Spis treści
Dopiero co witaliśmy nowy rok i wyczekiwaliśmy pierwszego śniegu, a tu już MARZEC! Dziś na trawnikach zrywaliśmy stokrotki i wąchaliśmy krokusy. Jeśli dobrze pójdzie, to jeszcze trochę zimy Wam w tym roku pokażemy. A jeśli nie, to będziemy szukać śladów wiosny na Dolnym Śląsku. Tymczasem zapraszam Was na małe podsumowanie zimy naszych zimowych aktywności na zbierajsie.
Chciałabym rozpocząć podsumowania najchętniej czytanych treści na blogu. W tym wpisie podsumowuję nasze rodzinne aktywności i podróże w ciągu ostatnich trzech miesięcy, ale w przyszłości chciałabym to robić raz w miesiącu.
To był dla nas bardzo intensywny czas, choć nie podróżowaliśmy dużo i daleko. Nie udało nam się wyskoczyć na biegówki, ani długo pojeździć z przyczepką. Na liście rzeczy do zrobienia wciąż pozostaje wypad bez dzieci na narty. Może w następnym sezonie się uda:)
PODSUMOWANIE ZIMY NA ZBIERAJ SIĘ – GDZIE JEŹDZILIŚMY?
W ciągu ostatnich trzech miesięcy byliśmy na dwóch przedłużonych weekendach. Najpierw na zlecenie Polskiej Organizacji Turystycznej sprawdziliśmy miejsca, w których można odpocząć i zaznać trochę relaksu. Odwiedliśmy wyróżnione miejsca w konkursie na Najlepszą Europejską Destynacje w kategorii Wellnes&SPA EDEN. A potem pojechaliśmy szukać zimy do naszych południowych sąsiadów.
Ale po kolei:
W grudniu wybraliśmy się najpierw na Podkarpacie, gdzie spędziliśmy przepiękny czas w Dworze Kombornia Wellnes&Spa. Jeśli szukacie miejsca na totalny reset i kameralnego hotelu z doskonałą infrastrukturą, to koniecznie sprawdźcie to miejsce. My chcielibyśmy wybrać się tam jeszcze raz, jak już zrobi się cieplej. Później pojechaliśmy do Buska-Zdroju w województwie świętokrzyskim.
W styczniu zrobiliśmy sobie wypad do Czech, a dokładniej do Dolni Moravy. Marzyłam, żeby zobaczyć Ścieżkę w Obłokach w zimowej odsłonie. Z jednej strony się udało, bo pogoda była przepiękna. Słońce, ciepło, doskonała widoczność. Z drugiej mam trochę niedosyt, bo liczyłam na więcej śniegu.
W lutym nie udało nam się nigdzie pojechać, bo pochłonęła nas praca. Dużo pracy. Ach nie! Co ja mówię. Udało nam się wyrwać na randkę we dwoje… na tropikalną wyspę. Ale spędziliśmy tam tylko kilka godzin.
Z naszych weekendów powstały takie teksty:
- Dwór Kombornia – idealny hotel! (grudzień 2019)
- Busko-Zdrój – co robić w uzdrowisku z dziećmi? (grudzień 2019)
- Ścieżka w Chmurach zimą, czy warto? (styczeń 2020)
- Najdłuższy trasa saneczkowa w Europie Środkowo-Wschodniej (styczeń 2020)
A przy okazji przypominam Ścieżkę w Chmurach latem. Która pora roku lepsza? Najlepiej obie!
Prócz tego byliśmy na kilku jednodniowych wypadach za miasto, bo… szukaliśmy śniegu!
CZEGO SZUKALIŚCIE NA ZBIERAJSIE ZIMĄ?…. ŚNIEGU!
Statystyki z zimowych miesięcy pokazują, że podobnie jak my, w ostatnich tygodniach szukaliście miejsc na sanki i zimowe spacery z dziećmi. Cieszymy się, że nasze znaleziska posłużyły także Wam i tłumnie odwiedzaliście artykuły na blogu, a potem także te miejsca.
Na początku roku byliśmy w Szklarskiej Porębie i Jakuszycach, a w lutym na Dzikowcu w Boguszowie Gorcach koło Wałbrzycha (i jeszcze tu). Prócz tego chętnie zaglądaliście też do tekstów z ubiegłych lat.
Miejsca na zimowe spacery i sanki na Dolnym Śląsku:
- Trasa saneczkowa w Jańskich Łaźniach ( tekst z 2017 roku!) – w tym roku nie dotarliśmy, bo dla naszej Igi to jeszcze zbyt ekstremalna atrakcja
- Gdzie na sanki w Jakuszycach (styczeń 2020 – link był już wyżej) – przegląd miejsc na sanki w Jakuszycach i informacja o odpowiedź na pytanie dlaczego nie można/nie powinno się korzystać z tras narciarzy biegowych na Polanie Jakuszyckiej
- Gdzie na sanki w Karpaczu (styczeń 2019) – tekst pisany rok temu, tuż przed naszym wylotem do Azji. Fajna górka w Karpaczu.
- Sanki na Dzikowcu (luty 2020 – link był już wyżej) – mały, kameralny, fajny stok na narty i sanki w okolicy Wałbrzycha.
A MOŻE BY TAK W GÓRY? Z DZIEĆMI LUB BEZ?
Jeśli chodzi o górskie wędrówki, to rodzinnie nie wędrowaliśmy dużo. Przeszliśmy kilkaset metrów w śniegu po Dzikowcu w lutym (klik) i kilka kilometrów w okolicy Szklarskiej Poręby Huty (piękny spacer, klik). W styczniu byliśmy też na Wodospadzie Wilczki w Międzygórzu. Prócz tego sięgaliście też chętnie po nasze starsze inspiracje.
Miejsca na spacer z dziećmi, które Was inspirowały zimą 2019/2020 (to czytaliście najchętniej):
- Śnieżka wyciągiem (tekst z 2017 roku) – trasa z górnej stacji wyciągu na szczyt najwyższego szczytu Karkonoszy nie jest trudna. Pamiętajcie jednak, żeby zawsze sprawdzić warunki w górach i dobrze się przygotować. Najlepiej czytając ten tekst.
- Stóg Izerski zimą (tekst z 2017 roku)
- Łatwa trasa w Karkonoszach (tekst z 2018 roku)
- Musisz wiedzieć o Górach Izerskich (tekst z 2018 roku)
- Kolejka Gondolowa na Śnieżkę (tekst z 2018 roku)
- Kraina wiecznej zimy w Jakuszycach (tekst z 2017 roku)
Prócz tego byłam w styczniu bez dziewczyn i Jacka w górach. Pierwszy raz od dawna. Planuję takie wypady każdego miesiąca, chociaż w lutym mi się nie udało. Jeśli i wy mielibyście ochotę na jednodniówkę pociągiem z Wrocławia na Śnieżne Kotły, koniecznie zajrzyjcie tutaj.
ZABRALIŚMY WAS NA TROPIKALNE WAKACJE
W ramach tęsknoty za gorącą temperaturą i egzotycznymi wyjazdami, napisaliśmy w grudniu, we współpracy z Polskimi Liniami Lotniczymi LOT, tekst o ciekawych kierunkach w Azji. Bilety lotnicze to zdecydowanie to, co chętnie znaleźlibyśmy pod choinką :). Mocno wierzymy, że wy też.
W styczniu podsumowaliśmy nasz wypad do Tajlandii.
W lutym poszliśmy o krok dalej. Najpierw zabraliśmy Was na tajskie wyspy i zdradziliśmy swoje ulubione. Potem pokazaliśmy miejsce, które może w jakimś stopniu wynagrodzić brak egzotycznych wyjazdów w najbliższym czasie. Cieszymy się, ze mogliśmy odwiedzić je jako jedni z pierwszych. Wiem, że Suntago przeżywa od kilku dni wielkie oblężenie, podobnie jak tekst na naszym blogu. Dlatego, jak już opadnie kurz nowości polecamy wypad do tego parku wodnego. My byliśmy zadowoleni.
Zaglądaliście też tu:
- Istria w Chorwacji – co warto zobaczyć? (tekst z 2017 roku)
- Wakacje w Emiratach Arabskich (tekst z 2017 roku)
A WY I TAK TĘSKNICIE ZA… STANAMI!
Zniesienie wiz do Stanów Zjednoczonych sprawiło, że nasze treści z roadtripów po wschodnim i zachodnim wybrzeżu są dalej przez Was chętnie czytane. Sprawiliście wręcz, że zatęskniło mi się za tymi widokami i właśnie przygotowuję trzy amerykańskie teksty. Mam nadzieję, że ukażą się w marcu.
Najchętniej czytane teksty w ostatnich miesiącach o wycieczce do USA na zbierajsie:
- FAQ, czyli ile kosztuje podróż do USA
- Północny-wschód Stanów Zjednoczonych
- Zachodnie stany USA
- Lot do Miami – po co lecieć na słoneczną Florydę!
PODSUMOWANIE ZIMY 2019/2020 NA BLOGU
W lutym na blogu pojawiło się 6 nowych tekstów, w styczniu 4, a grudniu 5.
Po kiepskiej końcówce 2019 roku, w 2020 mocno odbiliśmy. W styczniu i w lutym nasz blog był odwiedzany przez ponad 40 tys. unikalnych użytkowników – UU – miesięcznie (w styczniu 43 tys. UU, w lutym 49 tys. UU). Grudzień był jednym z gorszych miesięcy w naszej blogowej aktywności – 25 tys. UU.
Najchętniej ostatnio czytany artykuł dotyczył Parku Wodnego Suntago Wodny Świat, który mieliśmy także okazję odwiedzić podczas przedpremierowego otwarcia (ponad 15 tys. UU). Na drugim miejscu był stary tekst o sankach w Jańskich Łaźniach (12 tys.UU), a na trzecim świeżynka z tego roku, która trafiła m.in. do google discover – Gdzie jeździć na sankach w Jakuszycach (11 tyś UU).
Mieliśmy bardzo udany czas pod względem współprac. Dzięki nim udało nam się poznać nowe regiony Polski i kupić potrzebny sprzęt do tworzenia materiałów na bloga (np. drona). Prócz już wymienionych, współpracowaliśmy też ze sklepem Addnature. Dla tego ostatniego stworzyliśmy bardzo fajny tekst poradnikowy o wyborze plecaków (klik). Pokazujemy tam jaki bagaż zabraliśmy na 100 dni do Azji.
Z rzeczy, które się nie udały, to niestety Instagram. Wciąż nie mogę znaleźć dobrej formuły i brakuje mi czasu, by robić to regularnie.
JAKIE MAMY PLANY NA MARZEC?
Jeśli chodzi o zaplanowane teksty, to chciałabym by w marcu ukazało się wszystkiego po trosze. Mam rozpoczętych kilkanaście tekstów związanych z Azją, Stanami i Dolnym Śląskiem. W głowie pomysły na kolejne, bo aktualnie choruję na twórcze ADHD. Zaczynam pisać tekst z planem na wypad do Kalifornii i kończy się na tym, że piszę o Los Angeles i najpiękniejszych miastach w USA, które udało nam się zobaczyć.
W tym miesiącu mamy zaplanowany 2 tygodniowy wyjazd do Szwajcarii. Jednak z uwagi na aktualną sytuację w Europie, wciąż nie podjęliśmy decyzji, czy jej nie odwołamy.
A tymczasem dziękuję, że doczytałaś nasze podsumowanie zimy do końca i że jesteś tu z nami:)
Mam nadzieję, ze nasze zbierajsie.pl dostarcza Ci choć część takiej radości jak nam.