakieś 8,8 km (czas przejścia według mapy 3h 6min).
Łącznie cała pętla to 544 m podejść i 547 m zejść – czyli dość dużo.
Teoretycznie moglibyście zrobić tą drogę odwrotnie, czyli z Polany pójść zielonym nad Kocioł Wielkiego Stawu i Słonecznik, a dopiero potem zejść do Pielgrzymów. Nam jednak zielony szlak w górę wydaje się być dość morderczy, więc polecamy zacząć od Pielgrzymów. Choć nasza uwaga związana jest z doświadczeniem pokonania tego szlaku zimą (z ciężkim plecakiem i dzieckiem w nosidle).
Zobacz! Zimowa wyprawa do Lucni Boudy
PIELGRZYMY, CZY ŚREDNIOWIECZNE ZAMCZYSKO – NASZE WSPOMNIENIE I ZDJĘCIA Z PIELGRZYMÓW
Pielgrzymy odwiedziliśmy w lipcu 2020 roku podczas naszej 7-dniowej wędrówki z Karpacza do Jakuszyc. Trzeciego dnia wyruszyliśmy niebieskim szlakiem z Samotni i poszliśmy dalej zielonym szlakiem w stronę Przełęczy Karkonoskiej. Pielgrzymy, to był nasz pierwszy odpoczynek na tej trasie.
Dojście do Pielgrzymów z Samotni zajęło nam jakieś 60 minut, z czego z Polany wchodziliśmy tu 30 min (z 2-latką na plecach i dwoma plecakami z ekwipunkiem dla całej rodziny).
Trasa jest dość popularna, na drodze spotkaliśmy wiele osób, choć bywały momenty, kiedy na ścieżce byliśmy zupełnie sami.
Najtrudniejszy momentem było podejście od rozdroża szlaków do samych Pielgrzymów. Mimo że to zaledwie 1200 metrów i 140 metrów przewyższenia, dało nam popalić. Nie pomagał też fakt, że zapowiadało się na deszcz.
Kiedy już usiedliśmy pod Pielgrzymami, których postaci nie udało nam się dostrzec w granitowych skałach, zaczęło kropić. Sara nie mogła sobie jednak darować wejścia na skały. Z góry pięknie widać by było Karkonosze… gdyby nie niskie chmury i zbliżający się deszcz, siedzielibyśmy tam na górze znacznie dłużej. Na dole zaczął się jednak masowy odwrót. Wiele osób przestraszyło się i zaczęło wracać, ale my wciąż wierzyliśmy, że to przelotne opady, bo przed nami tego dnia było jeszcze kilka dobrych kilometrów.
Całe szczęście na drobnej mżawce szybko się skończyło, a my wróciliśmy do dyskusji o nazwie. Dla nas o wiele bliższe wydaje się być jednak „Zamczysko”, bo faktycznie siedząc na polance, u stóp jednej ze skał, ma się wrażenie jakby siedziało się na dziedzińcu średniowiecznego zamku.
Podoba Ci się to miejsce? Koniecznie podziel się z nami i innymi czytelnikami swoją opinią. A my zapraszamy Cię do naszych innych tekstów na blogu.
Zobacz inne karkonoskie teksty na naszym blogu:
7 dni w Karkonoszach: nasz plan wędrówki
Łatwe trasy w Karkonoszach dla początkujących – przegląd szlaków
Ścieżka nad Reglami (Czarny Kocioł Jagniątkowski, Śnieżne Stawki) – już wkrótce
Okolice Karpacza
Jak dojść do Schroniska Łomniczka?
Samotnia z wózkiem? Czy to możliwe?
Samotnia i Strzecha Akademicka – dwa schroniska w jeden dzień – już wkrótce
Okolice Szklarskiej Poręby (Karkonosze)
Plan na weekend w Szklarskiej Porębie
Michałowice – Kociołki i Złoty Widok
Śnieżne Stawki – czy warto zobaczyć Śnieżne Kotły od dołu?
Szrenica i Hala Szrenicka
Z Hali Szrenickiej do Jakuszyc – propozycja pętli
+ okolice Szklarskiej Poręby (Góry Izerskie)